Skocz do zawartości

Porady dla rekonstruktorów


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Szukając różnych informacji, trafiłem na bardzo ciekawy artykuł na amerykańskiej stronie. Niestety jest po angielsku.

Czy jest coś podobnego po polsku? Taki kodeks rekonstruktora wraz z poradami.

Może warto byłoby coś takiego przetłumaczyć?
http://www.deutschesoldaten.com/customs/customs.htm
Pozdrawiam
KRzysiek
Napisano
Kiedyś miałem zamiar to przetłumaczyć ale mi się nie chciało...

Z podobnym polskim kodeksem się nie spotkałem, myślę że możnaby coś takiego razem stworzyć.

Ja proponuję jako punkt pierwszy - perfekcyjne dopasowanie munduru. Bo często się zdarza że rekonstruktorzy niemieccy mają zbyt długie lub zbyt luźne mundury, przez co wyglądają nie jak niemieccy żołnierze, a jak szmaciarze!

Pozdrawiam
Napisano
Rekonstrukcja WP 1939 nie ma tego problemu. U nas nie było krawców którzy dopasowywali by wszystkim mobilizowanym żołnierzom mundury. Czasu zazwyczaj też nie było.
Napisano
Z całym szacunkiem Horst, ale wydaje mi się, ze w tym artykule są ważniejsze rzeczy niż dopasowanie mundurów.

Sprawy które mnie uderzyły:

awsze staraj się odtwarzać regułę nie wyjątek"
- to jest wręcz genialne w swojej prostocie... często są przecież problemy tego typu.

Rekonstruktorom nigdy nie wolno nosić odznaczeń za męstwo"
- to powinno być napisane na każdej stronie rekonstrukcyjnej.

I wiele podobnych, o tym, że nie należy przenosić umundurowania i oporządzenia, ale być w nie umundurowanym, że należy się golić, nie chodzić w rozpiętym mundurze, sprawy oddawania honorów innym, rozmawiania z weteranami, odpowiadania ludziom itp.

Naprawdę ciekawe rzeczy.

Jest kodeks honorowy poszukiwacza, możnaby zrobić podobny rekonstruktora. Byłoby miło.
Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
Krzysiek ! Kodeks honorowy poszukiwacza ?Mowi coś nt natrafienia na zwłoki sołdata :) ???

Horst napisał Śmieszy mnie samoistne nadawanie sobie odznak i z dumą obwieszanie się nimi."
Hheheh ,a mnie smiesza ludzie ktorzy bawia sie w wojsko ,chociaz nigdy w nim nie byli i ktorzy drwia sobie, z tych co mieli tą przyjemnosc/nieprzyjemnosc ...

pzdr pik
Napisano
Krzyseik - pomysł jest niezły, ale jak znam życie, to nie do zrealizowania - bo większość ludzi ma swoje osobiste poglądy na rekonstrukcję. Przypomina mi to książkę, którą miałem w dzieciństwie :D Piesek i kotka robili tort, ale każde chciało wsadzić co innego i wyszło z tego niemożebne paskudztwo :)

Dobra, trochę humorystycznie :) Zresztą zerknij na niektóre tematy dotyczące rekonstrukcji, to zaobaczysz, że każdy punkt będzie kontrowersyjny :(
Napisano
Witam.
Horst, od kiedy to szeregowi i podoficerowie mieli dopasowywane mudury? Z tego co się orientuję to była zwykła rozmiarówka jak wszędzie i nikt nie zawracał sobie głowy żeby dopasować poborowemu mundurek.
Pozdrawiam
Kopi
Napisano
Dbałość o mundury była cechą armii niemieckiej. Obejrzyj zdjęcia z epoki i porównaj ze zdjęciami polskich rekonstruktorów.

revolt - szmaciarzami to mogli być Rosjanie, ale Niemcy po prostu byli sk...ami.
Napisano
Dajcie sobie spokój, jedni uważają mundury WH de best" inni WP, ja nie umawiam się z dziewczynami, jeśli nie noszą ruskich uszanek i jakoś się o tym nie wywnętrzam na forum ;)

Dbałość i mundury cechowała każdą armię na początku wojny (kol. Horst nie powinien porównywać żołnierzy WH z rekonstruktorami WP, ew. rekonstruktorów WH z rek. WP, a tu nie zawsze to najlepiej wychodzi dla rek. WH), już pod Stalingradem Niemcy wyglądali jak bezdomni z dworca - zresztą czemu się dziwić w takich warunkach?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie