Grzesio Napisano 17 Luty 2003 Autor Napisano 17 Luty 2003 Wit@m!Intryguje mnie ostatnio - z przyzyn czysto teoretycznych oczywiście, związanych z pewnym aspektem historycznym - technologia wykonywania komór spalania silników rakietowych na paliwo stałe do pocisków artyleryjskich w rodzaju niemieckich 15 cm Wgr. 41 Spr., 21 cm Wgr. 42 Spr., 28 cm Wk. Spr., czy ruskich M-8 albo M-13. Zapewne wielu z Was zna je z autopsji i moglibyście służyć mi kilkoma wyjaśnieniami?W jaki sposób zamykana była komora spalania? Jakoś nie chce mi się wierzyć, aby po napełnieniu jej (poprzez odlanie ładunku, czy też włożenie ziaren prochowych) jej dno było spawane - w obecności paliwa?! A więc co - nakręcane?Wynika z tego inne pytanie. W którym momencie następowało napełnianie komory spalania paliwem - tzn. czy najpierw kompletowano pocisk, który następnie napełniano, czy też w chwili montażu kompletnego pocisku jego silnik był już napełniony? Innymi słowy - jeżeli mamy (na zdjęciu na przykład) KOMPLETNY pocisk rakietowy, bez śladu użycia, to czy oznacza to, że jest on napełniony i (mniej lub bardziej) gotowy do wystrzelenia, czy też może to być jeszcze pusta skorupa, w trakcie procesu produkcyjnego?PozdrawiamGrzesio
Gość Napisano 17 Luty 2003 Napisano 17 Luty 2003 No nie wiem, czy to nie podpada pod ozbrajanie" silników rakietowych ;-)).Pozdrawiam
Gość Napisano 19 Luty 2003 Napisano 19 Luty 2003 Panie J. Może by się pan tak przedstawił a nie aluzje robił o rozzbrajaniu coby to pan Bocian posta skasował czy w jakim celu to pan insynuuje -sam nie wiem...
Grzesio Napisano 19 Luty 2003 Autor Napisano 19 Luty 2003 No bez przesady z tymi insynuacjami, ale czy naprawdę NIKT z Was nie wykopał silnika od katiuszy czy nebelwerfera??? :-(
Red alf Napisano 19 Luty 2003 Napisano 19 Luty 2003 Witam!Z tego co słyszałem od znajomego co mial z tym( chyba panzerschrek) do czynienia to paliwen stałym był proch nitrocelulozowy zamkniety w rurze zakonczonej z jednej strony (wylot) rusztem ze stalowych płaskowników co by materiału pędnego nie wypluło , zaslepiony był nakręcaną rurą a może wkręcaną zaślepką , odpalaną od tyłu.Do Admina:Bocian mam nadzieje że ten post nie podchodzi pod rozbrajanie, bo według mnie są to wiadomości czysto teoretyczne, jeśli tak to oczywiscie skasuj.Pozdrawiam
vonadamski Napisano 19 Luty 2003 Napisano 19 Luty 2003 Witam!!!Jako rozrywkas crusader sadze ze temat jest bezpieczny. Sadze ze bocian nie usunie.Z powazaniem vonadamski
Bocian Napisano 19 Luty 2003 Napisano 19 Luty 2003 Niedługo moja podobizna będzie na opakowaniach czekolad, żeby dzieci nie jadły ich zbyt dużo.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.