Lokomotywa Napisano 22 Grudzień 2005 Napisano 22 Grudzień 2005 wikary czy proboszcz to jednak ksiadz - moze tak to trafi do was ,jezeli w pólku strzelców kaniowskich był batalion artylerii wsparcia ( artyleria pulkowa)to normalne że jego zo.łnierze uzywali okreslenia kanonier mimo że słuzyli w pulku strzelców .W mojej ksiązeczce wojskowej w dziale stopnie wojskowe pierwszy wpis mówi - szeregowiec podchoraży " natomiast w dziale przydział słuzbowy pisze strzelec 7 kompani podchroążych" - dziecko by zrozumiało i juz 3 raz tego tłumaczył nie będę- domniemujcie sobie dalej co to moglo byc a ja się posmieje
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz Napisano 23 Grudzień 2005 Napisano 23 Grudzień 2005 w filmach o wojnie" tez mowili strzelec...a pamiętacie: ... starsz strzelec Franciszek Dolasa - ochotnik z Warszawy..." ;)
piters Napisano 23 Grudzień 2005 Autor Napisano 23 Grudzień 2005 Lokomotywa, doskonale rozumiem(y) Twoje wytłumaczenie róznicy między stopniem a funkcją/przydziałem.Chciałem zwrócić uwagę, jak jest z 1 psp (1939). W monografii Pułku (Zaziemski R., Paluch J., Smiałek W., Nowy Sącz 1991) jest wykaz poległych we Wrześniu i tak: w nadtytule jest podoficerowie i szeregoWI", poczym następuje lista nazwisk. Nie ma ANI JEDNEGO stopnia szer./st.szer. tylko sami strz./st.strz. w liczbie 39. Więc jak? Wszyscy mieli przydział strzelec"? Wydaje mi się, że działało to na tej zasadzie, jak napisał dar28psk, przynajmniej w odniesieniu do pułków strzelców podhalańskich. Cały mętlik wprowadza wspomniana Księga pochowanych...", gdzie na 17 szer." z 1 psp poległych 1-7 IX 1939 przypada tylko jeden strz.". Dodam, że niektóre nazwiska wyszczególnione w monografii pułkowej jako strz." są w Księdze" jako szer.". Pomijam fakt, że że część żołnierzy podanych w Księdze" pod 1 psp to prawdopodobnie bKOP Żytyń" lub bON Limanowa" czy Nowy Sącz" (przypuszczalne pomyłki w drugą stronę też są).Wracając do "mojej doliny Raby, to w przypadku bKOP "Wilejka (II/2 pp KOP) i Wołożyn" (III/2 pp KOP) w Księdze" nazwiska z przypisanym stopniem szer./strz. występują mniej więcej 50/50%.Pozdr.
bolas Napisano 23 Grudzień 2005 Napisano 23 Grudzień 2005 być może winna zamieszaniu jest zmiana nazewnictwa tych stopni w okresie powojennym - stopniowo odchodzono przecież z czasem od strzelców", kanonierów" etc. - więc możliwe że przy sporządzeniu notek o poległych przy ekshumacji wpisano współczesne szeregowowiec miast ówczesnego strzelec ...
jazlowiak Napisano 24 Grudzień 2005 Napisano 24 Grudzień 2005 Rok 1939Szeregowi dzielili się na szeregowców i podoficerów. W tej grupie byli też podchorążowie.SZEREGOWCY1. szeregowiec - kawaleria: ułan, strzelec konny, szwoleżer, artyleria: kanonier, plutony i szwadrony pionierów: pionier, saperzy: saper, piechota: strzelec a w dywizjach piechoty legionów: legionista2. starszy szeregowiec - st. ułan etc. artyleria: bombardierPODOFICEROWIE3. kapral - specjaliści wojskowi: podmajstrzy wojskowy4. plutonowy - specjaliści wojskowi: młodszy majster wojskowy5. sierżant - kawaleria, żandarmeria: wachmistrz, specjaliści wojskowi: majster wojskowy6. Starszy sierżan, starszy wachmistrz - s.w. - starszy majster wojskowy7. chorąży - s.w. - zbrojmistrz, werkmistrzOFICEROWIEoficerowie młodsi- podporucznik- porucznik- kapitan z przymiotnikiem np. piechoty, artylerii etc - wyjątek kawaleria: rotmistrz bez przymiotnikaoficerowie starsi - major- podpułkownik- pułkownikPominąłem nazwy kapelańskie i sądownicze.Pisane z pamięci:-)
jazlowiak Napisano 24 Grudzień 2005 Napisano 24 Grudzień 2005 A oto i stosowna tabliczka do dyskusyjki:-)
jazlowiak Napisano 24 Grudzień 2005 Napisano 24 Grudzień 2005 poprosze o usunięcie poprzedniego bo to jest zdaje sie lepsze
Wilniuk Napisano 24 Grudzień 2005 Napisano 24 Grudzień 2005 Pawle, kapitan to oficer starszy a mjr, ppłk i płk to oficerowie sztabowi wyżej w tym wątku podałem stosowny Dz. U. R.P. z 1937 r.
jazlowiak Napisano 24 Grudzień 2005 Napisano 24 Grudzień 2005 Wilniuk jeśli możesz podrzuc mi tekst tego pzrepisu na privaPaweł
Darda Napisano 29 Grudzień 2005 Napisano 29 Grudzień 2005 Legun = Legionista, popularne, zwłaszcza w czasie I wojny, określenie legionistów (sami się tak lubili nazywać). A piosenki to jeszcze „Leguny do raju” i „Legun ci ja Legun, w Warszawie się rodził, jeszczem wąsów nie miał, na wojenkom chodził”.Tak czy inaczej, nie był to żaden stopień. No, chyba że za stopień uznać słowo wiarus" :-)Pozdrawiam, Darda
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.