Skocz do zawartości

Zwiadowcy LWP 1945-1989


mike110

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
ad.maxikasek- raczej nie terorystami a specnazem -stad słuzba w tych jednostkach pozwala mi śmiać sie w glos z książek niejakiego Rezuna (Suworowa)
-broń krotka w jednostkach specjalnych - tak nawet zołnierze słuzby zasadniczej mieli na stanie pistolety TT ,powszechnie w szkoleniu strzeleckim były w użyciu wymienne lufy i zamki w kal 22 LR- ewenement na uwczesne czasy

Grupa specjalna składała sie :
dowódca grupy - uzbrojenie- 1szt akms" 1 sztP-64 4 noze
pomocnik dowódcy grupy-przeważnie kapral -uzbrojenie j.w tylko zamiast P64 pistolet TT
starsi zwiadowcy - uzb.-rpks lub akms ,TT,noże
mlodsi zwiadowcy - uzb.- kbkGN ,akms ,TT,noze dodatkowo RPG 7D 1 szt na grupę
radiotelegrafista - uzb. - PM P63 + noze + radiostacja R352 o ile pamietam
Grupa składała się z 6 do 12 ludzi
  • Odpowiedzi 131
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
znam (znałem) Kupsa osobiscie kiedys przyjaznilismy sie - jesteśmy po tej samej szkole ZMECH Arek kończył rok pózniej - jak przeniesiono mnie pod czapkę do Wrocka to kontakty się urwały bo w zasadzie wszystkie pododdziały specjalne miały wspólne ćwiczenia na Orzyszu,Drawsku stąd w tamtych latach znalismy się wszyscy czy to z Budowa czy z Dziwnowa
Napisano
A coś wiadomo na temat stosowania przez grupy zwiadowcze ubiorów maskujących w ówczesnym czasie - oczywiście poza standardowym umundurowanie polowym LWP ? W latach 50 były bluzy kamuflażowe z podobnym do niemieckiego kamuflażem.
a lata późniejsze ?
Napisano
pik- zdjęcie propagandowe z manewrów Tarcza 76" tuż po wprowadzeniu do regulaminów wykładanych kołnierzyków dla służby zasadniczej - w rzeczywistości takie wspólne czytanie prasy nie mialo nigdy miejsca , wieczory na poligonach umilały rózne zespoły artystyczne z wielu krajów i to wspólne ogladanie było jedynym kontaktem między żolnierzami wspólnych armii. Oczywiście były kontakty ale dotyczyły tylko róznych działaczy ZSMP sprawdzonych i pewnych pod wzgledem politycznym
Żolnierzowi słuzby zasadniczej łatwiej było pogadać z proboszczem Krakowa niz z drugim żołnierzem z innej armii
Napisano
acer maskałaty były - jako osobne stroje ,przeważnie zalegały magazyny szefa kompani
-białe - wydawano na wyjazd na narty ,zrobione z prześcieradeł chyba
- te zwykłe to juz nazwy nie pamiętam i za moich czasów żolnierze żadko je uzywali takie workowate kombinezony z siateczką na twarz - czy były podobne do niemickiego kamuflażu - nie wiem
Napisano
Już mówię dlaczego pytałem, otóż na zdjęciach z ww. manewrów i w ogóle naszego Wojska, tylko Rosjanie paradowali w plamiakach". Dosłownie, jedyne zdjęcia mundurów kamuflażowych plam" i kombinezonów, można było dostrzec wyłącznie na Rosjanach. Oczywiście w tym albumie.
Ale już wiem.
Napisano
na tego rodzaju manewrach - ruscy zawsze byli najlepiej ubrani i uzbrojeni

Wracajac do tematu i ubioru - żolnierze pododdziałów specjalnych zawsze inaczej sie ubierali w przciwieństwie do 6 dyw. gdzie zawsze uzywano US (US moro miał 36 kieszeni) zgodnych z regulaminem czyli bluza długości za tyłek ,spodnie workowate , natomiast specjaliści" dobierali mundury z dwóch sortów -bluza krótka w pół tyłka ,spodnie dopasowane ,inaczej też nosili berety ,bardziej zawadiacko na bakier .
O ile do jedn.spec dobierano osobnikow o wzroście średnio 1,80 to w Dywizji słuzyły kurduple po 1,50 w berecie co zresztą było powodem wiecznych żartów bo Dywizja w latach piędziesiątych miała na stanie działa pancerne ASU
Napisano
na twoich pierwszych zdjęciach acer widać te mundury dokladnie
choc laik nie zwróci na to uwagi .
Żołnierze skaczacy z płotu mają złozone kolby od akmsów - to potwierdza że zdjęcie jest pozowane - kolby złozone stosowało sie tylko w marszu,marszobiegu,lub biegu na torze przeszkód
Napisano
Cóż, wiem że prawie wszystko w tym albumie wypozowane, ale szkoda mi go było zostawić w antykwariacie - 7 złotych, ale niech mówią że jestem szalony, ja lubie takie książki.
Te pozowane zdjecia to tak jak na ćwiczeniach siatki na hełmach o ile nie mylę się.

pozdro
Napisano

Ja nie byłem w LWP ,ani w zwiadzie ,ale tez tak skakalismy przez plot -w Orzyszu ,ale tylko przez 3 dni po wypłaconym zołdzie ,potem nie było juz z czym skakać za plot :)

Napisano
żolnierze zawodowi jednostek specjalnych słuzyli 12,5 roku (1 rok za 2 lata) i mogli odejśc na 100 % emeryturę z tego skorzystał Kups który wyszedł chyba po 15 latach majorem , ja po 25 latach miałem stopień wyższy o dwa oczka .
Całe to komandostwo przestało mnie bawić gdzieś po dwóch latach i wtedy rozpocząłem starania o przeniesienie i mozliwość nauki w uczelni cywilnej - cóż nie każdy lubi 9 miesięcy w roku spędzać gdzieś na poligonach w leśnej głuszy tym bardziej jak się ma młodą zonę .
Ale jakoś zawsze wracam pamięcią do tego okresu słuzby i wspominam go mimo że był to krótki epizod i właściwie najtrudniejszy (wyczerpujacy fizycznie)okres mojej wojskowej kariery
Napisano
pik- jak zawsze żartujesz -ale w jednostkach specjalnych lewizna była nie do pomyslenia - z prozaicznej przyczyny jeżeli nachlałeś sie w jeden dzień a na drugi miałeś np. marszobieg 5 km ,strzelnicę ,tor przeszkód czy zajęcia taktyczne to na długo się odechciewało pić
Druga sprawa pik to gdzie tam w tym Orzyszu mozna było się zabawić ? nie wiem znam, tylko z Orzysza obozowisko Wierzbiny i teren poligonu
Napisano
taaa ,a teraz dla pana ppłk Lokomotywy pozostały ciepłe kapcie i klikanie na forum ze szczeniakami...:\\

st.kpr.piko :)

Czołem !
Napisano
znaczy się teraz wojsko więcej się modli i pielgrzymuje jak ćwiczy i pije :) bo kiedyś było: bar Liiput, knajpa Wiarus,bar z piwem na dworcu PKP, pijalnia piwa kabaryna"
pozdr
Napisano
Orzysz to nie czasem ta jednostka karna gdzie zsyłali całe degeneractwo, które przypadkiem" wnikło do armii ? Tak mi się gdzieś o uszy obiło :P W sumie to by tłumaczyło te skakanie" przez płot ;/

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie