mike110 Napisano 29 Sierpień 2005 Autor Napisano 29 Sierpień 2005 http://wiadomosci.onet.pl/1155709,11,item.htmlPrzykre.
beaviso Napisano 29 Sierpień 2005 Napisano 29 Sierpień 2005 Tym razem, z uwagi na lokalizację (Żary), stawiałbym bardziej na walające się na powierzchni pozostałości po naszych sojusznikach z Układu Warszawskiego, niźli na drugą wojnę.
beaviso Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 Niestety, nawiązując do dzisiejszych doniesień prasowych, myliłem się wczoraj. To II wojna - moździerzówka.
Mlody Mauser Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 No i to nastepne potwierdzenie zeby nieznosic niewypalow do domu.
maxim026 Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 tak to się kończy zabawa z niewybuchami . ale skąd mogli wiedzieć o takich konsenkwenciach ci młodzi chłopcy. sprawa naprawde jest przykra.
k-szela Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 Ku przestrodze!!! Tak w najlepszym wypadku się to kończy:(( Nigdy tej daty nie zapomne 17,07,1995. Co parę lat wycieczka do warszawki po wymianę protezki:(( Na szczęście było to tylko jedno oko i to w dodatku lewe, ( Mogę strzelać:)) ) Przed bawiłem się wszelkim wybuchowym chłamem, i w wieku 16 lat dałem dupy na zwykłej spłonce od naboju myśliwskiego wrzyconej do ogniska. Od tego czsu nie bawię sie amonicją unikam tego jak ognia, choć nie zawsze da rady szczególnie w lasach z wykrywką. Saperów wezwaliśmy tylko raz, tylko problemy, i czekanie z policjantem na ich przyjazd 2 godziny:((, zakopywać jak najgłębiej, a najlepiej nie ruszać. POZDRAWIAM!!! P.S. Myślę że przemówiłem komuś do rozsądku bo wiem że są wśród nas rozbrajacze, nie będzie to za 100,1000 razem ale prędzej czy pużniej można trafić i to na banalnym gówienku:((( 2 miechy szpitala i dwie operacje w znieczuleniu ogólnym:((( POZDRAWIAM.
Amant Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 Nigdy nie rozbrajam niewybuchuw a najbardzirj przerażają mnie miny przećiw piechotne tzw.s-mine
pik78 Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 Podejrzewam ze ten niewypał zostawil na wierzchu jakis poszukiwacz ( niestety widzialem tez sporo poteznych nieraz rozrywek zostawionych na powierzchni )bo z artykułu nie wynika ze chodzili z wykrywaczem!!!Ktoś bedzie miał tych kolesi na sumieniu...czasem tak mysle ze na posiadanie wykrywacza tez powinno być jakieś pozwolenie...dorwie sie jakis idiota i potem takie skutki...
wons Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 witamy. Rzeczywiście wiele przedmiotów niebezpiecznych pozostawiają poszukiwacze, ale nie zawsze ci z wykrywkami. Na fotce znajdują się pociski przeciwpancerne, które zostały wydobyte z leja po zniszczonej ammo i rzucone pod sosnę. Nie żartuję, byly rzucone! Kilka wbiło się w ziemię, od kilku odpadły potężne kawałki rdzy. szczęście, że nie wyduchło.
wons Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 a to pozostało po poszukiwaczach". Prawdę pisząc, musiałbym być nieźle nagrzany, aby takie coś wyciągnąć z ziemi, a co dopiero tym rzucić.pozdr. i jak najmniejszych trafień urwiłapekwonsY
stedke Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 troche znam okolice tej wioski i przylegajace lasy i pola.ale ok 2,5km od tej miejscowosci jest stary plac" cwiczebny cos jak poligon tylko w znacznym stopniu mniejszy.moze to tam znalezli.no ale fakt faktem byli juz w tym wieku ze mogli troszke pomyslec glowa.chociaz to jeszcze dzieci to nie mozna ich do konca obwiniac.bardziej tych co zostawiaja na wierzchu taki zlom:(pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.