Skocz do zawartości

Hubal


pieczarka

Rekomendowane odpowiedzi

Coz, piekna, romantyczna historia o tym, ktory nie chcial pasc na kolana przed najezdzca.Z punktu widzenia racjonalnego nonsens, ale ile ducha i wiary tchnal w polska ludnosc? Ilu popchnal ku myslom o walce? Tego nikt nie zmierzy. Dla mnie bohater, rodem z sienkiewiczowskich opowiesci ku pokrzepieniu serc tyle, ze prawdziwy, nie ksiazkowy.I na pewno nie z tych, co dla szlifow i orderow wyjmowali szable...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no fakt dziś ROCZNICA Śmierci WIELKIEGO POLAKA.Szkoda że praktycznie zapomniana.Tym bardziej boli informacja którą podał RMF.Że dziś ROCZNICA Śmierci Adiego.No cóż znowu widać co nam bliższe.A sam Hubal?To legenda.WIELKI POLAK.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to wzór prawdziwego, przedwojennego oficera, który znał prawdziwe znaczenie pojęć takich jak patriotyzm, ojczyzna, honor i wierność. W czasie mojej zasadniczej służby nie spotkałem niestety ani jednego oficera, który mógłby się równać do przedwojennego pierwowzoru.
Pozdrawiam L.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewatpliwie wielki patriota. Pamietajmy jednak ze z uwagi na swoj dosc konfliktowy charakter mial trudnosci w wojsku. Wyraznie przenoszony na boczny tor i pomijany w awansach nosil sie z zamiarem opuszczenia szeregow WP. Rowniez jego oddzialu Wydzielonego WP nie mozna do konca oceniac pozytywnie. Oczywiscie mial wielkie zaslugi jednakze chyba nie do konca uswiadamial sobie, ze korzystajac z pomocy ludnosci cywilnej sciagnie na nia represje niemieckie, przed ktorymi nie bedzie je mogl obronic. Kulminacja tego byla pacyfikacja przez Niemcow wsi Galki. Pamietajmy tez ze nie wykonal rozkazu Komdendata ZWZ na teren okupacji niemieckiej plka Roweckiego o rozwiazaniu oddzialu. Rowecki majac pelnomocnictwa rzadu RP do dowodzenia caloscia sil zbrojnych na terenie okupacji niemieckiej wnioskowal o postawienie Hubala pod sad polowy. Tu pozwole sobie zacytowac na podstawie I tomu AK w dokumnetach fragmet meldunku nr 17 wyslanego przez plk Roweckiego do gen. Sosnkowskiego W Konskiem niepoczytalne wystapienie Hubala (mjr. Do), ktory dwukrotnie nie usluchal rozkazu rozwiazania partyzantki i zainicjowal wystapienie zbrojne, krotkotrwale, okupione zyciem wielu chlopow, rozstrzelanych w okolicznych wioskach. Hubala scigam, chce go wyslac za granice, w przyszlosci oddam pod sad". Pozniej podobna dzialnosc na Kieleczczyznie prowadzil Ponury z rownie tragicznymi konsekwencjami dla ludnosci cywilnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli sugerujesz że pacyfikacje wiosek na terenie powiatu koneckiego w 1940 roku były tylko i wyłącznie odpowiedzią" Niemców na działania OW WP Hubala" ,zauważ że poszło z dymem kilka wsi w których noga hubalczyków" nie postała...
Podobnie rzecz ma się z Ponurym"...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda pacyfikacjami objete byly rowniez wsie, w ktorych Hubala nigdy nie bylo. Jednakze jego dzialalnosc stanowila doskonaly pretekst do tej akcji. Oczywiscie oprocz pacyfikacji Niemcy mordowali rowniez kokretne osoby zaangazowane w pomoc Hubalowi np. przejacieala mojej rodziny wlasciciela majatku Kotwin ktory dostarczal zywnosc oddzialowi. Oczywiscie tu nie dzialali na slepo, tylko wykorzystywali informacje konfidentow. Ale proponuje to zostawic. Jesli chcesz wiedziec cos wiecej to sugeruje tam pojechac i porozmwiac z ludzmi, ktorzy pamietaja jeszcze ten czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi mi na myśl talka refleksja: czy pod koniec 1939 roku i na początku 1940 ktokolwek był w stanie przewidzieć skalę niemieckich represji? Ja osobiście myślę że nie. Hubalowi pewnie przez myśl nie przeszło jak okupant może odgrywać się na cywilnej ludności. To był dopiero początek wojny.
Pozdrawiam L.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nikt nie mogl tego przewidziec ale niestety mowiac o Hubalu trzeba pamietac i o tym jak rowniez o niewykonaniu rozkazu plk Roweckiego, ktory wtedy na terenie okupacji niemieckiej piastowal najwyzsze stanowisko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilniuk - co do rozmów z ludźmi/świadkami to temat znam gdyż mieszkam koło Końskich i kilkanaście razy szukałem po Hubalu" i rozmawiałem z ludźmi na temat oddziału i przełomu 1939/40 roku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może rzeczywiscie nie można było przewidzieć działań niemieckich wobedz ludności cywilnej ale nie wykonanie rozkazu pozostaje faktem.
W sobote (30.04) miałem okazję zamienić parę słów z gen.Michałem Gutowskim. Sam negatywnie ocenia postawę Hubala. Ten zagończyk" nie pasował do struktur przedwojennego WP. Generał wyraził się, że Dobrzański tak naprawdę dobrze to tylko jeździć konno potrafił (dla nie zorientowanych - liczne sukcesy na arenie międzynarodowej).

ps.O Ryszardzie Filipskim (był też obecny na tym spotkaniu), który grał rolę Hubala powiedział, że za wysoki i za postawny jak na Dobrzańskiego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym rozkazem sprawa niejest taka prosta. W końcu rząd emigracyjny mieliśmy z nadania Francji i miał on bardzo niewiele wspólnego z przedwojennymi władzami. To samo dotyczy całego dowództwa wojskowego. W takiej sytuacji podległość zależy wyłącznie od własnej oceny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dosc ryzykowna teza. W takim przypadku nie byloby roznicy pomiedzy rzadem RP na Wychodztwie a PKWN. Co prawda Francuzi za namowa pewnych polskich politykow nie zgodzili sie by gen. Wieniawa zostal prezydentem RP, ale w tej sytuacji prezydent Moscicki zgodnie z konstytucja powolal na swojego nastepce W. Raczkiewicza i to byla jego suwerenna decyzja. Raczkiewicz zas powolal zgodnie z konstytucja rzad. Tak wiec legalizm byl zachowany. To zas ze rzad ulegal Francuzom a a potem Anglikom wynikalo z faktu ze po przegranej kampanii jesiennej 1939 r. Polska z podmiotu stala sie przedmiotem polityki miedzynarodwej i w miare uplywu II Wojny Swiatowej pozycja wladz RP coraz bardziej slabla. Gdyby nawet prezydentem zostal gen. Wieniawa niczego by to nie zmienilo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko prawada, ale to nie zmienia faktu, że rząd był nowy a okoliczności jego powstania są conajmniej dwóznaczne. W końcu Rząd Polski internowano w Rumunii na życznie francuzów itd.
Abstarchując od legalności i innych formalizmów wszelkie informacje jakie docierały do kraju były na słowo honoru".
Oficer dowiadywał się, że gdzieś tam jest jakiś rząd który uważa się za polski, że ponoć ma konstytucyjną ciągłość itp. W takiej sytuacji był też Hubal.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym rządem na obczyźnie nie do końca było legalnie. Wieniawę powołał dekretem prezydent Mościcki na swego następcę. Zgodnie z konstytucją nie mógł go już odwołać. Dokonano zatem oszustwa. Albowiem po dwóch (chyba) dniach prezydent wydał nowy dekret antydatowany, a poprzedni o wyznaczeniu Wieniawy wyrzucono do kosza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie ze jednak Hubal uznawal rzad gen. Sikorskiego. Przeciez wlasnie wyslal Kalankiewicza do Francji dla nawiazania lacznosci z rzadem. W kraju raczej tez powzechnie znanym byl fakt(chociazby z nasluchu radiowego)ze we Francji dziala rzad RP, w sklad ktorego z wchodza ludzie znani w kraju jak np. Sikorski. Wiedziano tez ze tworzy sie polska armia. Na ta armie Hubal sie zreszta powolywal mowiac ze skoro ona ma prawo walczyc to on tez, co jest kolejnym dowodem uznawania przez niego wladz RP. Bowiem bez rzadu to nie bylalby armii polskiej a co najwyzej polskojezyczni najemnicy. Jesli zas chodzi o okolicznosci internowania rzadu RP w Rumunii to chyba byli tez polscy dzialcze polityczni (w tym rowniez w mundurach) intensywaie zabiegajacy u Francuzow by tak sie stalo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem czy Sikorski był w polsce znany. W końcu po przewrocie majowym wycofał się z życia publicznego.

Niewykluczone, że Hubal słyszał lub nawet w jakiś sposób wiedział, że we Francji jest reprezantacja polski, ale to przecież nie imlikuje podległości. Sam nie wiem co bym w takiej sytuacji zrobił. Złacze gdyby wydyawało mi się, że rządania tej władzy są sprzeczne z interesem narodu a tak zapewene widział Hubal zaprzestanie oporu zbrojnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie brzmi : Komu miał się hubal podporzadkowac?rządowi na wychodżdztwie jeśli nikt nie wiedział kto stoi na czele?Czy może jakiejś organizacji w kraju?Ale której?Po wrzesniu wiedza była taka.Muszkieterowie Witkowskiego podobno coś organizują.Podobno Gen Tokarzewski też.to w Warszawie.W Krakowie skolei Stronnictwo Narodowe gdzie przywódca był Surzycki, sanacja gdzie wodzem był Wolf-Gieszkowski, jest płk(?) Jan Pakosz gromadzący wojsko, płk komorowski który zaczał organizowac podziemie.W kieleckim była organizacja Gryf kierowana przez jakiegos rotmistrza i który również pretenduje do Wodza Naczelnego na Kraj.I wszyscy oni wiedzą ze jest jakiś rzad we Francji ale kto ?I każdy twierdzi ze nie bedzie słuchał niczyich rozkazów dopóki nie przyjdą rozkazy z Francji.I każdy na własna rekę decyduje sie wysłac emisariuszy do Paryża.Czy w tej sytuacji mozna się Hubalowi dziwic ze nie słucha nikogo ale robi swoje?
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zgdzam sie z wami co do tego, ze kraju istniala mnogosc organizacji konspiracyjnych i na przelomie 1939/40 nie bardzo bylo wiadomo kto jest kto, zwlaszcza ze wszyscy wystepowali pod pseudonimami. Nie moge sie natomiast zgodzic na temat niewiedzy wsrod uswiadomionej czesci spoleczenstwa, na temat ze we Francji dziala rzad polski na czele ktorego stoi gen. Sikorski. Nie moge tez sie zgodzic z pogladem, ze ta uswiadomiona czesc spoleczenstwa nie wiedziala kim jest gen. Sikorski. Nie byl on przeciez tuzinkowym oficerem. Pamietajmy ze przed majem byl nawet raz premierem rzadu a ponadto pelnil funkcje ministra (MSW i MSwojsk,)a i potem polityka nie byla mu obca (Front Morges). Przeciez rowniez w latach 30 tych w oficjalnym zyciu politycznym nie istnieli przebywajacy na emigracji Witos czy Korfanty ale wcale to nie oznaczalo, ze spoleczenstwo o nich zapomnialo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie