Skocz do zawartości

przegląd filmowy w Rzeszowie


pająk

Rekomendowane odpowiedzi

Poniżej informacja, którą dostałem mailem.

W dniach od 9 do 11 maja rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej oraz Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie organizują interesujący przegląd filmowy
pn. "W powojennych Bieszczadach.

W sali kinowej WDK prezentowane będą kroniki filmowe, dokumenty oraz filmy fabularne. Nie brak w nich propagandy komunistycznej, nie zawsze odpowiadają także prawdzie historycznej. Dlatego, w poniedziałek (9 bm.) pokaz
poprzedzony będzie wykładem wprowadzającym w tę tematykę.

Potem zaprezentowana będzie kronika filmowa, a następnie film "Ogniomistrz Kaleń, nakręcony w roku 1961 przez Ewę i Czesława Petelskich, na podstawie powieści "Łuny w Bieszczadach Jana Gerharda. W rolę Kalenia wcielił się
wówczas Wiesław Gołas, w roli majora Żubryda wystąpił Janusz Kłosiński.

We wtorek o godz. 10 odbędzie się projekcja następnej kroniki filmowej oraz fabularnego filmu "Zerwany most Jerzego Passendorfera z 1963 roku. Film nakręcony na podstawie powieści Romana Bratnego - opisuje losy prowokatora, który dostał się do oddziału Ukraińskiej Powstańczej Armii.

W trzecim dniu przeglądu, o godz. 10, wyświetlony zostanie film dokumentalny "Ziarno z 1970 roku oraz film fabularny "Wilcze echa Aleksandra Ścibora- Rylskiego z 1968 roku. Film reklamowano kiedyś jako polski western. W roli głównej - pogranicznika Piotra Słotwiny walczącego z
bandą Moronia - wystąpił zapomniany dziś Bruno O'Ya.

Wstęp wolny. Grupy zorganizowane mogą rezerwować miejsca w IPN - nr tel. (0-17) 860-60-24."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzina faktycznie nietrafiona. Mam nadzieję że uda mi się urwać z pracy. Nie wiem kto gra w erwanym moście" - bezskutecznie szukam tego filmu od dawna, telewizja chyba go nie przypomina.
Swoją drogą to ciekawy jestem, jakie są nośniki w kinach - chyba nie puszczają ze szpuli? Mam kumpla w rzeszowskim IPN, jeśli to ich materiały to spróbuję pogadać czy nie zrobiliby kopii.
Zresztą same kroniki też mogą być ciekawe. Podejrzewam, że puszczą tę ze schwytanymi upowcami" - w rzeczywistości przebranymi żołnierzami LWP.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZERWANY MOST

Rok: 1962
Premiera: 22.03.1963
Gatunek: Film psychologiczny, Film wojenny
Produkcja: Polska

Dane techniczne: Czarno-biały. Kopie 35 mm. 2235 m. 82 min.

Opis: Psychologiczny dramat wojenny - historia człowieka fałszywie oskarżonego o współpracę z banderowcami, przeciw którym walczył. W czasie walk w Bieszczadach z bandami UPA udaje się porucznikowi Mosurowi dostać prowidnyka i zabić go. Po latach oskarżony zostaje o współpracę z banderowcami: dla zdobycia ich zaufania brał bowiem udział w kilku krwawych akcjach terrorystycznych. Odnalezione dokumenty uwalniają go od winy. Wraca w Bieszczady, gdzie pracuje jako inżynier.

Reżyseria: Jerzy Passendorfer
Scenariusz: Roman Bratny
Zdjęcia: Antoni Nurzyński
Scenografia: Ryszard Potocki
Muzyka: Tadeusz Baird
Wykonanie muzyki: Orkiestra Filharmonii Narodowej (Warszawa)
Dyrygent: Stefan Marczyk
Kierownictwo produkcji: Stefan Adamek
Produkcja: Studio Filmowe (d. Zespół Filmowy) Iluzjon
Atelier: Wytwórnia Filmów Fabularnych (Wrocław)
Laboratorium: Wytwórnia Filmów Fabularnych (Wrocław)
Obsada aktorska: Tadeusz Łomnicki (porucznik Mosur), Elżbieta Kępińska (Olga), Lidia Korsakówna (Wiera), Wojciech Siemion (Wowka), Jerzy Kaczmarek (Groń), Michał Szewczyk (Aleks), Mieczysław Voit (prowidnyk), Janusz Bylczyński (major Szczerba), Zdzisław Kuźniar (dowódca czoty), Zbigniew Dobrzyński , Wiktor Grotowicz , Tadeusz Kosudarski (jeniec, dowódca grupy ukraińskiej), Konrad Morawski , Jerzy Block (ojciec), Stanisław Milski

Pierwowzór: ŚNIEGI PŁYNĄ
Gatunek: Powieść
Autor pierwowzoru: Roman Bratny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety zainteresowanie tematem mizerne...na sali raptem 30 osób w tym połowa to pamiętający czasy dotyczące tematu.Ze środowiska uniwersyteckiego(studenci historii) nie zauważyłem nikogo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano. Myślę, że jest to trochę wina godziny - kto ma czas o 10:00? Sam muszę kombinować...
Swoją drogą to miałem cichą nadzieję na jakąś dyskusję po filmie, ale widocznie obecni na projekcji starsi panowie nie walczyli w Bieszczadach lub nie chcą wracać do przeszłości.
Za to podobało mi się wprowadzenie w wykonaniu historyka z UR. Chyba z pół godziny sensownej wypowiedzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie