nikt Napisano 2 Styczeń 2006 Napisano 2 Styczeń 2006 Tak swoją droga pojęcie VLF" jest szerokie jak Wisła pod Grudziądzem.Wykrywaczem VLF jest zarówno chińskie urządzenie do wykrywania gwoździ w dzwiach stodoły, ale także taki White's XLT lub 6000 raczej stojący bardzo wysoko w ankingu" technologicznym ..... pozdrawiam .
Jacek P Napisano 2 Styczeń 2006 Napisano 2 Styczeń 2006 Czyli kolejny zlosliwy chwyt marketingowy Minelaba? Bo X-terra rzeczywiscie wyglada jak zabawka. Mam wrazenie ze jest to paniczna, tworzona w pospiechu odpowiedz Minelaba na Whites'owska serie Prizm, niestety - wyglada na kolejna porazke.
k-szela Napisano 2 Styczeń 2006 Napisano 2 Styczeń 2006 Myślę że jest to raczej coś jak minelabowy odpowiednik ACE 150-250 mimo że lubię minelaby to na pierwszy rzut oka porażka. Na pewno tego nie kupię:(((
mrand Napisano 2 Styczeń 2006 Napisano 2 Styczeń 2006 Gdy tak czytam o wyższości technologii VFLEX made by Minelab nad innymi, to przypomniałem sobie wątek Wykrywacz metax" z dnia 2004-08-05. Jakaś dziwna zbieżność myślenia mi wychodzi, a wszak wiadomo, że nie jestem prorokiem. Lubię tylko czasem pokombinować sobie nad układami detektorów. PozdrawiamMrand
proscan Napisano 2 Styczeń 2006 Napisano 2 Styczeń 2006 Cześć.Odszukałem ten wątek:http://www.odkrywca-online.pl/pokaz_watek.php?id=105386Piszesz tam jeszcze mniej i bardziej enigmatycznie niż Minelab w swoich reklamówkach:-)Co było w Twoich sondach ? pzdr.proscan
mrand Napisano 2 Styczeń 2006 Napisano 2 Styczeń 2006 Najkrócej mówiąc do sondy dochodziło zasilanie, a z sondy wychodził kanał X oraz Y w DC. W ten sposób była ona widziana zawsze w ten sam sposób niezależnie od danej częstotliwości pracy. Aktualnie rozwiązanie to zarzuciłem jako zbyt mało praktyczne. Zamiast kilku różnych sond używam jednej. PozdrawiamMrand
proscan Napisano 2 Styczeń 2006 Napisano 2 Styczeń 2006 Aha. Czyli część roboty, którą wykonywał wykrywacz przerzuciłeś na sondę. Wydaje mi się, że pomysł Minelaba idzie w innym kierunku. A kierunek jest taki jak w całej obecnej elektronice. Głównie - cyfryzacja (piękne słowo, no nie?) ale także faszerowanie elektroniką czego się da. Teraz nawet kontakty na ścianie mają jakąś elektronikę, potrafią się ze sobą komunikować, mają możliwość programowania i nawet wysyłają sms-y.Tego branża detektorów metalu także nie uniknie. Wiesz, że kolejnym krokiem będzie wymienianie się nastawami i programami przez Internet. Van Worden będzie mógł wysyłać emailem ludziom programy (mixerki i inne), które same się wczytają do ich wykrywaczy (przez USB, albo lepiej - Bluetooth), pojawią wirusy wykrywaczowe, spyware (dla konserwatorów zabytków) i inne takie...A co do Xterry, to z tego co się domyślam, to koncepcja jest taka: sonda jako niezależne urządzenie (korzysta tylko z zasilania wykrywacza) i na jego żądanie wykonuje dla niego usługę polegającą na wysłaniu sygnału nadawczego i odebraniu tego co dostała od metalu (być może procesor główny żąda także by się dostroiła do gruntu? E, chyba jeszcze nie ...). Sygnał odebrany przetwarza cyfrowo (a jak!) i odsyła zleceniodawcy - niech sobie robi dalej z tym co chce.To nie jest żadna rewolucja. Tak pracuje wiele urządzeń w przemyśle (a za chwile także w naszych domach - patrz wspomniane wyłączniki). Jest to po prostu naturalne wejście elektroniki przez duże E do naszego hobby.Czy to ma sens? Nie wiem. Niekoniecznie, ale i tak odwrotu od tego nie ma.proscan
mrand Napisano 3 Styczeń 2006 Napisano 3 Styczeń 2006 Ja wierzę w rozsądek ludzi. Wiele osób da się złapać w sieć owoczesności", która w tym wypadku polegać będzie na skupieniu się na detektorze jako gadżecie. Ci natomiast, których interesują same poszukiwania a sprzęt traktują jako narzędzie, zachowają dla własnego dobra potrzebny umiar. Podobnie jak stało się z komórkami. Wracając do detektorów, to taki XLT jest bardzo fajny jako przenośne laboratorium, ale w polu często wywołuje u mnie zniecierpliwienie. Dlatego mój nowy detektor choć ma w środku dwa procesory to zupełnie nie widać tego na zewnątrz. PozdrawiamMrand
k-szela Napisano 3 Styczeń 2006 Napisano 3 Styczeń 2006 Nie ma jak pokrętełka:))) Co do minelaba X-terra 30-50 nie mówię że jest zły ale jest brzydki:)))
proscan Napisano 3 Styczeń 2006 Napisano 3 Styczeń 2006 No właśnie na tym polega nowoczesność. Elektronika ma być przezroczysta". Akurat Minelab wprowadził wykrywacze z procesorami o których użytkownik nawet nie wiedział (Sovereign) bo nie było żadnego wyświetlacza, klawiatury etc. Zyskiem ze stosowania sondy Vflex jest zapewne koniec problemów z ekranem kabla (chociaż w innych wykrywaczach w których wzmacniacz był wewnątrz sondy też ten problem znikał). Do tego do chodzi samodiagnostyka i zmiana częstotliwości pracy (chociaż wolałbym to robić bez zmiany sondy - tak jak w DFX). Przekalibrowanie pomiaru głębokości znamy już z sond Garretta.To co najbardziej mi się podoba w tej nowej konstrukcji to oddzielna regulacja głośności dla słuchawek i dla głośnika. proscan
k-szela Napisano 3 Styczeń 2006 Napisano 3 Styczeń 2006 A i jeszcze zapomniałem dodać te kolory już mogli by zrobić stelaż w kolorze camo, a tak strażnik leśny nas zobaczy nie ze 50m lecz z 250m:) no chyba że był zrobiony pod kolor strojów kąpielowych żeby na plaży sie ładnie prezętował. P.S. Sorki za zejście z tematu. Co do wykrywki może coś z Fisherka ale z wagą bywa różnie, minelab GT fajny ale też waga:((. Z fishera ciekawy jest nowy model ID EDGE ale wydaje mi sie że funkcjami podobny do X-tery 50 której można zarzucić wygląd tak więc fisherek ładniejszy i chyba wygodniejszy. Niestety jest to nowość dopiero się pojawi, tak więc jeżeli coś ktos o nim wie info mile widziane.
carbon Napisano 3 Styczeń 2006 Napisano 3 Styczeń 2006 A co do Xterry, to z tego co się domyślam, to koncepcja jest taka: sonda jako niezależne urządzenie (korzysta tylko z zasilania wykrywacza) i na jego żądanie wykonuje dla niego usługę polegającą na wysłaniu sygnału nadawczego i odebraniu tego co dostała od metalu (być może procesor główny żąda także by się dostroiła do gruntu? E, chyba jeszcze nie ...). Sygnał odebrany przetwarza cyfrowo (a jak!) i odsyła zleceniodawcy - niech sobie robi dalej z tym co chce."Object Oriented Electronics?
proscan Napisano 3 Styczeń 2006 Napisano 3 Styczeń 2006 Co do kolorystyki, to kwesia gustu. Malinowy kolorek Xterry 30 może się komuś nie podobać. X-50 jest granatowa.proscan
Jacek P Napisano 3 Styczeń 2006 Napisano 3 Styczeń 2006 K-szela, jesli ma to byc minelabowy odpowiednik ACE 150-250, to cena mnie powala! Za X-terre50" - 2400zl!????A moze placi sie tyle za wizualny wskaznik namierzania" w pinpoincie? Tylko co to wlasciwie takiego jest?
proscan Napisano 3 Styczeń 2006 Napisano 3 Styczeń 2006 Kolego Jacku P, chętnie zapoznam się z Twoją argumentacją dlaczego Xterra 50 i ACE 150-250 to są odpowiedniki.Zakładam że znasz je oba i co najmniej miałeś je w rękach.Jakie znasz wykrywacze oprócz polecanego przez Ciebie na tym forum HS-3 ? (zakładam że wiesz co polecasz).Możesz też podać ceny, ile Twoim zdaniem wymienione wykrywacze powinny kosztować. Wiem że uważasz, że 850 zł za HS3 to niska cena. A inne?Słucham(y)proscan
wiciu_r Napisano 3 Styczeń 2006 Autor Napisano 3 Styczeń 2006 A jak wychodzi porównanie Prizma V z Xterrą 50 ?
Jacek P Napisano 3 Styczeń 2006 Napisano 3 Styczeń 2006 Proscan, by zrozumiec ma wypowiedz musialbys zobaczyc moje powyzsze texty. Swa wypowiedz skierowalem do k-szeli i pisalem ja w kontekscie jego wypowiedzi: Myślę że jest to raczej coś jak minelabowy odpowiednik ACE 150-250 mimo że lubię minelaby to na pierwszy rzut oka porażka. Na pewno tego nie kupię:((("Ja wczesniej sugerowalem ze bardziej widze tu pojawienie sie obu jako odpowiedz minelaba na serie Prizmow. Ale mam wrazenie ze jest to konstrukcja tworzona w pospiechu, np. glebokosc jest wskazywana kreskami, ale brakuje skali, co te kreski maja oznaczac (cale, cm)?A ceny? Cene widzialbym jako 1800-2000zl. Wydaje mi sie ze powyzej tej ceny mozna znalezc bardziej przyzwoity i przede wszystkim sprawdzony w boju wykrywacz.
Jacek P Napisano 4 Styczeń 2006 Napisano 4 Styczeń 2006 K-szela, a jaka jest najmniejsza odleglosc miedzy Twoim Musk. a Bartkiem, by sie nie zaklocaly?
Raned Napisano 4 Styczeń 2006 Napisano 4 Styczeń 2006 Co do wyglądu X-Terry to spodobało mi się spotkane gdzieś określenie angielskie one" - kość. Sporo o wykrywaczu można dowiedzieć się na forum X-Terry http://www.findmall.com/list.php?55
k-szela Napisano 4 Styczeń 2006 Napisano 4 Styczeń 2006 Różnie z tym bywało zakłocenia zaczęły się juz na ok 25-30m na ok. 10m nie mozna było juz szukać oczywiście chodzi o mojego minelabka, bartek chodził bez problemu:))
Jacek P Napisano 4 Styczeń 2006 Napisano 4 Styczeń 2006 Kurcze, 25-30m to spora odleglosc. A tylko z Bartkiem ma twoj Minelab zaklocenia czy z innymi wykrywkami tez?
k-szela Napisano 4 Styczeń 2006 Napisano 4 Styczeń 2006 TYLKO Bartek 3, reszta czyli XP Adventis, Garrett GTI 2500, Ace 150/250, BH IV zero zakłóceń:))) Pzdr. Krzychu
wiciu_r Napisano 4 Styczeń 2006 Autor Napisano 4 Styczeń 2006 Ktoś zrobił już może testy Prizm V albo XTerry? Niech się pochwali...
k-szela Napisano 9 Styczeń 2006 Napisano 9 Styczeń 2006 Witam!!! Dziś dostałem płytkę DVD z Cork z Minelaba dotyczy X-terry 30/50 jeszcze nie oglądałem:)), ale jak oglądnę to dam znać. Ja już wybrałem sprzęt innej firmy bo wolę pokrętełka będzie to Vaqero Tesoro ( wcześcniej miałem Eldorado ) co do X-terki może dostanę ją prezencie bo Braciszek jest w Cork:)) Pzdr.K.S.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.