revolt Napisano 5 Grudzień 2005 Autor Napisano 5 Grudzień 2005 podobno Andrzej Wajda przygotowuje się do nakrecenia filmu opowiadającego o oficerze który został zamordowany w Katyniu. Czy komuś coś wiadomo na ten temat??
Monti Napisano 5 Grudzień 2005 Napisano 5 Grudzień 2005 http://www.filmweb.pl/Wajda,rozpoczyna,zdj%EAcia,pr%F3bne,do,filmu,o,Katyniu,2005-11-19,news,News,id=25301tu coś pisza :)pozdrawiam
kocur Napisano 5 Grudzień 2005 Napisano 5 Grudzień 2005 Witam !Mnie z kolei obiło się o oczy ( gdzieś czytałem ) że Mel Gibson się przymierza do zmagań z tym tematem. Ale to chyba kaczka ( ups - przepraszam ) dziennikarska .pozdrawiam - kocur !
kat Napisano 5 Grudzień 2005 Napisano 5 Grudzień 2005 Andrzej Wajda jak najbardziej zamierza nakręcić film o tej tematyce. Byłem ostatnio na panelu Ciągłość i tożsamość kultury" z jego udziałem i zapytany o ten film odpowiedział, że jedyne co w tej sprawie stoi na przeszkodzie to brak odpowiednich finansów. Pozdrawiam
whatfor Napisano 6 Grudzień 2005 Napisano 6 Grudzień 2005 O tym filmie A.Wajda mówi od 1989 roku - średnio raz na dwa lata temat powraca... Gdyby zmontować wywiady p. Andrzeja na ten temat, było by tego z 5 godzin :)
yorik Napisano 6 Grudzień 2005 Napisano 6 Grudzień 2005 Jak to ma być coś takiego jak Pierścionek z orłem w koronie", to niech lepiej poprzestanie na Panu Tadeuszu".
whatfor Napisano 6 Grudzień 2005 Napisano 6 Grudzień 2005 yorik: zgadzam się z Tobą! Wajda swoje łuste lata" ma już dawno za sobą. Ten film powienien zrobić ktoś o 50 lat młodszy... Panowie Wajda i Hoffman jakoś nie dają sobie rady w III RP - choć oczywiście na ich ostatnie knoty chodziły całe szkoły!Sponsorami tego filmu mogą być... Niemcy :)
Jacek62 Napisano 6 Grudzień 2005 Napisano 6 Grudzień 2005 Baronowie się wypalili - to prawda. Ale młodsi o 50 lat ie czująbluesa" - przepraszam za niezręczny zwrot. Chyba najlepiej byłobytego tematu nie ruszać. Zbyt trudne do sfilmowania i zbyt trudne,żeby oddać klimat martyrologii. Za to warto skręcić wiele opowiadańPruszyńskiego. Mogło by powstać wiele nowel filmowych (kiedyś byliśmyw tym dobrzy) oddających historię Naszych w Azji, w II Korpusieczy w W. Brytanii. Skręcone Wiatraki z L.." miały klimat tyle, żekiepskie zdjęcia no i ten fatalny sprzęt lotniczy.Podobnego zdania jestem o ew. filmach o Powstaniu. Po Kanale" ipo Kolumbach" wszystko inne będzie gniotem.Pozdrawiam.
whatfor Napisano 6 Grudzień 2005 Napisano 6 Grudzień 2005 Steven Spielberg urodził się w 1946, i to on dostawał Oscary za filmy wojenne - a nie Wajda, który wojnę widział...
kat Napisano 6 Grudzień 2005 Napisano 6 Grudzień 2005 Ludzie zlitujcie się. Nie przyrównujcie Hollywood, którego roczny budżet jest pewnie większy od budżetu państwa polskiego do budżetu polskiej kinematografii. Żeby kręcić dobre filmy o II WŚ trzeba mieć gigantyczną kasę i gigantyczną siłę przebicia, aby nakręcić historię taką jaka była a nie widzimisię producenta wykładającego kasę. Jakby Spielberg nakręcił film o Katyniu historycy pewnie złapaliby się za głowy, film ma bowiem przede wszystkim na siebie zarobić a niekoniecznie już odtwarzać prawdę historyczną (vide Saving Private Ryan").Film o Katyniu powinien zrobić Polak i Wajda jest tu niestety najlepszym kandydatem. Inni polscy reżyserzy potrafią jedynie kręcić łzawe gnioty o egzystencjalnym cierpieniu postpegerowskiego alkoholika albo niedorobionego menela z ambicjami stworzenia nadwiślańskiej Cosa Nostra.
Jacek62 Napisano 6 Grudzień 2005 Napisano 6 Grudzień 2005 Podoba mi się Twoja odpowiedź. Trudno się nie zgodzić.Mimo to nie widzę dzisiaj w Polsce możliwości nakręcenia dobrego120 minutowego filmu o Powstaniu. Może to kwestia mojego skostnieniajeśli chodzi o naszą historię, a może jest to spowodowane, że od dawnanic dobrego nie zrobiono. (no i kwestia czarnobiałej kliszy).
yorik Napisano 6 Grudzień 2005 Napisano 6 Grudzień 2005 Whatfor! Jeszcze co do Pierścionka" - znajomy Powstaniec prawie skręcał sie ze śmiechu jak widział sceny z Powstania w tym dziele.Mówił, że jakby tak walczyli z czołgami, to po kilku dniach PW by sie skończyło z braku żołnierzy (naszych oczywiście).Ale wiadomo - Wajda romantyk, już w Lotnej" pokazywał ułanów szarżujących na T-34.
whatfor Napisano 6 Grudzień 2005 Napisano 6 Grudzień 2005 A.Wajda jest autorem kilku super-scen, m.in.:1. kretyn-ułan usiłuje szablą odrąbać lufę T-34 [Lotna"]2. debil-powstaniec stara się kolanem przewrócić T-34 [Orzełek"]...Filmy poszły w świat"... Na Zachodzie nie wielu ludzi ciekawi artystyczna wizja reżysera". W USA ludzie nadal wierzą w istnienie Batmana!!!Dlatego nie chcę żeby ten film robił pan wizjoner".I ostatni powód: mój dziadek został zgładzony w Twerze...
kat Napisano 7 Grudzień 2005 Napisano 7 Grudzień 2005 Każdy w życiu robi głupoty:przywoływany tu Spielberg w zaskakujący sposób kazał spadochroniarzom rozwalić Tygrysa. Screaming Eagles" załatwili takie monstrum paroma seriami w wizjer kierowcy i wiązką granatów wrzuconą przez niezamknięty właz debila będącego dowódcą czołgu.Druga sprawa - co złego jest w nazwisku Nyland?Moim zdaniem nawet fajniejsze niż Ryan a to własnie Fritz Nyland był pierwowzorem naszego dzielnego Ryana (może imię Fritz się źle komuś skojarzyło).Rzeczony Nyland dowiedział sie o śmierci braci (William Nyland służył w 508 Pułku Piechoty Spadochronowej, Roland Nyland był porucznikiem w 90 Dywizji Piechoty, dwa tygodnie przed tymi wydarzeniami trzeci Nyland zginął na Pacyfiku) czekając na statek, który miał 101. zabrać z powrotem na Wyspy, a nie rozwalając Niemców na jedynym ocalałym moście, który dzielni spadochroniarze ocalili przed zakusami Szkopów i dzięki temu inwazja w Normandii toczyła się wesoło dalej.A tak na marginesie to jak myślicie ilu ludzi na Zachodzie obejrzało Lotną" albo Orzełka" i na tej podstawie wyrobiło sobie zdanie o polskich żołnierzach. Myślę, że bardzo niewielu (chociaż szkoda byłaby niepowetowana gdyby wśród nich był np. chociaż jeden wpływowy dziennikarz, któremu nie chciałoby się sięgnąć do źródeł).Reasumując te moje popisy oratorskie - moim zdaniem można śmiało powiedzieć, że nie powstanie żaden film wojenny oddający w pełni prawdę i tylko prawdę boprimo - reżyserzy tak na dobrą sprawe w d... mają wszystko inne oprócz ich własnego jedynie słusznego" spojrzenia na świat i secundo - na wiernie odtworzonym widowisku historycznym nie zbije się kasy, bo co jak co ale dla miliona maniaków II WŚ na świecie nikt nie wyda ogromnej kasy. Ogromna kasa musi się zwrócić w postaci kilkudziesięciu milionów biletów zakupionych przez nałogowych popcornożerców, colożłopów i właścicieli komórek, którzy muszą być uchwytni nawet w czasie aktu prokreacji a co dopiero w kinie.I dlatego tak wielki i tragiczny temat jak zbrodnia katyńska ma na nieszczęście szansę zostać albo łzawym melodramatem albo kinem akcji w stylu zabili go i uciekł i może to w związku z tym lepiej, że taki film nie powstanie, bo szkoda wszystkich krewnych ofiar, którzy po raz kolejny mocno by się zawiedli.Pozdrawiam
yorik Napisano 7 Grudzień 2005 Napisano 7 Grudzień 2005 I jeszcze jedno na poparcie tego co wyżej napisałem, przytoczę jeden przykład. Miałem okazję swego czasu gościc u siebie artyste malarza i wykładowcę Akademie der bildenden Kuenste w Wiedniu. Kieliszek po kieliszku rozmowa zeszła na polski film. Okazało się, że Kanał" i scena z szarżą na czołgi z Lotnej" to dwie pozycje które najlepiej zapamiętał z polskiego kina (no jeszcze Rękopis znaleziony w Saragossie", ale temu to się nie dziwię). Długo trzeba było mu tłumaczyć, że to była tylko taka wizja reżysera i czym była naprawdę polska kawaleria. Czy go przekonaliśmy nie wiem do końca. Tak samo jak o tym, że sceny z Kanału" sa oparte na jak najbardziej prawdziwych wydarzeniach, a nie tylko stanowią artystyczną wizję reżysera (jemu się to po prostu wcześniej w głowie nie mieściło).
Boruta Napisano 7 Grudzień 2005 Napisano 7 Grudzień 2005 Mnie też się pierścionek nie podobał, myślę, że może by ktoś u górze wpadł na pomysł, żeby kręcić filmy patriotyczne, takie niekomercyjne, ale do tego trzeba mieć polot i szerokie horyzonty. (Te niektóre filmy w ostatnich czasach były niozjadliwe, za aktorskie. Gdzie polot, wartka akcja, nawet lekkie koloryzowanie, a nie martyrologia, martyrologia, martyrologia). Puk, puk, nie uciekajcie, he he.Pozdrawiam
Lokomotywa Napisano 7 Grudzień 2005 Napisano 7 Grudzień 2005 W Lotnej " Wajda ośmiesza całą polską polityke przedwojenną - fałszywa szarza na czołgi przeszła do historii jako fakt dzięki takim eżyserom" .Popiół i diament" dzisiaj Pan Wajda określa jako skomplikowaną powojenną rzeczywistość ale czy aby napewno tylko o to mu chodzilo ? -wystarczy przesledzić polityke w latach w jakich powstawał film a juz zaczyna byc on czytelny zupełnie inaczej. O pozostałej furczości" pana reżysera lepiej nie mówić
Lokomotywa Napisano 7 Grudzień 2005 Napisano 7 Grudzień 2005 mi też bo to dobry film ale mierzi mnie zmiennośc polityczna Wajdy
Monti Napisano 7 Grudzień 2005 Napisano 7 Grudzień 2005 Film jeszcze nie powstał,a tu już krytyka,hehe.W końcu ktoś się wziął za tą tematykę i chwała mu.A co z tego wyjdzie to pokrytykujemy jak już obejrzymy.Z tego co wiem to jego ojciec zginął w Katyniu i sądzę,że Wajda to najodpowiedniejszy reżyser do nakręcenia filmu o tej tematce.pozdrawiam
Jacek62 Napisano 7 Grudzień 2005 Napisano 7 Grudzień 2005 -zgadzam się z secundo" o którym napisał Yorik. Ten temat to wyzwanieprzed jakim nikt jeszcze w tym kraju nie stanął i nie widzę tych,którzy mogli by podnieśc tę rękawicę.-zbliżone filmy to Elegia" i Smierć jak kromka chleba". Oba pozostawiają wiele do życzenia i nie są wymieniane jako znaczące.-po Lotnej" wyświetlano na zachodzie Hubala". Kiedy u nas całe kinołzawiło, w Wiedniu zupełnie nie rozumieli po co On w zimę siedział w lesie. My z naszą mentalnością, zupełnie jesteśmy trudni w odbiorze.-jeśli chodzi o Popiół i diament" trzeba mieć perspektywę w którymroku powstał film i jakie były możliwości. Po prostu lepszego filmuo wojnie domowej nikt już nie nakręci. Masz Lokomotywa oczywiście swoje zdanie. Ja tu nie doszukiwałbym się żadnej spiskowej teorii...Pozostała jak piszesz furczość" - to także iemia obiecana"...Pozdrawiam.
Lokomotywa Napisano 7 Grudzień 2005 Napisano 7 Grudzień 2005 Masz racje Jacek zapomniałem o iemi obiecanej"Jednak wracając do tematu to sądzićie że taki film przyciągnie widów do kin jak np. Troja " czy znów sale kinowe trzeba będzie na przymus zaludniać szkołami czy nie powstanie kolejny gniot w stylu P.Tadeusza" czy Pierscionka"?
kat Napisano 7 Grudzień 2005 Napisano 7 Grudzień 2005 Yorik a ja myślę, że jeżeli już robić film o tak poważnej sprawie jak Katyń to musi to być hit na miarę międzynarodową, taki, który zainteresuje nami cały świat. Taki film, który zintegruje też nas. Gibson zrobił Szkotom najlepszą reklamę jaką mógł i ich dodatkowo swym filmem ogromnie dowartościował. I nam też jest potrzebny film, który wytłumaczy dlaczego są u nas zakorzenione głęboko np. antyrosyjskie fobie - bo na razie to wszyscy wiedzą, że ci kompletnie nieracjonalni i zacietrzewieni Polacy nie wiedzieć czemu jakoś mocno nie lubią Rosji takiego pięknego kraju wielkich poetów, pisarzy, malarzy i humanistów i jakoś nikt nie drąży czemu - w Europie pozostaje jedynie jakieś niejasne wrażenie, że chodzi o ropę i gaz, a nie o zabory, krwawo tłumione powstania, Sybir, 17 września 1939, Katyń, zsyłki prawie 2 mln Polaków, gehennę Armii Andersa, Powstanie Warszawskie, traktowanie sojuszników" z AK i 45 lat najwspanialszego ustroju po słońcem.SzacuneczekP. S. A co do twórczości miszcza", no cóż każdy ma wzloty i upadki, wśród pereł znajdą się i kozie bobki, bo nie znam reżysera, który miałby w dorobku tylko arcydzieła, inna sprawa, że Pan A. W. nie zawsze jest w stanie przyznać, że coś sknocił i zwyczajnie zmarnował pieniądze i dobre pomysły. Może w związku z tym film powinien zrobić ktoś z zagranicy, kto z dystansem spojrzy na całą sprawę - ale to należy chyba między bajki włożyć. Ogniem i mieczem" to moim zdaniem gotowy scenariusz na hit, który byłby kinowym mistrzostwem wszechświata i okolic, niestety nie potrafimy nie tylko nim, ale i całą naszą historią i kulturą zainteresować żadnej wielkiej wytwórni filmowej i dlatego nikt też pewnie nie zainteresuje się Katyniem, bo jest to chyba zbyt polski intymny" temat.Szacuneczek jeszcze raz.
Boruta Napisano 7 Grudzień 2005 Napisano 7 Grudzień 2005 Trzeba zrobić ładny wojenny film, kończący gehenną naszych w Katyniu. Tylko, że nikt nie da rady tego zrobić, bo się nie zna. A Wajda pewnie znowu by dał gościa lecącego z szabelką na czołg T-34 ;-).Pozdrawiam
whatfor Napisano 7 Grudzień 2005 Napisano 7 Grudzień 2005 kat, masz 100% racji, tylko, że u nas wszystko musi być poprawne politycznie":( Gdy przed laty przeczytałem, że Gibson bierze się za reżyserowanie obrazu historycznego - uśmiałem się po pachy:) Ale już po kilku minutach projekcji - nie było mi do śmiechu... Czy Mel zastanawiał się jak na jego film zareagują w Anglii? Nie sądzę. Ile filmów reżyserował przed Walecznym sercem"? - żadnego!A Hoffman skopał Ogniem" - bo chciał być politycznie poprawny. Już lepiej było za ta kasę kupić konserwy bezdomnym:)Za tow. Bieruta, Gomółki, Gierka i gen. Wojciecha J. - nakręcono kilkadziesiąt filmów o złych Niemcach i dobrych Polakach". Teraz sprawa się skomplikowała, bo Niemcy już są dobrzy, a Ukraińców po prostu kochamy! Możemy więc nakręcić film o złych Ruskich - tylko, że zakręcą nam gaz... Dlatego, co 20 lat, będziemy filmować kolejne wersje W Pustyni i w Puszczy" - bo Murzyni mogą nam skoczyć:)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.