piryt Napisano 13 Czerwiec 2005 Autor Napisano 13 Czerwiec 2005 Gdzie najczęściej trafiacie monetki? może macie jakieś fotki z odkryć?
pawulon26 Napisano 13 Czerwiec 2005 Napisano 13 Czerwiec 2005 witam.niestety nie posiadam żadnych fotek, ale mogę ci podpowiedzieć że najciekawsze monety trafiały mi się na starych traktach zwłaszcza w stronę Gdańska (nawet trafił mi się skarb z pruskimi talarami z połowy XIX wieku)wiadomo jak znaczącym miastem był kiedyś Gdańsk.Osobiście najbardiej lubie chodzic po starych traktach i targowiskach bo zazwyczaj trafia się tam coś ciekawego tylko,że trzeba najpierw takie miejsce znaleść, ale jak już takie miejsce znajdzie to frajda jest niesamowita można kopać i kopać od rana do wieczora.Zycze ci powodzenia i pozdrawiam.pozdro.
kibic Napisano 14 Czerwiec 2005 Napisano 14 Czerwiec 2005 Pawulon-poblicznie ogłaszasz że znalazłeś skarb talarów...?! Dziwię się... i nie powiem ci nic więcej:)...
YoWheris Napisano 14 Czerwiec 2005 Napisano 14 Czerwiec 2005 Taki temat już był poruszany. Sprawdź w historii. A tak w wielkim skrócie to: pola, ląki, tereny przy starych wiatrakach, folwarkach itp. Resztę sobie sam dopowiedz.
piryt Napisano 14 Czerwiec 2005 Autor Napisano 14 Czerwiec 2005 A jak zapiszczy kolorowy metal pod uczęszczaną drogą (kostka brukowa), czy warto ryzykować?
milbas Napisano 14 Czerwiec 2005 Napisano 14 Czerwiec 2005 Piryt - z całym szacunkiem, ale chyba nie zamierzasz rozbierać drogi z powodu ewentualnej monetki (a najpewniej kapsla)????? To już trąci sabotażem :-))))))PozdrawiamMILBASPS. zawsze mam dylemat czy kopać w drodze gruntowej, pomimo, że zakopuję dołki. I zawsze jak kopię w drodze wyobrażam sobie siebie z siekiera (widłami, łopatą itd.) w plecach :-))))))))))
lain Napisano 15 Czerwiec 2005 Napisano 15 Czerwiec 2005 ja dodam od siebie ze ostatnio poszedlem na monetki na stok saneczkowo-narciarski pod Gdanskiem.Tam trafialem monetki od 1840(!)zastanawialem sie nawet na jakich sankach wtedy zjezdzali:)procz tego polecam lesne sciezki.duzo dziwnych rzeczy na nich wychodzi.dolki zakopywac obowiazkowo:)
MaciekC Napisano 5 Wrzesień 2005 Napisano 5 Wrzesień 2005 ech zainteresowałem sie niedawno monetami jak mi wyskoczyły 3 boratynki i 5 groszy 1812. przeczesaliśmy z Asia lasem i wyszły jeszcze : węgierskie 10 filler i 1/2 kopiejki. podjaralismy sie troche. kolejne dwa dni wkoło tego miejsca i w lasku i na polach to totalna porażka. albo pusto albo PRLki az sie płakac chce.mam mniejwiecej namierzone miejsce obrad szlachty (czasy potopu szwedzkiego), szlachta niźle popiła i nawet kilka domków sie spaliło- no ale pola leżą przy drodze krajowej często uczęszczanej przez patrole policji. no i jak by sie zachował rolnik gdyby mnie zobaczył na swoim polu. nadzieje na monetki są ale jak to ugryźź to nie wiem.staram sie teraz wybierać miejsca odludne. no ale monet chyba jest wiecej blizej skupisk ludzkich a nie na polu pod lasem.hmm chyba pójde juz spać bo gadam jakies głupoty
piecia Napisano 6 Wrzesień 2005 Napisano 6 Wrzesień 2005 Ja na swoim terenie szukam starych kapliczek,cerkwi i kościołów oraz przydrożnych krzyzy oraz pozostałości dworków i carskie stacje kolejowe.
milbas Napisano 6 Wrzesień 2005 Napisano 6 Wrzesień 2005 Z tymi rolnikami nie jest tak tragicznie. Oczywiście nalezy chodzić tylko po polach nieobsianych (po żniwach, wykopkach). JA póki co dwa razy spotkałem się oko w oko z właścicielem pola i podchodzili do tematu życzliwie. Ale masz rację, też staram się chodzić w miarę daleko ode wsi (nie pod samymi oknami).PozdrawiamMILBAS
MaciekC Napisano 6 Wrzesień 2005 Napisano 6 Wrzesień 2005 piecia jak juz znajdziesz stary kościół to biegasz wkoło po polu? zazwyczaj taki kościółek jest we wsi albo 100 M max od niej. a taki dworek. jak jest zniszczony to zazwyczaj melina miejscowej młodzieży = max kapsli. moze napiszesz cos o swojej technice podchodzenia do takich miejsc no i jakie masz efekty? jakies nietypowe ciekawe znaleziska?
Romo Napisano 6 Wrzesień 2005 Napisano 6 Wrzesień 2005 Cześć :-) ja w sprawie starych traktów, czy szanowni koledzy no i koleżanki jeżeli są, zamiataja wykrywką po całej szerokości traktu czy raczej tylko pobocza ???Co do młynów, to biegałem ostatnio koło kilku mniejsc po nich i...... nic, kompletnie.pozdrawiam
MaciekC Napisano 10 Wrzesień 2005 Napisano 10 Wrzesień 2005 no młyn obleciałem wczoraj i tylko coś na kształt boratynki. za to moc łusek od pepeszki i kuleczek ołowianychwnerwilim siem i pojechalim na pola kolegi (że ponoć super monete znalazł przy wykopkach)-- ledwo Asia wparowała z wykrywaczem na pole trafiła rzymska monetke - Trajan - denar - w bardzo obiecujacym stanie. Strasznie jesteśmy z tego zadowoleni. Ja nakopałem znowu kupę pepeszek.a do szlaku (dziś droga krajowa) jakiś kilometr.
MaciekC Napisano 14 Październik 2005 Napisano 14 Październik 2005 mam pytanie. Gdzie dowiadujecie sie o miejsca jarmarków?/ cztram często historie starych miejscowości i wyczytuje że dostawały one prawo do organizowania jarmarków. Problem w tym ze nigdzie nie pisze w którym miejscu taki jarmark sie odbywał. prosze o pomoc i informacjepozdrawiam M
iglanadon Napisano 15 Październik 2005 Napisano 15 Październik 2005 generalnie takie imprezy organizowane były koło kościołów, bądź klasztorów, ale też nie ma reguł
piecia Napisano 15 Październik 2005 Napisano 15 Październik 2005 Z tym jest właśnie problem bo jak napisał iglanadon to jarmarki organizowano obok kościołow ratuszy a te z zasady są w centrum miasta.Zadko się zdarza że jarmark jest na uboczu ale to zależy w jakim kierunku poszła rozbudowa miasta lub osady.Znam takie przypadki że miasto w okresie XVIII i XIX w super sie rozwijało a powojnach I i II została wsią i odebrano prawa miejskie.Jarmarki i plac targowy pozostał za wisą obecnie.Trzeba szukać dużo i czytać i porównywać mapy.Pozdrawiam
MaciekC Napisano 15 Październik 2005 Napisano 15 Październik 2005 dzieki chłopakina starych mapach miejsca jarmarków ktos wogle zaznaczał?
osterode Napisano 15 Październik 2005 Napisano 15 Październik 2005 Romo na drogi i trakty stosuję metodę a trzy" tzn. wpierw lewa strona potem zawracam na prawą a na koniec idę środkiem. troche się człowiek nachodzi, ale to dla mnie najlepsza i najskuteczniejsza metoda.pozdrawiam
MaciekC Napisano 16 Październik 2005 Napisano 16 Październik 2005 co do traktówNiedawno pojechałem na drogę która na mapie była drogą gruntową. Droga istnieje 600 lat w jednym miejscu z tego co kompan sie wyczytał. Godzina drogi i..... cała droga wysypana białym tłuczkiem z pieknymi rowami po dokach. Straszna lipa. Trzeba było szyko kombinować inne miejsca do łazenia i wiadomo - ładna strata czasu.
sopel69 Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 Należy rozmawiać z ludźmi, większość jest miła i przy umiejetnie poprowadzonej rozmowie mozna dużo sie dowiedzieć. :)
MaciekC Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 hamało co nie wpadlismy z kolegą. jednemu z grópki co stała pod sklepem tydzień temu ukradli 2 traktory i jak zaczęlismy się wypytywać o starych ludzi i inne info zrobił sie czerwony i nazwał nas złodziejami. Strach pomyśleć co by nam zrobili gdyby w okolicy popełniono gorszą zbrodnie. czasem można sie niexle wpakować . no ale rozmowa z ludzmi naprawde moze przynieść spore kożyści w postaci fantów
luc Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 Jakby komus bylo malo komentarzy powyzej, jest starszy watek:http://www.odkrywca-online.pl/pokaz_watek.php?id=127860#127984PozdrawiamLukasz
MaciekC Napisano 20 Październik 2005 Napisano 20 Październik 2005 psia krew dzis spełniłem wszystkie warunki dobrej miejscówki: był stary dworek , było miejsce po kościele- teraz las i pole, był stary trakt- obecnie pola ---- i lipa na 2 wykrywacze. co za porażka. Jestem nieprzytomny. kopanie od rana do nocy uff
MaciekC Napisano 21 Październik 2005 Napisano 21 Październik 2005 a najlepszy i jedyny fajny fant pod dworkiem to wykopał pies własciciela. stara 2rórka. załamałem sie chyba psychicznie i wpadam w depresje
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.