Hoffmander Napisano 23 Styczeń 2006 Autor Napisano 23 Styczeń 2006 Panowie, tylko szczerze, nosicie zimą kalesony? Ja mam z tym problem bo stara każe mi zakładać białe. Zakładam, wychodzę na klatke schodową, na ostanie piętro, ściągam potem do tornistra i sru na zajęcia. A wy?
wulfgar Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 Poruszyłeś kolego ważny wątek. Przedewszystkim czy są bawełniane czy z domieszką sztuczną? tak czy owak sa one dobre tylko w wypadku chodzenia po powietrzu bo jak masz w kalesonach siedzieć 8 godzin to narzady plciowe strasznie sie pocą.
Boruta Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 Mnie też kiedyś zmuszali, ale chyba sobie teraz kupię, bo zimno. No cóż, latka lecą. Byle do wiosny.
wulfgar Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 pozatym chyba kalesony strasznie podniecająco działają na kobiety...
Hoffmander Napisano 23 Styczeń 2006 Autor Napisano 23 Styczeń 2006 Nie ukrywam,że moje mają jeden feler. Brak rozporka i jak trzeba coś zrobić, to niestety trzeba je sciągać razem ze spodniami.Nie wiem z czego są zrobione. Wiem tylko, że są białe, bo je widzę. Cholernie się w nich pocę, szczególnie w ogrzewanym pomieszczeniu.
wulfgar Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 mysle że rozsądne jest zdejmowanie ich w pracy i rozwieszanie na kaloryfeze żeby były ciepłe kiedy trzeba wychodzic z pracy.
Hoffmander Napisano 23 Styczeń 2006 Autor Napisano 23 Styczeń 2006 Muszę to przetestować, ale może być problem, bo jak powiesisz w pracy na kaloryferze, to zapach w pokoju może byc niefajny. Na pewno działają podniecająco, bo kumple z pokoju pokładają się ze śmiechu.
wulfgar Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 tak czy owak o ciepło ciała trzeba dbać. Twoje kalesony twym najlepszym przyjacielem-propagujmy to hasło
Hoffmander Napisano 23 Styczeń 2006 Autor Napisano 23 Styczeń 2006 Do Wulfgara: Ponieważ widzę,że jesteś poniekąd ekspertem, proszę podpowiedz mi, czy powinienem nosić jeszcze pod kalesonami majtki/slipki, czy tez wystarczą same kalesony?
wulfgar Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 tak.. dobrze jest czasami przewietrzyc atmosfere na forum...
jaca2003 Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 Dzizus kolejny PROFESJONALNY" temat się pojawił.Zmień chłopie na Pampersy i nie zakładaj takich kultowych tematów.I poproś mamę (na pewno się zgodzi)żebyś mógł przejś na ztuningowaną wersje z rozporkiem.Pozdrawiam
Hoffmander Napisano 23 Styczeń 2006 Autor Napisano 23 Styczeń 2006 Człowieku, troche luzu. Chcesz kolejny temat o znalezieniu Bursztynowej Komnaty?A może Pantera w gliniance?
jaca2003 Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 No fakt można jeszcze załozy temacik np kto dłużej nie zmieniał majtek?" lub Kto ma bardziej śmierdzące skarpety niż ja?"Pozdrawiam
wulfgar Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 Hmm Jaca to wbrew pozorom nie jest takie głupie. Czy np w lato ty jako poszukiwacz preferujesz codzienną zmiane bielizny po kopaniu czy dopiero w wypadku pojawienia sie zacieków?
Maćko Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 Spokojnie panowie...nieznacie Jaca-Prześmiewcy ?? :D..hehe oby tylko sie doj....dowalic...swoja drogą kalesony sie przydają-dziś się przekonałem :)...tylko zeby forum nie zostalo zalane takimi tematami ;).Pzdr.
acer Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 Kiedyś pytali przechodniów co im się najbardziej kojarzy z PRL - jeden klient odpowiedział bez namysłu że pasztetowa, kartki i kalesony.
jaca2003 Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 Ciekawe ciekawe.Ale wbrew pozorom może warto poprosi Bociana o nową kategorię forum pt Nasze durne wytwory wyobrazni w celu nabicia postów i zaistnienia w okresie zimowym"?Pozdrawiam
idiota Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 jaca, udzielając się w takich tematach sam nabijasz sobie posty :P zresztą mam gdzieś cyferki przy nicku, byle nie zaśmiecać forum. (nie lubie tylko kolegi pik (bez urazy) i nie wiem dlaczego)Wracając do tematuKup sobie jakąć firmową bielizne oddychającą / hydroaktywną. Będziesz mógł poszpanować naszywką Bergsona, Salewy, czy Nike :) Poza tym takie firmowe kalesonki, są rewelacyje. Nie poce się w nich i nie ma żadnych zapaszków. Na ostatnie mrozy wystarczy mi właśnie ta bielizna, jeden polar i wiatrówka.PolecamPozdro 4 allJanusz
pik78 Napisano 23 Styczeń 2006 Napisano 23 Styczeń 2006 Idiota!Co jak mozna mnie nie lubić hmmmm ,ciebie chyba jeszcze nie miałem przyjemnosci dokopać!Twoj nick to sam sobie nadałeś czy tak na ciebie w domu wołają ?!Bez urazy...pzdr
Kaba Napisano 25 Styczeń 2006 Napisano 25 Styczeń 2006 Jak ten teges do siebie macie to może spotkajcie się gdzieś po pracy i dajcie sobie w dzioba albo dzioba - jak wolicie:DA co do kaleson... osobiście nie preferuje ale to nie znaczy ,że wypada się z kogoś nabijać a swoją droga mrozy dopiero nadchodzą...
aaaa.gggg Napisano 25 Styczeń 2006 Napisano 25 Styczeń 2006 WitamFajny temat...Ja chudze w kalesonach i mam w d... tego kto sie śmieje.Koledzy pik78 i idiota!Proponuje abyście podali sobie ręce na zgode.Dość że nasze chore prawo daje nam po d... to jeszcze BRAĆ POSZUKIWAWCZA ma do siebie jakieś pretensje.Pozdrawiam
Piorek Napisano 25 Styczeń 2006 Napisano 25 Styczeń 2006 Najwieksze mrozy smigalem w ocieplanych spodniach, kalesonach i dwoch parach skarpetek. I to ja sie smialem z ludzi nie oni ze mnie, trzesli sie jak galareta przy 25 mrozie a mnie bylo cieplo.Dzis w robocie padlo ogrzewanie, kawa stygla zamiast sie zaparzyc i znow kto z kogo sie smial?Pare lat temu tez uwazalem ze kalesony i ciepla czapka to obciach" ale kilka razy zmarzlem tak ze zmienilem zdanie. Z mlodzienczych" lat zostaly mi odmrozone palce i co jakis czas katar przez dwa tygodnie razem chorymi zatokami (chyba kazdy kto przez przez dwa tygodnie smarkal krwia zatoki i bezprzerwy bolala glowa moje zdanie na temat czpeczki).
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.