Skocz do zawartości

Nie do wiary


slw

Rekomendowane odpowiedzi

Tych Japończyków, którzy zostali na różnych wyspach, w dżungli wiele lat po wojnie namierzono już chyba z 500. Nie wiem dlaczego ci żołnierze nie chcą wyjść i sprawdzić czy wojna trwa czy już nie. Przecież obowiązkiem żołnierza japońskiego, zgodnie z kodeksem Bushido jest walczyć, a nie ukrywać się w lesie. Sądzę, że ich decyzja o pozostaniu w dżungli wynika z jakiś względów psychologicznych. Może mieli nudne życie w Japonii, albo brzydkie żony? I nie chce im się? Ciekawą sprawą są tu także sprawy fizjologii. Jak radzili sobie z brakiem seksu w pierwszych latach ukrywania? Jak się leczą gdy np.dziura w zębie? Co jedzą? Co piją? Czy nadal polują strzelając ze swoich karabinów? Skąd mają amunicję? Ich historia to naprawdę materiał na książkę i to niejedną!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, w swojej naiwności pomyślałem, że między nimi dwoma, żołnierzami cesarskiej armii, potomkami Samurajów nie mogło dojść do zbliżenia seksualnego ze względów kulturowych ;-). Szczególnie, że wszelkie nowe prądy w kulturze docierają do dżungli dużo później niż do dużych miast ;-) No dobra z seksem mogli sobie poradzić, ale jak leczyli rany, ukąszenia insektów, obrzęki, chore żeby, złamania i zwichnięcia? Lekarze, fizjolodzy, dietetycy, historycy i dziennikarze będą mieli sporo przyjemnej pracy z tymi dziadziusiami z dżunglii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Rumburak - wbrew obiegowej opinii homoseksualizm nie był zjawiskiem rzadkim w Japonii, co jest zresztą typowe dle wielu kultur militarnych" (np. Sparta etc.)..
A co do tego jak się we dwóch leczyli, to jak mawiała pewna moja znajoma: Seks jest najlepszym lekarstwem na wszystko" więc w czym problem?:))

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien ze bylo ich az kilkuset jest natomiast
jeden udokumentowany przypadek zolnierza imieniem Onada
ktory na jednej z wysp trwal na swoim posterunku do polowy
lat 70-tych nie wiedzac lub nie przyjmujac do wiadomosci
ze wojna sie juz skonczyla.W 45r.patrol przez niego dowodzony liczyl kilku ludzi ktozy stopniowo sie wykruszali
w potyczkach z tubylcami,zabijani przez malarie lub po prostu znikali w dzungli bez sladu.Ostatni podkomendny Onady zmarl na poczatku lat 50-tych.Zyli z tego co znalezli
i upolowali w dzungli,wiele razy napadali na miejscowe wioski rabujac co sie da i zabijajac nieuzbrojonych wiesniakow ktorych z braku kogo innego postrzegali jako
wrogow imperium.Samoloty przelatujace nad wyspa brali za
japonskie bombowce ktore leca zatapiac amerykanska flote
Po 30-tu latach od zakonczenia wojny Onada witany byl w Japoni jako bohater narodowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może rany leczyli im szamani z wioski obok , której mieszkali??
Może to jest właśnie najprostsze rozwiązanie?
A może im się nie chciało leczyc u zawodowego szamana i sami jakoś sobie radę dawali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak. jak tak bedziecie wierzyć mediom to już po was. bedziecie sie dziwować po kazdych wieczornych wiadomosciach. powiedzieli ze jakis kolo w latach 70 nie wiedział ze sie wojna skończyła a wy juz ze to ci dwaj nie wiedzieli o zakończeniu wojny. ech
kolesie wiedzieli o zakończeniu , moze z opóxnieniem sie dowiedzieli ale doszli do wniosku ze w kraju ich juz nic nie czeka i zostali tam gdzie byli. radzili sobie to zostali. a miejscowego jezyka to jak sie nauczyli? siedząc w górach 60 lat?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siem zastanawiam dlaczego ten wątek został przeniesiony na forum towarzyskie skoro dokładnie spełnia formułę Odkrycia" czyli nadaje się na forum główne. Nie wiem też dlaczego nie ma wielkiej dyskusji na temat tych żołnierzy japońskich, którzy 60 lat ukrywali się w dżunglii. W jaki sposób ocalili swoje dokumenty? Czy tam nie ma pory deszczowej? Skąd mieli amunicję do karabinów? Jak polowali? Udawali, że nie wiedzą że się wojna skończyła czy naprawdę nie wiedzieli? No i co z leczeniem tych różnych przypadłości w dżunglii?? Może ktoś zna japoński lub stronę japońskich newsów po angielsku z jakimiś odnośnikami do ciągu dalszego historii tych żołnierzy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie