Skocz do zawartości

Grupy Rekonstrukcyjne


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
tak jak pisałem już w innych miejscach - na zachodzie gdzie reenacting ma nieco dłuższe korzenie równie ważna odp. jakości mundur i sprzęt jest odpowiednia sylwetka - goście sie tam ćwiczą i odchudzają co by wierniej odtwarzać zachudzonych bidoków z np. frontu wschodniego ... przynajmniej takie wrażenie czytając posty na www.forum.axishistory.com w dziale reenacting ... u nas pewnie na pewnym etapie tez zaczniemy na to zwracać uwagę ...
Napisano
Panowie, rany Boskie, 150 kilo ?!
100-105 dla zdrowego chłopa lubiącego michę moim zdaniem winno wystarczyć !!!
Napisano
znam podobnego spaślaka z moego miasta ,sapie po lesie z detektem marki Cyklop . Nie wymienie go jednak ze ksywki >>>>>>>>>>>>>
>>>> siemasz Yogi
Napisano
Ja myślę, że w rekonstrukcji historycznej jest miejsce i dla ponadwymiarowych. Wiadomo, że nie będzie taki hasał jako piechur itp. Jak się przytyje to zawsze można odstawiać jakiegoś oficera sztabowego, generała czy nawet marszałka. Ja tu widzę facetów mogących udawać Göringa, Popławskiego i innych podobnie zbudowanych.
Napisano
Feeder dobrze to ujal. Moim zdaniem kolo ze 150kg ladujacy sie na spadochroniarza to jak kaleka bez rak rzucajacy sie na gre na gitarze.
Napisano
Boruta tylko kto w rekonstrukcji używa oryginalnych mundurów z wojny ? Chyba każdemu szkoda ... zwłaszcza przy takiej dostępności kopii.
Napisano
Otyłość i duża nadwaga są przyczyną niewydolności układu krążenia i innych. Nie chodzi o szydzenie,
ale o własne zdrowie żeby na jakiejś rekontrukcji naprawdę nie paść trupem.
Napisano
A moim zdaniem, jeśli ktoś podejmuje się rekonstruowania jednostek uchodzących za elitarne, to powinien przypominać także z wyglądu żołnierza tych jednostek. To jest niestety część dbałości o szczegóły.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie