pająk Napisano 8 Maj 2005 Autor Napisano 8 Maj 2005 Poniżej informacja, którą dostałem mailem.W dniach od 9 do 11 maja rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej oraz Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie organizują interesujący przegląd filmowypn. "W powojennych Bieszczadach.W sali kinowej WDK prezentowane będą kroniki filmowe, dokumenty oraz filmy fabularne. Nie brak w nich propagandy komunistycznej, nie zawsze odpowiadają także prawdzie historycznej. Dlatego, w poniedziałek (9 bm.) pokazpoprzedzony będzie wykładem wprowadzającym w tę tematykę.Potem zaprezentowana będzie kronika filmowa, a następnie film "Ogniomistrz Kaleń, nakręcony w roku 1961 przez Ewę i Czesława Petelskich, na podstawie powieści "Łuny w Bieszczadach Jana Gerharda. W rolę Kalenia wcielił sięwówczas Wiesław Gołas, w roli majora Żubryda wystąpił Janusz Kłosiński.We wtorek o godz. 10 odbędzie się projekcja następnej kroniki filmowej oraz fabularnego filmu "Zerwany most Jerzego Passendorfera z 1963 roku. Film nakręcony na podstawie powieści Romana Bratnego - opisuje losy prowokatora, który dostał się do oddziału Ukraińskiej Powstańczej Armii.W trzecim dniu przeglądu, o godz. 10, wyświetlony zostanie film dokumentalny "Ziarno z 1970 roku oraz film fabularny "Wilcze echa Aleksandra Ścibora- Rylskiego z 1968 roku. Film reklamowano kiedyś jako polski western. W roli głównej - pogranicznika Piotra Słotwiny walczącego zbandą Moronia - wystąpił zapomniany dziś Bruno O'Ya.Wstęp wolny. Grupy zorganizowane mogą rezerwować miejsca w IPN - nr tel. (0-17) 860-60-24."
Ursus Napisano 8 Maj 2005 Napisano 8 Maj 2005 No ja! Żeteż w dni powszednie... eeech i jeszcze ta godzina!
pająk Napisano 8 Maj 2005 Autor Napisano 8 Maj 2005 Godzina faktycznie nietrafiona. Mam nadzieję że uda mi się urwać z pracy. Nie wiem kto gra w erwanym moście" - bezskutecznie szukam tego filmu od dawna, telewizja chyba go nie przypomina.Swoją drogą to ciekawy jestem, jakie są nośniki w kinach - chyba nie puszczają ze szpuli? Mam kumpla w rzeszowskim IPN, jeśli to ich materiały to spróbuję pogadać czy nie zrobiliby kopii. Zresztą same kroniki też mogą być ciekawe. Podejrzewam, że puszczą tę ze schwytanymi upowcami" - w rzeczywistości przebranymi żołnierzami LWP.
marekl Napisano 8 Maj 2005 Napisano 8 Maj 2005 ZERWANY MOSTRok: 1962Premiera: 22.03.1963Gatunek: Film psychologiczny, Film wojennyProdukcja: PolskaDane techniczne: Czarno-biały. Kopie 35 mm. 2235 m. 82 min. Opis: Psychologiczny dramat wojenny - historia człowieka fałszywie oskarżonego o współpracę z banderowcami, przeciw którym walczył. W czasie walk w Bieszczadach z bandami UPA udaje się porucznikowi Mosurowi dostać prowidnyka i zabić go. Po latach oskarżony zostaje o współpracę z banderowcami: dla zdobycia ich zaufania brał bowiem udział w kilku krwawych akcjach terrorystycznych. Odnalezione dokumenty uwalniają go od winy. Wraca w Bieszczady, gdzie pracuje jako inżynier. Reżyseria: Jerzy Passendorfer Scenariusz: Roman Bratny Zdjęcia: Antoni Nurzyński Scenografia: Ryszard Potocki Muzyka: Tadeusz Baird Wykonanie muzyki: Orkiestra Filharmonii Narodowej (Warszawa) Dyrygent: Stefan Marczyk Kierownictwo produkcji: Stefan Adamek Produkcja: Studio Filmowe (d. Zespół Filmowy) Iluzjon Atelier: Wytwórnia Filmów Fabularnych (Wrocław) Laboratorium: Wytwórnia Filmów Fabularnych (Wrocław) Obsada aktorska: Tadeusz Łomnicki (porucznik Mosur), Elżbieta Kępińska (Olga), Lidia Korsakówna (Wiera), Wojciech Siemion (Wowka), Jerzy Kaczmarek (Groń), Michał Szewczyk (Aleks), Mieczysław Voit (prowidnyk), Janusz Bylczyński (major Szczerba), Zdzisław Kuźniar (dowódca czoty), Zbigniew Dobrzyński , Wiktor Grotowicz , Tadeusz Kosudarski (jeniec, dowódca grupy ukraińskiej), Konrad Morawski , Jerzy Block (ojciec), Stanisław Milski Pierwowzór: ŚNIEGI PŁYNĄGatunek: PowieśćAutor pierwowzoru: Roman Bratny
Paweł80 Napisano 9 Maj 2005 Napisano 9 Maj 2005 No niestety zainteresowanie tematem mizerne...na sali raptem 30 osób w tym połowa to pamiętający czasy dotyczące tematu.Ze środowiska uniwersyteckiego(studenci historii) nie zauważyłem nikogo.
pająk Napisano 9 Maj 2005 Autor Napisano 9 Maj 2005 Ano. Myślę, że jest to trochę wina godziny - kto ma czas o 10:00? Sam muszę kombinować...Swoją drogą to miałem cichą nadzieję na jakąś dyskusję po filmie, ale widocznie obecni na projekcji starsi panowie nie walczyli w Bieszczadach lub nie chcą wracać do przeszłości.Za to podobało mi się wprowadzenie w wykonaniu historyka z UR. Chyba z pół godziny sensownej wypowiedzi.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.