Rocznica Powstania...

[Polonez]

Ponieważ zbliża się kolejna Rocznica Powstania Warszawskiego mam propozycję.Uczcijmy 1 Sierpnia o 17-stej minutą ciszy Pamięć Wszystkich Dziewczyn i Chłopaków z Powstania którym sie nie udało......

Poldi

[michalczewski]

A ktorym sie udalo? :( Cale pokolenie zostalo zlamane :(

[Polonez]

Chodziło mi tylko o Pamięć o Nich i Szacunek.O nic wiecej.
Poldi.

[pomsee]

Szkoda ich daremnej ofiary...

[polzin]

Daremne to jest często nasze gadanie - a nie coś w co się wierzy lub wierzyło ...

[ms]

Problem celowosci wybuchu powstania w tym czasie, w tym miejscu, z tymi silami, w tej konfiguracji geopolitycznej, militarnej jest zdecydowanie bardziej zlozony aniezli jednoznaczne jego potepienie (bynajmniej nie tych co stawiali barykady i na nich gineli) badz tez gloryfikowanie...
Bo czy zolnierz podziemnej armii - nawet jezeli byl swiadom sytuacji i zagrozen - mogl i przede wszytkim chcial opuscic szergi swoich towarzyszy?
Tutaj nalezy dokonac analizy postaw przywodcow ktorzy zainicjowali godzina W zbrojny sprzeciw wobec okupatna.
Kilka lat temu ukazala sie w dodatku do Rzepy" tego typu proba spojrzenia na Powstanie Warszawskie z uwzglednieniem obaw, watpliwosci i z perspektywy czasu racjonalnych argumentow czesci przywodcow, jak rowniez nadmiernie optymistycznych wersji przebiegu powstania innej grupy dowodcow.

[TomB]

Musimy pamiętać co było 1 sierpnia... Bo to jest bardzo ważne. Coraz mniej ludzi pamięta i przejmuje się tym...
Dla niektórych to 'bylo - minęło' co jest zupełnym brakiem poszanowania dla Nich!

Nie widze potrzeby rozdrapywania ran i gadania na forum na temat sensu Powstania, Ono było i powinniśmy pamiętać o tych 63 dniach.
Szanować Te i Tych którzy walczyli, gineli i przeżyli! Ogromny szacunek należy sie przecież ludności Warszawy, która chcąc niechcąc uczestniczyła w walce.

Cześć Ich pamięci!

[TomB]

kolego Michalczewski!

Oni zaczynali walke z wiarą w sercach, a na to co się pozniej działo to juz nie mieli wpływu.

'Polec i nie ulec to zwycięstwo...'

[mab1978]

Kolego Michalczewski
nie wiem czy miałeś przyjemność poznać kogoś kto brał udział w Powstaniu Warszawskim... Tak sie składa, że ja znam kilka osób z batalionu Chrobry 2. Powstanie ich nie złamało, nie dali sie złamać w komunistycznych więzieniach. Filmy i zdjęcia nigdy nie dadzą tyle co naoczne relacje uczestników tych tragicznych ale jakże bochaterskich wydażeń.
Pozdrawiam.

[pomsee]

Poczytajcie sobie ten tekst:
http://www.iyp.org/wzp/0202.html

[michalczewski]

Kolego mab1978 i kolego tomB. Tak sie sklada ze mieszkam w Warszawie, bylem harcerzem i udalo mi sie poznac kilku powstancow takze z mojego rejonu (srodmiescie poludniowe). Czy wy naprawde myslicie ze celem tych ludzi byla walka? Celem ich zycia bylo zycie i rozwoj naszego panstwa. Walka byla tylko sposobem na osiagniecie tego celu. Uwazacie panowie, ze dzieki powojennej wladzy udalo im sie ksztaltowac nowa rzeczywistosc? Szanuje tych ludzi i naprawde uwielbiam za ich pogode ducha. Z mojej rodziny zginelo z bronia w reku 6 lub 7 osob w czasie samego powstania!( w tym wuj mojej babci i jego czterech synow) Uwarzacie ze nie mam dla nich szacunku? Rocznica powstania to dla mnie najwazniejsza rocznica w roku! Boli mnie tylko gdy ktos mowi mi ze od 50 lat czeka tylko na to zeby znow spotkac swoich kolegow na tamtym swiecie...

[poldi]

Żywi mają zawsze więcej racji niż umarli"
Jak łatwo przychodzi oceniać innych.Tylko pytanie:A jakim prawem? Kto dał nam prawo do oceniania wydarzeń w których nie braliśmy udziału? Dlaczego tak łatwo przychodzi nam krytyka w stosunku do żyjących i poległych żołnierzy Powstania i do Powstania.A kim my jesteśmy żeby wydawać osondy nad właściwością wydanych decyzji? Przecież to nie nam dzień w dzień groziły łapanki, Aleja Szucha,rozstrzeliwania, wywózka na roboty do rzeszy i cały ogrom okupacyjnych okropności.Siedzimy w fotelach, tłuczemy w klawiaturę, popijamy kawkę i jest ok.Łatwo jest oceniac w momęcie kiedy nam i naszym rodzinom nie grozi rozwałka czy komory gazowe Oświęcimia. Czy nie można zostawić na chwile polityki i po prostu pomyśleć o tych którzy zgineli i szanować tych co przeżyli? Ilu z nas przeżyło by przejście kanałami ze Starówki? No Panie i Panowie? A co z naszymi dziećmi? Czy za naście lat uczeń w szkole nie bedzie nawet wiedział kiedy to Powstanie wybuchło? Bo co to kogo obchodzi nie? Mam trzyletniego syna i zrobię wszystko żeby zaszczepic w nim szacunek do ludzi którzy przeżyli to Powstanie i Wojnę.Nie pisałem postu o Powstaniu z myślą o tym żeby rozpętać jakieś nasze mierne dywagacje na temat czy było Ono słuszne czy nie.Nie nam osądzać.Mam tylko nadzieję że 1-rwszy sierpnia 1944 roku za naście lat nie będzie tylko marną wzmianką w mediach.My nie mamy oceniać historii.Mamy ją szanować i przekazywać żeby postać patrząca na nas w lustrze nie napluła nam w morde i żeby nasze dzieci nie zostały historycznymi głąbami.

Chyląc czoła przed Żołnierzami Powstania pozdrawiam Wszystkich
Poldi vel Polonez.

[jazlowiak]

Nie patrzmy na historię z punktu widzenia wielkich wodzów i wielkiej polityki, bo takie role nigdy nam raczej nie będą pisane. Popatrzmy na historię z punktu widzenia powstańca z kabekiem, który siedział w oknie PWPW i miał za zadanie nie dopuścić Niemców do Starego i Nowego Miasta. I tu sobie odpowiedzmy - czy mielibysmy w sobie taką siłę? Historia moi mili to zbiór zachowań jednostek.
A tak apropo to zapraszam w piatek o 11.15 do PWPW S.A. - będizemy wystawiac warty w mundurach powstańczych.

[sobczus]

szkoda tych ludzi byli w naszym wieku nawet mlodsi

[jazlowiak]

Podeslalem Bocianowi zdjecia z wart przy PWPW może wrzuci?

[Kanapon]

Ciesząc się z wreszcie porządnie zorganizowanych obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego zapodaję...

Coś ze (starej już) Rzeczpospolitej z 23.10.2004 z dodatku Plus-Minus, felietonu Bratkowskiego  Boku" :

Polski Kalifornijczyk, Witold Kieżun junior, po roku pracy uruchomił rewelacyjną witrynę internetową, oczywiście angielską, poświęconą powstaniu warszawskiemu (syn jednego z bohaterów powstania!). W światowej klasyfikacji Google'a ta strona jest już w pierwszej dziesiątce; do tego już kilkaset tysięcy wejść. I co za robota! Ile różnorodnego materiału informacyjnego, z iloma linkami do różnych źródeł! Każdy pod adresem www.warsawuprising.com może to sprawdzić, a mam nadzieję, że nasi informatycy i "czatownicy nawiążą współpracę z programem Project in Posterum (angielskie tytuły dalszych tematów: zegota, saving Jews, recording the history, translating the memoirs, Poland genocide 1939-1945, for your freedom and ours).

Adres info@projectinposterum.org - myślę, że zrobimy coś i w kraju dla uświadomienia światu naszej historii, nie licząc wyłącznie na innych. Muzeum Powstania Warszawskiego już nawiązało współpracę (zwracam honor jego dyrektorowi, p. Ołdakowskiemu, nie był z doboru partyjnego; wart swojej roli), a i minister kultury Waldemar Dąbrowski obiecał pomoc."

W/w witryna mimo że zawiera niewielkie błędy (np. liczebność NSZ), ma jednak spore szanse na upowszechnienie wiedzy o powstaniu warszawskim, bądź też przynajmniej utrudni pomylenie" go z powstaniem w warszawskim gettcie. Jest profesjonalnie wykonana, przyjemna dla oka, czytelna i naprawdę bogata merytorycznie.


Kanapon