seba79 Napisano 6 Kwiecień 2006 Autor Napisano 6 Kwiecień 2006 Witam wszystkichJestem w miarę początkujacym poszukiwaczem i głównie zbieram wystrzelone łuski.Mam więc pytanie czy taka łuska jest zabytkiem?Dużo się naczytałem na temat nagonki na nas przez służby milicyjno-leśno-konserwatorskie.Czy w świetle prawa mogę zbierać łuski, czy też zostanę skazany za posiadanie i wykopywanie takowych?Będę wdzięczny za wszelkie opinie.P.S. Moje zbiory obejmują lata 1908 - 1956PozdrawiamSeba
aaaa.gggg Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 Troche dziwne pytanie...Jeżeli to łuski wystrzelone NIE MASZ SIE CZEGO BAĆ!!PozdrawiamZwierz
wars98 Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 Witam!Mój osobisty pogląd w kwestii o którą się pytasz (Seba79) jest taki: łuski nie są zabytkami. W świetle prawa możesz szukać łusek i możesz je gromadzić.Co innego pociski/amunicja oraz zabytki - tu musisz mieć pozwolenie na posiadanie materiałów wybuchowych lub na poszukiwania zabytków.Swoją drogą proś leśników na buszowanie po lesie, bo jak Cię dorwą to będziesz płacił, względnie nasłuchasz się... :]Pozdrawiamwars98
KluKlucznik Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 Z ustawy o ochronie zabytków...Art. 36. 1. Pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków wymaga:12) poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych, w tym zabytków archeologicznych, przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania.Art. 111. 1. Kto bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia poszukuje ukrytych lub porzuconych zabytków, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.2. W razie popełnienia wykroczenia określonego w ust. 1 można orzec:1)przepadek narzędzi i przedmiotów, które służyły lub były przeznaczone do popełnienia wykroczenia, chociażby nie stanowiły własności sprawcy;2)przepadek przedmiotów pochodzących bezpośrednio lub pośrednio z wykroczenia;3)obowiązek przywrócenia stanu poprzedniego lub zapłaty równowartości wyrządzonej szkody.Pozdrawiam
KLESZCZnr1 Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 no i prosze nasza wykładnia prawa czyli wars znowu wprowadza ludzi w błąd i traktuje prawo wybiórczokluklucznik dobrze napisałzabytek to zabytek, a pozwolenie na poszukiwania zawsze takie samo, czy łuska, czy bagnecik, czy kawałek czołguchyba że łuska wspólczesna z AKM naprzykład albo z dwururki mysliwskiej wystrzelona wczoraj i leży na polu a nie w glebie na gł. dajmy na to 45cm
beaviso Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 Wars ma rację, bo łuska nie jest zabytkiem (no chyba że jest to akurat np. łuska z rewolweru Gawryło Principa). A dlaczego nie jest? Poczytaj sobie resztę ustawy, mądralo. abytek to zabytek"... No chyba że uważasz, iż zachowanie byle łuski leży w szczególnym interesie społecznym ze względu na posiadaną przez nią wartość historyczną, artystyczną lub naukową.
wars98 Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 Cześć Beaviso. Widzę, że i tu nasi dyżurni mądrale dotarli. :]Dobrze napisałeś. Nic dodać nic ująć!Pozdr. wars98
jacenty2004 Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 jednym słowem jest czy nie jest zabytkiem zależy od tego kto ją wystrzelił?
M44 Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 ->war98Piotrze wybierz się do lasu z wykrywaczem i przekonaj straż lesną, czy policję, że ty tylko szukasz łusek a nie zabytków, jesteś prawnikiem i powinieneś umieć odczytac intencje ustawodawcy, a jest ona taka, żeby nikt bez stosownych zezwoleń nie wyszedł z wykrywaczem z domu.PozdrawiamJak na razie to pierwszym mądralą to jesteś TY
wars98 Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Witam!M44. Czytaj ze zrozumieniem! Ja tu odpisałem kolegom KluKlucznikowi i Kleszczunr1, że łuska nie jest zabytkiem.Jeśli idzie o przekonanie stosownych służb to robi się to PRZED działaniem, a nie PO, czyli kiedy złapali Cię już w lesie, z wykrywką i saperką jak rozkopujesz darń. Wtedy najlepsze nawet tłumaczenia na ogół nie pomagają i trzeba ponieść tego konsekwencje płacąc mandat.Tak trudno wybrać się do nadleśnictwa?Ustawodawca nie pisze w ustawie o zabytkach o łuskach, bo tego nie interesują.Teraz rozumiesz?Pozdr. wars98
simon07 Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Spotkałem się kiedys z następującym tłumaczeniem władzy przy okazji akrycia na gorącym uczynku" Kopane były tyły okopów. Osoby dramatu: mój kolega i PAN LEŚNIK. Uwaga cytat:A co jak ktoś za sto lat będzie chciał tu badania historyczne zrobić - Ty dziś wyzbierasz wszystkie łuski i potem nie będzie wiadomo kto z której strony atakował"Koniec cytatu - zinterpretujcie sami - bez komentarza...
a.korbaczewski Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 dyskusja stała się filozoficzna trochę.Muzeum - instytucja powołana do gromadzenia, badania oraz opieki nad obiektami posiadającymi pewną wartość historyczną bądź artystyczną.Ja byłem w muzeum niejednym w którym w muzeum widziałem łuski. Więc sa to obieky posiadające pewną wartość historyczną"Zabytek - ....albo rzecz ruchoma, lub zespół rzeczy, które są dziełem człowieka lub są związane z jego działalnością i stanowią świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, a które powinny być zachowane ze względu na swoją wartość artystyczną, naukową i historyczną.czyli jeśli w muzeach są TYLKO obieky posiadające pewną wartość historyczną" i jesli w muzeach są łuski to łuski to zabytki. Ale nie musi być to prawda.
acer Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Simon, na dobrą sprawę jak by był złośliwy, to by kolega zapłacił i to sporo. Bez żadnych tłumaczeń LEŚNIKA. Bo są ustawy zabraniające niszczenia runa leśnego.Nieznajomość prawa nie chroni przed efektami jego łamania. Sory ale niestety.też jestem PANEM LEŚNIKIEMacer
M44 Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Piotrze Cztaj ze zrozumieniem - własnie Ci to napisałem, oj!!! ci nasi prawnicy zawsze próbują wszystko pokręcić.Pozdrawiam
wars98 Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 M44. Pozwolę sobie się z Toba niezgodzić. Otóż piszesz: (...) intencje ustawodawcy, a jest ona taka, żeby nikt bez stosownych zezwoleń nie wyszedł z wykrywaczem z domu".Tymczasem jest to nieprawdą. Posiadanie wykrywacza nie jest w Polsce zabronione. Zabronione jest poszukiwanie zabytków przy jego pomocy (bez stosownego pozwolenia od WKZ). Nie dotyczy to jednak kwestii łusek. Jednak by ich szukać na czyimś gruncie trzeba mieć pozwolenie od jego właściciela lub zarządcy, bo inaczej można się gęsto tłumaczyć. A w kwestii lasów to tak jak ja i acer piszemy. ;]Pozdr. wars98
PATRON Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 jeśli łuska nie jest zabytkiem to czy monety typu : : przedwojenne grosze , boratynki, pfenigi III Rzesza i jeszcze wiele innych monet" o wartości zbliżonej do wartości złomu też nie są zabytkami.....Panowie trochę rozsądku ZABYTEK to jest ZABYTEK, a nie kur...wa zabytek to jest to co się wam podoba, a nie jest zabytkiem to co jest brzydkie.Tak nawiasem mówiąc...zakupiłem ostatnio 3.000 sztuk boratynek na wagę . i od przyszłego tygodnia będę wysyłał sekretarkę do urzędu konserwatora zabytków co dziennie z JEDNĄ boratynką i będę ją zgłaszał : zgodnie z prawem" jako zabytek. myślę że po zatrudnieniu drugiej sekretarki będę zgłaszał dwie boratynki dziennie .Koło września należy sie spodziewać oddzielnej komorki w urzędzie która będzie zajmowała się tylko rejestracją dostarczanych przezemnie zabytków. Zaznaczam że zabytki zakupiłem w znanym domu aukcyjnym i MAM na nie kwity, czyli pozyskałem je na drodze legalnej transakcji i jako dbający o spuściznę narodową zamierzam przekazywać je muzeom. Wars.... jesteś tak praworządny że liczę na twoją pomoc przy załatwianiu codziennych formalności ...ale dopiero jak skończysz studia bo obawiam się że jeśli się zaangarzujesz w mój projekt ratowania zabytków to możesz nie mieć czasu na studiowanie ....PZDR PATRON
wars98 Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Buhahaha...PATRONIE! Radzę naprawdę przestudiować ustawę o zabytkach od dechydo dechy", a później pisać banialuki w kwestii łusek.Jeśli zamierzasz tak potraktować WKZ-ta jak piszesz, to Twoje działania w kwestii odbudowy czołgu marnie widzę... :)))A co do moich studiów. Khm... Skończyłem i to już jakiś czas temu. Specjalizacja: prawo cywilne. Temat pracy magisterskiej: Cywilnoprawna problematyka rzeczy znalezionych. Ocena: 5!Pozdrawiam :]wars98
kopijnik2 Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Cały problem tkwi w braku definicji zabytku...A jeszcze szczegółowiej, w pomieszaniu pojęć potocznych z definicjami prawnymi. Wychodzące" skorupy na rozpoznanym (przebadanym) stanowisku archeo nie wzbudzają działań. Naruszenie owego" stanowiska to problem poważny.Nawet przypadkowe znaleziska (bez kontekstu) mogą być bardzo cenne dla nauki.Łuski jako obiekty powszechne i młode", nie są w zakresie zainteresowań archeo. Ale mamy postawioną granicę na 1945 r. I koło się zamyka. Bez sensu.
wars98 Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Kopijnik2. Gdzie, co, jak?? Jaka granica? Opiłeś się lub opaliłeś jakiegoś świństwa, czy jak?Proszę, pokaż mi i innym gdzie w ustawie o zabytkach z 2003 r. masz granicę dla zabytków, a szczególnie ten nieszczęsny 1945 rok!Jak to nie ma definicji zabytku? Sugeruję wizytę u okulisty.Definicja zabytku jest w art. 3 a rozwinięcie w art. 6.Co do precyzji, to zarówno doktryna prawa, jak i historycy oraz archeolodzy mają swoje zdanie na to co jest a co nie jest zabytkiem, oraz na kontekst historyczny". Kwestia wartości naukowej, historycznej, artystycznej i materialnej też jest rozstrzygnięta. Wystarczy chcieć przejrzeć literaturę i popytać. Kto pyta nie błądzi.Pozdrawiamwars98
M44 Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 ->wars98brak poczucia humoru i wyczucia ironii godny prawnika.Pozdrawiam
wars98 Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Jak zaczyna brakować merytorycznych argumentów to przechodzimy na brak poczucia humoru? Zmartwię Cię M44 - mam je! :)Pozdro wars98
tomekk Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 to ja po ostatnim wypadzie powinienem dostac dożywocie , gdyż trafiłem stanowisko MG i nie wiedziałem już gdzie je chować.Od cięzaru portki mi spadały ;)NIE MA SIĘ CZEGO BAĆ.pozdrtomekk
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.