Skocz do zawartości

Papierosy w polskim wojsku


M-i

Rekomendowane odpowiedzi

Proponuję nowy wątek. Papierosy w polskim wojsku. Proponuję zamieszczać fotki paczek papierosów, które w ramach deputatu otrzymywali żołnierze armii II RP, ale także sił zbrojnych kraju, np. Francja, Wielka Brytania, ZSRR, Irak itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam fotek, ale za to krótkie info :-) Bohdan Arct wspomina coś o [papierosach] egipskich" (nie pamiętam jednak, czy to II RP czy już PSZ na Zachodzie - proszę jednak nie sugerować się tym, że walczył w PFT :-)).
Tam, gdzie podczas II wojny światowej Amerykanie stykali się z Polakami, nasi rodacy byli na pewno częstowani Lucky Strike'ami" :-)
W LWP lat 1943-45 to pewnie wzorem radzieckich towarzyszy broni na topie (przynajmniej wśród szeregowców i podoficerów) był kawałek gazety i machorka, a nie paczki papierosów :-)

Pozdrawiam
Leuthen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 1948 w Oficerskiej Szkole Lotniczej w Dęblinie dzienny przydział wynosił 10 szt. ezimiennych papierosów".

Egipskie legendarne papierosy II RP i marszałka Piłsudskiego, poeci je opiewali (Kazimierz Wierzyński, Palę egipskie papierosy-/Ach wiatr, ach dym!)...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mowa o papierosach to krótka notatka ze wspomnień podchorążego w 33 pp z 1934 roku:

Chlebak służący zasadniczo do noszenia żywności najczęściej spełniał rolę magazynu owocowego, zbieranego przygodnie gdzie się dało, albo jako podręczny arsenał. Ładowało się tam amunicję do karabinu.
Ktoś może się zgorszyć, dlaczego tej amunicji nie nosi się w ładoniwcach, specjalnie do tego przeznaczonych. A gdzież to nosić tytoń i bibułkę do skrętów? Otóż w każdej ładownicy ładnie mieściła się cała paczka 50 gramowa machorki grodzieńskiej. Więc 5 ładownic mieściło 5 paczek machorki, a 6-ta służyła jako magazyn na parę "książeczek bibułki "Sollali. Żapałki się nosiło w kieszeniach spodni, a zapasowe pudełka - w chlebaku.
(...)
Normalnie w marszu nie paliło się papierosów, dopiero na postojach wolno było sobie zakurzyć. Ale na manewrach to róznie bywało, nie wszystkie marsze były "podróżne, bo w czasie akcji nie stosowano często odpoczynków, a więc i przerwy w paleniu mogły być za duże, aby można było nałogowemu palaczowi wytrzymać. W takich marszach nie było zakazów palenia papierosów, chyba w nocy i na specjalne zarządzenie. Karabin zawieszony na prawym ramieniu "na pasie nie krępował obu rąk, aby można było w ruchu skręcić sobie zgrabnego papieroska. A papierosek ten przypominał cygaro. Zwykle jedna paczka machorki siedziała w ładownicy już otwarta, a skórzana przykrywka ładownicy ochraniała od wysypywania się machorki nawet w czasie biegu.
"

:)

Pozdrawiam
Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ppłk Jan Kasztelowicz dow. 6 pp Leg w swoim pamiętniku ,,Cztery Wojny'', pisze pod datą 7 września 1939: ,,(...) Tym razem marsz nocny. Noc księzycowa, ale żołnierze byli tak wymęczeni, że maszerując spali. Jak tylko zarządziłem odpoczynek, wszystko natychmiast zasypiało. Musiałem sam czuwać, paląc ,,Mewy'' jedna za drugą. (...)'' Odnosnie innych używek, pod datą 31 sierpnia/1 września 1939 wspomina: ,,Tego dnia kazałem sobie jeszcze kupić czarnej kawy, która potem bardzo mi sie przydała, bo nią i sucharami żyłem całą kampanie wrześniową.(...)''
Swoja drogą polecam tę pozycję: autor przeżył wiele i w barwny sposób to opisał.

krzysiek --> jaki tytuł ma ksiązka, którą cytujesz, bardzo mnie zainteresowała
pozdr
w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
przez zupełny przypadek stałem sie posiadaczem papierosów SILESIA" z Czerwca 1939 roku-czy przydziałowe,raczej nie,ale z epoki.
Pozatym mam jeszcze z II w.św. U.S.Army Lucky Strike,Old Gold,Chesterfield,Camel-różne opakowania i pojemności.
Pozdrawiam
Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie