Skocz do zawartości

Zydowscy dezerterzy - cale 3500......


Chart

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Czytajac 'Monte Cassino' Wankowicza (wersja 3 tomowa)natknalem sie na opis poswiecenia jednego z zolnierzy
(koniec II-go tomu), ktory mimo choroby (czerwona biegunka) rwie sie caly czas naprzod i w koncu ginie.
Wankowicz dalej pisze: nazywal sie tak i tak, byl Zydem, jednym z 11 Zydow, ktorzy zgineli w czasie walk. W czasie przygotowan do walk i samej walki okolo 3500 (trzy i pol tysiaca!!!!) zdezerterowalo z Korpusu..."
Bylem 2 lata temu na cmentarzu pod M.C. i pamietam, ze istotnie jest zaledwie kilkanascie plyt nagrobnym z gwiazda Dawida, przy lesie" krzyzy.
(nota bene mimo tego ze bylem z zona i dwiema corkami i bardzo sie staralem nie wzruszyc i tak poplakalem sie jak bobr...a wy?)
Jak to mozliwe ze ten fakt jest w ogole nieznany?....
Ciekawe co na to powiedzieliby wszyscy Zydzi Polakozercy?
Czy ktos z was wie cos wiecej na ten temat? Artykul? Ksiazka?
Przyjdzie czas rocznicy powstania w getcie i znowu bede czytal (przynajmniej tu w Stanach) jak to synowie i corki Syjonu pokazali Polakom jak sie bic...
Smutne to wszystko..
pozdrawiam
Andrzej
Napisano
Witam!
Chart! Widzisz sprawa jest bardziej złożona nisz myślisz. Polscy żydzi... Polak, a w dodatku Żyd. Złóż to sobie w całość, a zaczniesz rozumieć. Dowództwo polskich sił, w tym gen. Anders rozumieli w czym problem. Wobec tego starali się minimalizować ryzyko dostania się polskiego żołnierza z tej nacji do niemieckiej niewoli. Gdyby wpadli w ręcę Szkopów byłoby po nich. Co do dezercji. Z dokumentów wynika, że faktycznie dezerterowali tyle, że... już po wojnie... i zaraz udawali się do Palestyny, gdzie już jako doświadczeni żołnierze, wzięli udział w 1948 r. w wojnie z Arabami, i to dzięki nim powstało państwo Izrael.
Pozdrawiam
wars98
Napisano
Chart - dołączam się do dysputy.
Uważam, że Polacy narodowości żydowskiej mimo wszystko jednak na przestrzeni dziejów jednak bardziej zawsze identyfikowali się ze swoim ziomkoswtem" niż z krajem w którym przyszło im żyć i który tak naprawdę ich żywił. Nie dziwi mnie to, że dezerterowali, kolaborowali z okupantem i tworzyli marionetkowe zarządy i Judenraty. Ale pamiętajmymy że nie wszyscy .... były jednostki, które rzeczywiście przelewały KREW za nasża wspólną wolność i o tym nie wolno nam zapomnieć.Ale jeśli chodzi o ogól Żydów, to jednak pamiętajmy, że w ich kulturze zawsze na pierwszym miejscu będzie identyfikacja z ziomkami" a na dalszym budowanie realcji z wyznawcami innej wiary, kultury i.t.p
Co do opinni Charta o tym że za 100 lat okaze się że Polacy budowali obozy zagłady - to w istocie w mojej ocenie jest taka możliwość. Ale to w naszych rekach lezy walka o prawdę. Nikt za nas tego nie zrobi.

pozdrawiam - kocur !!
Napisano
Proponuję poczytać wspomnienia żołnierzy Armii Polskiej w ZSRR dotyczace ewakuacji do Persji.Ruscy nie chcieli wypuścić żydów.Anders robił wwszystko aby ich i ich rodziny zabrać ze sobą.I swego dokonał.A jak potem oni Mu się odpłacili?Własnie dezercja.Tak że na szlaku II Korpusu pozostali nieliczni i do tego najdzielniejsi.
Pozdrawiam
Napisano
jaca poczytaj historie panstwa Izael i zobaczysz że daty dezercji żydów z oddziałów polskich pokrywają sie z ogloszeniem państwa żydowskiego - zresztą nie musieli dezerterować bo na podstawie umowy miedzy anglia a izraelem byli zwalniani jak np. Menachem Begin -kapral u Andersa czy Mosze Dajan
Napisano
Kwestia dezercji Żydów z PSZ/Z pobrzmiewa w wielu wspomnieniach z tamtego okresu. Wydaje mi się,że ciekawy będzie tutaj cytat ze wspomnień gen. Sosabowskiego Najkrótszą drogą" :
Każdy żołnierz spadochronowy bez względu na narodowość lub wyznanie (miałem w brygadzie pewną liczbę Żydów oraz kilku Ukraińców i Białorusinów) miał głębokie poczucie nadrzędności sprawy,której służy i dla której jest żołnierzem spadochronowym. Uważałem za zdrowy objaw,że Żyd- polski żołnierz spadochronowy- nie ukrywał tego,że jest Żydem,nie cierpiał na kompleks niższości,tak często obserwowany wśród Żydów znajdujących się w środowisku w większości polskim. (..)
Takie postępowanie dało doskonałe wyniki.Gdy w drugiej połowie 1943 roku, w konsekwencji formowania się oddziałów żydowskich w Palestynie, zostały zanotowane na terenie I Korpusu w Szkocji masowe dezercje Żydów, to podczas dwu pierwszych fal tych dezerterów nie było wśród nich ani jednego żołnierza brygady spadochronowej.Dopiero w trzeciej fali,prawdopodobnie pod wpływem namów i nacisków z zewnątrz, zdezerterowało siedmiu. "
Napisano
poczytaj dokładnie Wańkowicza a nie tylko Bitwę o MC a także dokladniej historię Izraela w 1948 roku uzyskali status państwa co zresztą było potwierdzeniem tylko faktu
Napisano

............
Menachem Begin urodził się w 1913 roku w Brześciu Litewskim, w Polsce. Od wczesnych lat interesował się Syjonizmem i w 1929 roku wstąpił do młodzieżowego ruchu Brit Trumpeldor-Betar. W 1938 roku został przywódcą Brit Trumpeldor-Betar w Polsce. Organizacja zrzeszała około 70-tys. członków i była młodzieżową dobudówką radykalnej partii żydowskiej Nowej Organizacji Syjonistycznej, założonej przez Włodzimierza Żabotyńskiego. Begin koncentrował się na szkoleniach wojskowych, przygotowując siły do obrony polskich Żydów. W 1939 roku, po wkroczeniu wojsk niemieckich do Polski, Begin uciekł do Wilna, które znalazło się w sowieckiej strefie okupacyjnej. W 1940 roku został aresztowany przez NKWD i został skazany na osiem lat w obozie pracy na Syberii. W 1942 roku na mocy porozumień został zwolniony i udał się do tworzonej Armii Polskiej. Jej dowódca, generał Anders, wyprowadził polskich żołnierzy z ZSRR na Bliski Wschód.

W 1943 roku Begin przybył z polskimi oddziałami wojskowymi do Palestyny. Nawiązał kontakt z żydowską podziemną organizacją wojskową Irgun Tzeva'i Le'umi (Etzel) i stanął na jej czele. Etzel przeprowadził liczne akcje dywersyjne przeciwko brytyjskiej administracji w Palestynie. Do najsłynniejszych należy odbicie więźniów z brytyjskiego więzienia w Akko oraz zamach na dowództwo brytyjskie w King Hotel David w Jerozolimie. Doprowadziło to do konfliktu Begina z większością liderów ruchu syjonistycznego. W 1948 roku, po utworzeniu niepodległego Państwa Izraela, Etzel podjął decyzję samo rozwiązania, dając swoim członkom wolną rękę w podjęciu decyzji o wstąpieniu do IDF.

W 1948 roku Menachem Begin rozpoczął swoją karierę polityczną. Założył partię Heut, której został przewodniczącym. Była to partia opozycyjna, wierna radykalnym poglądom Żabotyńskiego. Begin był charyzmatycznym liderem prawicowej opozycji, często występującym w parlamencie i na publicznych demonstracjach. W latach 50-tych był przywódcą ruchu sprzeciwiającego się przyjęciu reparacji od Niemiec. Po Kampanii Synajskiej przeciwstawiał się wycofaniu z Półwyspu Synaj. Następnie doprowadził do połączenia partii Heut z partią liberalną, co było początkiem istnienia w przyszłości partii Likud.

W 1977 roku partia Likud uzyskała 43 mandaty poselskie w Knessecie. 20 czerwca 1977 roku Menachem Begin został wybrany na premiera. Jego polityka wewnętrzna charakteryzowała się wspieraniem żydowskiego osadnictwa na terytoriach okupowanych, które zaczęto teraz oficjalnie nazywać Samarią i Judeą. Zaczęto je uznawać za prastare dziedzictwo Izraela. Na tych terenach ruszyły wielkie prace budowlane - budowano nowe miasteczka, drogi, kanalizację, systemy nawadniające itp. Jednocześnie prowadzono wielką narodową kampanię na rzecz powrotu Żydów rosyjskich do Ziemi Izraela. Przeprowadzono ewakuację Żydów z Etiopii. Natomiast Jerozolima została oficjalnie ogłoszona stolicą Państwa Izraela (30 lipca 1980 r.). W Jerozolimie rozpoczęto budowę dzielnicy rządowej, do której stopniowo przenoszono wszystkie urzędy państwowe.

Menachem Begin przeszedł do historii jako polityk, który podpisał z Egiptem porozumienie pokojowe (18 września 1978 r.). 16 grudnia 1978 roku izraelski premier Begin oraz egipski prezydent Sadat zostali nagrodzeni Pokojową Nagrodą Nobla. Na wiosnę 1982 roku Begin przeprowadził ewakuację Półwyspu Synaj.

W czerwcu 1981 roku Menachem Begin podjął bardzo trudną decyzję o zbombardowaniu i zniszczeniu przez izraelskie lotnictwo wojskowe irackiego ośrodka nuklearnego w Osirak, w pobliżu Bagdadu. Operacja zakończyła się pełnym sukcesem, jednakże przez pewien czas międzynarodowa społeczność potępiała Izrael za to bezpośrednie działanie. Zrozumienie przyszło wiele lat później, podczas Wojny w Zatoce 1991 roku. Przez cały okres swoich rządów, premier Begin prowadził ostrą politykę względem palestyńskich terrorystów, którzy operowali ze swoich baz położonych w południowym Libanie. W 1978 roku izraelska armia przeprowadziła operację Litani", a w 1982 roku rozpoczęła wielką Operację o Pokój dla Galilei". Podczas tych działań wojskowych usunięto bazy Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP) z Libanu.

15 września 1983 roku Menachem Begin na własne życzenie ustąpił z urzędu premiera i wycofał się z życia politycznego. Wolny czas wykorzystał na napisanie wielu publikacji dotyczących współczesnej historii Izraela oraz wspomnień z ZSRR. Zmarł w marcu 1992 roku.

Jest to tekst podany ze strony:
http://www.izrael.badacz.org/historia/biografia_begin.html

Witam
Niestety nie są tu podane informacje ne temat tego że przyszły Premier Menahem Begin był oskarżany przez Generała Andersa o dezercję z Armii Polskiej.

Swojego czasu (okres po 1989 roku) w Telewizji Polskiej Program 1 przedstawiono Teatr Telewizji- Forma wywiadu z Generałem Andersem. Problem ten był bardzo szczegółowo poruszany.
W tej chwili jest cisza-prawdopodobnie materiał zalega w Archiwum TVP.

Pozdrawiam

Napisano
Drodzy koledzy żałuję bardzo, że wiele postów w dyskusjach na tym forum po pewnym czasie wychodzi poza ramy rzeczowej dyskusji, temat poruszony na początku jest niezwykle ciekawy, bo złożony i pokręcony jak wszystkie losy Polaków i sprawa polska. Prawda jest taka, że jeszcze przed odejściem II Korpusu do Włoch, duża ilość żołnierzy narodowości żydowskiej opuściła (zdezerterowała)szeregi armii, by zasilić podziemny ruch walki o państwo żydowskie, no cóż taki był ich wybór, czuli się bardziej Żydami niż Polakami (nie mnie to oceniać), ale Generał Anders wykazał się tutaj swoją mądrością najwyższego lotu -zakazał ścigania ich. Rzeczywiście byli oni potem żołnierzami izraelskimi. Żydzi, którzy zdezerterowali z Brygady Spadochronowej, utracili co prawda prawo do Znaku Spadochronowego, ale również nie byli karani za ten rodzaj przestępstwa, pozostawiono ich w spokoju i również trafili oni do Palestyny. Jest jeszcze druga strona tego medalu - wielu z nich pozostało w szeregach i spełnili swój obowiązek do końca. Póżniej zaś po wojnie tak jak wielu żołnierzy PSZ/Z wybrało życie na emigracji, tak oni zapragnęli być Izraelczykami, są w litreraturze też takie przykłady, np. oficer 1 Dywizji Pancernej z 24 Pułku Ułanów, późniejszy gen. Dan Rottem jeden z twórców wojsk pancernych Zahalu. Jak zwykle prawda ma wieloraki wymiar. A ludzie panowie,jak powiedział Pawlak dzielą sie wprost na mądrych i głupich", ...nie inaczej ...nie inaczej.
Napisano
szanowni koledzy ja bym tak bardzo nie polegał na Wańkowiczu.Kiedyś czytałem wszystko to co stworzył i traktowałem jego książki niemalże jak biblię.Ale później poczytałem sobie,porównałem i z przykrością stwierdziłem ,że pisał nikoniecznie prawdę.Rok w tą rok w tamtą strone co różnica.Nazwiska fakty to są rzeczy którycj Wańkowicz raczej nie sprawdzał.Ale fakty dezercji(na masową skalę)
miały miejsce i to jest fakt
Napisano
No i zatoczylismy kolo: zgoda, Zydzi mieli prawo moralne (?) do ucieczki do swoich, ale czyz nie skladali przysiegi?
kto ich wyciagnal z Bolszewii? Kto ich przeszkolil i dal im bron?
Caly czas mysle ze cos tu nie tak...
czy ktos zna jakiegos linka gdzie wiecej mozna o tym poczytac?
Napisano
Umowa Anglii z Izraelem ?( nie istniejącym) w 1942 r to dobre. Ubawiłem sie. Szczególnie biorąc pod uwagę jak bardzo Anglicy popierali utworzenie państwa izrael na własnym terytorium mandatowym.... Do końca nie godzili sie na utworzenie izraela. Dopiero pod naciskiem ONZ i tylko dla tego że po II wojnie zajrzało im w oczy widmo bankructwa i nie stać ich było na utrzymywanie kolonii i prowadzenie wojny.
  • 4 months later...
Napisano
Ciekawy wątek :-)

Nie wiem, czy wiecie, ale istniały w PSZ wyraźne zalecenia na temat tego, jak zachowywać się wobec Żydów, w tym konkretny rozkaz na ten temat gen. Sikorskiego. Przytaczam ten rozkaz poniżej:



-----------------------------------------------------------
Naczelny Wódz
Londyn, 5 sierpnia 1940 r.
Według rozdzielnika

Rozkaz nr 2/40

Powodzenie naszego oręża i pomyślne w przyszłości ustalenie nowego bytu narodowego wymaga zespolenia dążeń i wysiłków skierowanych do wspólnego celu.

W szczególności na terenie wojska musi panować jedność i szczere braterstwo broni, nie mącone żadnymi niesnaskami.

Stoję na stanowisku, że żołnierz, który podjął broń w sprawie ojczystej, składa tym samym dowód, iż jest Polakiem, bez względu na pochodzenie i wyznanie.

Zakazuję stanowczo okazywania żołnierzom wyznania mojżeszowego niechęci w formie krzywdzących przezwisk lub uchybiania godności ludzkiej. Za przestępstwa w tym względzie będę surowo karał.

Rozkaz odczytać przed frontem oddziałów.

Naczelny Wódz
( - ) Sikorski
Generał Dywizji

Rozdzielnik:
1. Gen. broni Sosnkowski
2. Generał do zleceń N.W.
3. Szef Sztabu N.W.
4. Szef Kier. Mar. Woj.
5. Inspektor Sił Powietrznych
6. Dowódca Obozów i Oddziałów W.P. w Szkocji
7. Szef Gab. Min. Spraw Wojsk.
8. Szefostwo Oddziałów I-VI Sztabu N.W.
9. Szef Sądownictwa
10. Szef Biura Prasy i Propagandy
11. Komendant Kwatery Głównej
12. Attaché Wojskowy i Lotniczy
13. Attaché Morski
14. Komendant Placu Londyn

Do wiadomości
15. P. Szwarcbard – Rada Narodowa
-----------------------------------------------------------



Jako ciekawostkę można dodać, iż polski historyk Apoloniusz Zawilski wyrządził sporą krzywdę Żydom służącym w 1. DPanc. Są na niego za tę rzecz bardzo rozgoryczeni, by nie powiedzieć wściekli, ale Apoloniusz Zawilski już nie żyje i nie odpowie na to, skąd wziął w swojej pracy następującą informację:

„1. Dywizja Pancerna była w planach brytyjskich przewidziana do I rzutu inwazji, lecz stanęła temu na przeszkodzie dezercja ok. 200 żołnierzy pochodzenia żydowskiego obsadzających stanowiska kwatermistrzowskie, co na dwa miesiące sparaliżowało gotowość dywizji. Dopiero przeszkolenie kilkudziesięciu podchorążych i przeniesienie specjalistów z jednostek angielskich uzupełniło braki i pozwoliło dywizji na wyjście w pole. Był to sabotaż zorganizowany przez labourzystów brytyjskich na rzecz ZSRR.”

Źródło:
Apoloniusz Zawilski
Polskie fronty 1918-1945, tom I
Oficyna Wydawnicza Volumen, Wydawnictwo Bellona
Warszawa 1997
str. 577


Liczba informacji nieprawdziwych w tak krótkim tekście jest po prostu porażająca, a nie ma przy niej przypisu, bo sam ten tekst jest w książce Zawilskiego przypisem. Można jedynie dodać, że:

1. Nigdy w żadnych planach polska 1. DPanc – ze struktury kanadyjskiej 1. Armii – nie była przewidziana do I rzutu inwazji na Francję, tak jak nie była do tego przewidziana kanadyjska 4. DPanc.

2. Skumulowanie 200 Żydów akurat w kwatermistrzostwie byłoby aktem polskiej segregacji wyznaniowej niejako na wzór segregacji rasowej w amerykańskich siłach zbrojnych czasu II wojny i byłoby złamaniem wszelkich rozkazów i reguł panujących w PSZ.

3. Dokumenty kwatermistrzostwa 1. DPanc milczą na temat rzekomych brytyjskich specjalistów, jacy mieliby zasilić kompanie zaopatrywania 1. DPanc po rzekomej masowej dezercji Żydów. Za wybawienie 1. DPanc z takiej opresji choć jeden z tych „brytyjskich specjalistów” (np. ich szef) zostałby chyba przez gen. Stanisława Maczka odznaczony choćby najskromniejszym polskim odznaczeniem wojskowym, gdy odznaczonych jest bardzo wielu polskich kwatermistrzów. Na liście odznacznych kwatermistrzów 1. DPanc nie ma ani jednego Brytyjczyka.

4. Z rzekomych labourzystowskich spisków na organizmie kanadyjskiej 1. Armii kanadyjscy historycy 1. Armii śmieją się do rozpuku.

5. Żydzi z 1. DPanc, których prosiłem o konsultacje w tej sprawie twierdzą, że informacja Zawilskiego to kłamstwo.

6. Najważniejsze jednak jest to, iż Żydzi służący w 1. DPanc wspominają tę dywizję jak najlepiej, bez choćby cienia antysemityzmu, jako jednostkę pod tym względem nieraz wręcz bardzo przyjazną i nad wyraz kulturalną. Jeden z zagranicznych żydowskich kombatantów 1. DPanc., z jakim koresponduję, jest dziś najwspanialszym ambasadorem Polski, Polaków i 1. DPanc. Mówi, że ze strony jego dowódców spotykał się ze stosunkiem niemal ojcowskim wobec siebie. Gdziekolwiek jest na Zachdzie pan ów zawsze tępi wszelkie informacje o polskim antysemityzmie, bo go nigdy w PSZ nie zaznał, a był w nich od roku 1943 do końca wojny.



:-)

G.
Napisano
Pare lat temu pytalem o historyjke Zawilskiego kilku weteranow 1 D.Panc. po spotkaniu S.W.A.P. w Chicago.Odpowiedz byla zawsze ta sama - Bzdura!".
Jednomyslnosc moich rozmowcow (sposrod niekoniecznie semitofilskiego srodowiska weteranskiego w USA) daje do myslenia.
Pozdrowienia
Grendel
Napisano
1. Po ewakuacji z Rosji sovieckiej w samej palestynie zdezerterowało ok. 2500 wyszkolonych żolnierzy.
Potwierdzeniem tego jest relacja ustna ustna uczestnika Bitwy
Monte Cassino z którego plutonu ubyło 16 osób.
2. Następne zasilenie armii izraelskiej polskim wyszkolonym personelem nastąpiło w roku 1968.
  • 2 years later...
Napisano
O Wilenskiej AK udalo mi sie otrzymac z informacji
od nijakiego pana Troszczyglowa Franciszka z Gdanska
mieszka on obecnie na ulicy Rajskiej ?Jak twierdzi sluzyl
w Armi Krajowej na Wilenszczyzie ? ale nie wiem czy to prawda .Wie natomiast o polskich zydach i ich rodzinach
Kozystali z mozliwosci uciekania z Warszawy przez Gotenhafen do Angli .Podawali on w papierach iz chca wstapic do do II korpusu w Wielkiej Brytani zalatwiano
im papiery na przemyt do Szwecji .Nastepnie dezerterowli
Pan Troszczyglow twierdzi iz sluzyl w AK Wilenskiej
nie wiem jak mozna to sprawdzic ?
Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie