Widdowmaker Napisano 13 Marzec 2006 Autor Napisano 13 Marzec 2006 Czy ktoś posiada jakieś zdjęcia tankietki TKW, poza tym, które dołączyłem??? Szukam też bardziej szczegółowych informacji na jej temat.Szczególnie z naciskiem na los tych 6 sztuk pojazdu po zakończeniu prac w 1935 roku oraz podstawowe dany, np wymiary,masa,prędkość. Dziękuję za pomoc!
cieciwa Napisano 14 Marzec 2006 Napisano 14 Marzec 2006 Niejestem pewien, ale wydaje mi sie, ze TKW nie spelnily swojej roli i zostaly przebudowane na zwykle" TKS.Podstawowymi wadami bylo oddzielenie dowodcy i kierowcy, co przy braku lacznosci skutkowalo zupelnym brakiem kontaktu, oraz ciasnota obu wnek". Jesli chodzi o dane, to te powinny byc w TBiU poswieconym wlasnie tankietkom.
cieciwa Napisano 14 Marzec 2006 Napisano 14 Marzec 2006 Tu sa dwie strony [kazda po okolo 210KB] z powyzszej publikacji zawierajace porownanie modeli Tk/TKS:http://alpha.zarz.agh.edu.pl/~cieciwa/tkw/16.JPGhttp://alpha.zarz.agh.edu.pl/~cieciwa/tkw/17.JPG
Widdowmaker Napisano 14 Marzec 2006 Autor Napisano 14 Marzec 2006 Wielkie dzięki.Za te dane.Wiem, że na TKW testowano gąsienice IFK 15 pomysłu mjr. Kardaszewicza. Ich przebudowa po 1935 musiałabyć nieco skąplikowana jeśli uznamy, że trzeba było na nowo przebudować zawieszenie...
bodziu000000 Napisano 14 Marzec 2006 Napisano 14 Marzec 2006 Jeszcze dwa inne zdjęcia. Zmodernizowany prototyp czołgu TKW. W wykuszu wieży zainstalowano uniwersalne jarzmo dla karabinu Hotchkiss wz.25.
bodziu000000 Napisano 14 Marzec 2006 Napisano 14 Marzec 2006 Czołg TKW na autotransporterze. Czołg ma wieżę tożsamą z wieżą czołgu PZInż 130 oraz zmienioną wieżyczkę kierowcy.
Gebhardt Napisano 15 Marzec 2006 Napisano 15 Marzec 2006 A atk swoja droga czy ktos moze mnie uswiadomic co sie z tymi autotranspoterami stalo? I ile ich wogole bylo? Bo nie przypominam sobie zeby byly kiedykolwiek wymienione w relacjach z walk wrzesniowych i na prawie pewno nie ma ich w etatach.
cieciwa Napisano 16 Marzec 2006 Napisano 16 Marzec 2006 Niespotkalem sie nigdzie z opisem uzycia tych auto-transporterow", z tego wysnuwam wniosek, ze w warunkach wojny niespecjalnie sie sprawdzily.Co jest logicze, niemaja wlasnego napedu, trzeba demontowac" czolg aby go uzyc - znaczaco ograniczaja mozliwosci [gdzies slyszalem jakoby czolg mial ciagnac za soba taki autotransporter]Sadze, ze tego typu podwozia zdaly by egzamin tylko przy dlugich w miare bezpiecznych przemarszach, a tych jak wiadomo w II WŚ niebylo.Niemniej sam pomysl byl ciekawy.
Gebhardt Napisano 16 Marzec 2006 Napisano 16 Marzec 2006 Pomysl wlasciwie byl poroniony dlatego ze po zejsciu czolgu z transportera, transporter ciagnal sam czolg ale transporter musial byc kierowany przez czlonka zalogi. Ergo w akcji transportery musialy byc pozostawione na pastwe losu. Inna mozliwosc to zaopatrzenie kompanii cz w pojazdy ktore by ciagnely autotransportery, tyle ze wtedy duzo lepsze rozwiazanie to przewozenie czolgow na samych pojazdach bez utrapienia z autotransporterami. Takie rozwiazanie przyjeto w kilku baonach czolgow niemieckich, z pamieci nie podam niestety ktorych. Ale i nawet to rozwiazanie nie bardzo sie sprawdzilo najwyrazniej bo wkrotce zaprzestano tego procederu.
bodziu000000 Napisano 5 Październik 2006 Napisano 5 Październik 2006 W ostatnim numerze Poligonu" jest artykuł o TKW, dla zainteresowanych zdjęcia z niego.Podpis pod zdjęciem: TKW podczas zupełnie nieudanych prób metalowo-gumowych gąsienic I.F.K.15, skonstruowanych przez mjr Kardaszewicza, w dniu 5 lutego 1935r. Po zlodowaciałym śniegu na podwórzu Warsztatu Doświadczalnego w Czechowicach czołg przejechał ok. 50 m, po czym - po wykonaniu łagodnego skrętu - obydwie taśmy gąsienic zerwały się. Rozerwanie nastąpiło na elastycznych blachach łączących ogniwa, co dpowodowało wypadnięcie gumowych nakładek. Próby wyjawiły małą wytrzymałość oraz kłopotliwy i wymagający dużo czasu montaż gąsienic, co zaowocowało negatywnym werdyktem komisji i rekomendacją przekazania próbnej pary gąsienic na złom. Zastanawiające jest, że czołg ma znów wieżę I wariantu - czyżby już wówczas przekazano nowszą konstruktorom czołgu pływającego? Zdjęto także kołpak-osłonę głowy kierowcy."
bodziu000000 Napisano 5 Październik 2006 Napisano 5 Październik 2006 Podpis pod zdjęciem: Prototyp TKW po ostatecznych modyfikacjach, wprowadzonych wiosną/latem 1934r, otrzymał nową wieżę - tzw. II wariantu. Głównymi zmianami było dodanie z przodu wykuszu, w którym osadzono jarzmo kuliste inż. Napiórkowskiego oraz dodanie otworu wentylacyjnego na stropie wieżyczki. Zwraca uwagę zdemontowny peryskop, którego otwór zaślepiono przynitowaną do stropu kołpaka kierowcy blachą. Zdjęcie wykonano najprawdopodobiej pod koniec 1934r."
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.