mp Napisano 6 Listopad 2005 Napisano 6 Listopad 2005 witamhehe ja w swojej szkole znalazlem manierke USA z II WS...pozdrawiam
Jadzia Napisano 6 Listopad 2005 Napisano 6 Listopad 2005 Ja mam ze szkoły hełm niemiecki rogacz, hełm niemiecki wz35 i wz42, a także polską salamandrę i parę innych fantów, nie z exploracji - dostałem od pan dyrektor (pozdrowienia dla Pani Archackiej!!) :) wszystko to po dawno nie istniejącej izbie pamięci.pozdrawiamJadzia
acer Napisano 6 Listopad 2005 Napisano 6 Listopad 2005 Ja na strychu nad naszym biurem w pracy znalazłem oryginalną maszyne do pisania Rheinmetalla ewidentnie wojenną, bloczek asygnat -dokumentów rozchodowych na sprzedawane drewno. Co ciekawe wydrukowane w warszawie w okresie likwidacji getta...(IV 1943)pozdro,acer
stug IV Napisano 6 Listopad 2005 Napisano 6 Listopad 2005 Ja znalazłem , a w zasadzie kolega z klasy , dzwon skórzany od pikielhauby , odkupiłem go od niego . Był w piwnicy w ciemni fotograficznej obok wc dla dziewcząt . Były również na strychu tablice kamienne zpoległymi w czasie I w.ś. uczniami szkoły , oczywiście Niemcami bo sprawa się miała na Dolnym Śląsku
kodai Napisano 6 Listopad 2005 Napisano 6 Listopad 2005 Jakies pare lat temu, majac okazje do penetrowania w szpitalu w Reszlu między starymi szpargałami pozostalymi nie wiadomo z jakich czasow, w ręce wpadła mi ksiega w której odnotowywano wszelkie zabiegi które były wykonywane w tamtejszym szpitalu głównie na oddziale chirurgii. Ksiega zachowana we wspaniałym stanie, prowadzona nienaganną ręką, praktycznie kalografowana czarnym tuszem,zawierała też drobne znakami pisane czerwonym ołówkiem kopiowym, którymi były malutkie czerwone krzyżyki widniejące przy niektórych nazwiskach. Praktycznie krzyżyki te pojawiały się przy co trzecim - co czwartym nazwisku. Były to namacalne świadectwa porażek niemieckiej medycyny sprzed kilkudziesieciu lat. Ksiega bowiem zawierała okres miedzy 1938 a 1943 rokiem.
snajper-s1 Napisano 14 Grudzień 2005 Napisano 14 Grudzień 2005 Mój kumpel to przeagent. Zrobił swoją gablotkę historyczną w szkole, a lepsze rzeczy z innych gablotek przełożył do tej swojej. I po 3 miesiącach, likwidując gablotkę, wszystkie rzeczy zabrał za sobą. I tak wzbogacił się o ppszkę, manlichera, lufę mg, hełm niem., jakieś kartki , II wś i różne popierdółki.
fanatyk6 Napisano 23 Grudzień 2005 Napisano 23 Grudzień 2005 a mi w udziale przypadl bagnet zastepczy z IWS, holender z II WS (goscia musialo ostro rabnac w kaczan ale emblemat miodzio :), klamerka austriacka i pare banknotów.
feeder Napisano 24 Grudzień 2005 Napisano 24 Grudzień 2005 To teraz na złodzieja mówi się: przeagent?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.