d.jack Napisano 13 Maj 2006 Autor Napisano 13 Maj 2006 Witam wszystkich. Powodem otwarcia tego tematu jest chęć poznania Waszych opinii odnośnie człowieka, któremu udało się wpłynąc na wielkie masy ludzi.
blezor Napisano 13 Maj 2006 Napisano 13 Maj 2006 Napewno glupi nie byl,dla mnie byl geniuszem,choc troche za bardzo fanatycznym,ale byl napewno wielkim patryjota,dla swoich obywateli i swojego panstwa zrobil by wszystko.
kutno Napisano 13 Maj 2006 Napisano 13 Maj 2006 był na pewno chory ... alzcheimer < nie wiem czy dobrze napisałem > ale poza tym był ...łagodnie móiąc zły ... ;]
jasradocha7 Napisano 13 Maj 2006 Napisano 13 Maj 2006 Geniusz ale zbrodni i masowej eksterminacji ludzi niestety.Może i on miał jakieś wzniosłe cele ale obrodziły one niestety milionami osieroconych matek,ojców,żon i dzieci.Myślę,że był jednak niezrównoważony psychicznie,niedowartościowany i dlatego przerodziło się to w żądzę dominacji.Tylko zastanawia mnie jak tylu ludzi mogło ślepo słuchać i wykonywać rozkazy takiego psychola.Przecież też mieli rodziny,dzieci,a jednak to robili.Takie zachowania są poprostu chore.A z drugiej strony,że nie znalazł sie fanatyk taki jak teraz np.Arabusy-samobójcy,który poprostu nie wpadł na to żeby go odstrzelić twarzą w twarz.Tylko zamachy,bomby i spiski itd.Jeden z giwerą i jazda.Wiem,wiem,że Hitler był strzeżony i broń była odbierana itp.Ale jeśli można było np.w Wilczym Szańcu przemycić bombę w teczce to równie dobrze mógł to być pistolet.Praktycznie 100% powodzenia.Klaus von i tak zdawał sobie sprawę,że jak go złapią to i tak zginie.I zresztą zginął i to na marne.A gdyby go poprostu odstrzelił ofiara byłaby chyba bardziej odkupiona bo więcej być może tylu ludzi by nie zginęło.Mimo wszystko uważam,że Hitler był geniuszem zbrodni i to w najgorszym tego słowa znaczeniu obojętnie czy zrobił kiedyś tam coś dobrego czy nie!!!Pozdrawiam
d.jack Napisano 13 Maj 2006 Autor Napisano 13 Maj 2006 W przeciwieństwie do Księdza Dyrektora - on nie myślał o zyskach dla siebie - tylko dla całych niemiec!
senectus Napisano 13 Maj 2006 Napisano 13 Maj 2006 Przez jego patriotyzm cierpiały miliony, rowniez niemcy ktorych chcial utopic w morzu krwi. W koncu kiedy sobie uswiadomil ze to koniec to stwierdzil ze niemcy nie sa jednak tym narodem wybranym i lepiej zeby zginely wraz z nim.Faktem jest ze udalo mu sie wyprowadzic kraj z glebokiego kryzysu.
d.jack Napisano 13 Maj 2006 Autor Napisano 13 Maj 2006 To odnośnie kryzysu gospodarczego to święta racja.
senectus Napisano 13 Maj 2006 Napisano 13 Maj 2006 No i byl kiepskim malarzem:)Moze stad jego frustracja
Cronos Napisano 13 Maj 2006 Napisano 13 Maj 2006 Moim zdaniem sam Hitler dużo by nie zdziałał. To dzięki takim ludziom jak Hess została stworzona trzecia rzesza. Tak jak ponoc krąży legenda ze Hitler sam nie napisał Mein Kampf. Hitler miał duże aspiracje względem Europy, ale to były tylko rządania które za niego wykonywali ludzie jemu podporządkowani (Dowódcy i Feldmarszałkowie). On miał poprostu dużo charyzmy która przemawiała do prostego człowieka. A antysemityzm i tego typu sprawy to tylko produkt uboczny jego idei. Chciał stworzyć naród czysto Aryjski i z tego co kiedyś gdzieś czytałem to chciał to stworzyc na drodze pokojowej" (w dużym cudzysłowiu), czyli deportacje, obozy odosobnienia, akcje produkowania";) Aryjskich dzieci, itd itp. Dopiero w głowach chorych ludzi jak np: Himmler narodziła się idea obozów śmierci. W sumie to Hitler sam osobiscie nie był ani razu na kontroli w jakimś obozie koncentracyjnym, co z przyjemnością czynił towarzysz Heinrich.Nie rozumiem co w tytule tego wątku robi sformułowanie Manipulant"...
acer Napisano 13 Maj 2006 Napisano 13 Maj 2006 Hitler miał być podobno antychrystem, następnym po Napoleonie i kolejnym obok Stalina.
szczepciu Napisano 13 Maj 2006 Napisano 13 Maj 2006 Gdyby wtedy powszehna była telewizja, napewno by takiej kariery nie zrobił.Radio dawało mu duże możliwości.
senectus Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Duzo pomogli mu tez Anglicy ktorzy po I wojnie nie chcac dopuscic do wzrostu znaczenia Francji w Europie przymykali oczy na lamanie przez Niemcy traktatu wersalskiego.
megakura Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 W przeciwieństwie do Księdza Dyrektora - on nie myślał o zyskach dla siebie - tylko dla całych niemiec!"GRUBO!moim zdaniem byl to morderca i tyran. patrionta?! a slyszaliscie o tzw ozkazie nerona"? o tym jak ten wspolczujacy ojciec narodu chcial doprowadzic do jego unicestwienia, a o tym ze poslal miliony mlodych niemcow na smierc slyszeliscie? o jego kompetencjach dowodczych tez szkoda sie wypowiadac. no nie wspominajac juz jaki los zgotowal wielu narodom. po prostu wariat skupiony wylacznie na swojej osobie i wlasnych obsesjach.jedynie jego polityka w latach 1933-1940 moze budzic uznanie, ale to z bardzo duzym dystansem.
blezor Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Byl jaki byl,napewno z kazdym rokiem coraz bardziej fanatyczny,a ludzie za nim bardzo byli,a to dlatego ze byl ich wodzem, i budowali swoja wspolna przyszlosc,mieszkalem w niemczech kupe lat,i do dzis maja to ze iemcy ponad wszystko"i nie mowie ze jest to zle,zeby choc czesc tego niemieckiego patriotyzmu byla w naszym narodzie,tylko po polsku,to moze by wreszcie cos ruszylo do przodu-pozdrawiam
senectus Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Czytalem kiedys ze pochodzil z kazirodczego zwiazku i ze w jego rodzinie bylo dosc czestym zjawiskiem.Jak byl juz u wladzy swoja opozniona w rozwoju siostre usmiercil w ramach oczyszczania rasy aryjskiej.Ciekawe jest to ze nigdy nie mowil o swojej rodzinie, zawsze opowiadal ze jego matka sa Niemcy. Z miejscowosci w ktorej sie urodzil i wychowal i gdzie byly groby jego protoplastow zrobiono poligon dla artylerii, musial miec jakies kompleksy z powodu swego pochodzenia, no nie wspominam juz o tym ze jego prababka bodajze miala romans z Zydem i z tego zwiazku narodzil sie jego dziadek.
blezor Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 SENECTUS-ale ze co zrobiono poligon altyreli i nie ma juz nic po tej jego rodzinnej miejscowosci?Przecierz istnieje,nazywa sie Braunau lezy w Austrii,zachowal sie dom gdzie sie urodzil,inny dom gdzie mieszkal,nawet jest szkola co w niej pierwszye kroki stawial,jest na scianie szkoly nawet tablica ze w niej sie uczyl!
blezor Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Oto i tablica na budynku bylej szkoly,gdzie maly Adolf sie uczyl.
blezor Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Tak wyglada obecnie dom w ktorym kiedys mieszkal Hitler za mlodu,miesci sie on a Austrii,w miejscowosci Braunau,na ulicy Michalelsbergstraße 16.
blezor Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 W tym domu przyszedl na swiat Hitler,to tu sie wszystko zaczelo,chyba szatan odbieral porod,a jak nie to napewno byl przy tym.
blezor Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Popatrzcie na rodzinna mogile Hitlera,ale zadbana,wiadomo miejsce dla turystow za granica wyglada lepiej niz u nas,kiedy u nas beda tak zadbane wszystkie mogily,kazdy bedzie kiedys w ziemi.
maras77 Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Czy można porównać Hitlera do Napoleona? Nie.Napoleon potrafił wykorzystać podbite narody, wprowadzał nowoczesną administrację. Po Napoleonie został kodeks cywilny podobny w całej Europie, ujednolcona numeracja domów i wiele innych rzeczy.Hitler był geniuszem porywania tłumu. Większość jego decyzji okazała się błędna. Nie pozostawił żadnej pozytywnej spuścizny.Mógł wygrać wojnę w Europie, gdyby wykorzystał nastawione pozytywnie do Niemiec narody ZSRR, ba nawet z Polski mogłby wyciągnąć parę mln rekruta, gdyby to dobrze rozegrał.Polityka terroru wobec podbitych narodów była błędem.Można by wiele pisać na ten temat.Jedno jest pewne - gdyby nie Hitler (i potem Stalin), nie mielibyśmy jednolitego narodowościowo państwa.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.