BLACK JACK Napisano 20 Styczeń 2005 Autor Napisano 20 Styczeń 2005 Czy ktoś wie, co pokazana na zdjęciach stodziewiątka" ma podczepione pod kadłubem i przylgnięte" do boku?
BLACK JACK Napisano 20 Styczeń 2005 Autor Napisano 20 Styczeń 2005 ... a tu drugie zdjęcie. Szczegół podczepienia ury".Ktoś coś wie?BJ
jagoda Napisano 20 Styczeń 2005 Napisano 20 Styczeń 2005 Może to rura do puszczania dymu w czasie pokazu akrobacji??Pozdr.MJ
Magach7 Napisano 20 Styczeń 2005 Napisano 20 Styczeń 2005 A może Lotnicze Pogotowie Hydrauliczne?Tylko żartuję- niebijcie!PozdarwiamM7
michu69 Napisano 20 Styczeń 2005 Napisano 20 Styczeń 2005 Może to instalacja do gazów bojowych?Strzelam!!Michu
Romel79 Napisano 20 Styczeń 2005 Napisano 20 Styczeń 2005 Przygladając się drugiej fotografii to widać że wystaje z niej coś podobnego do głowicy panzerfausta30 - może to jakaś wyżutnia pocisków kumulacyjnych do zwalczania czołgów? - tylko czemu tak długa?
IRONRAT Napisano 20 Styczeń 2005 Napisano 20 Styczeń 2005 Na oko, wwygląda jak jakiś dodatkowy układ wydechowy i przypomina niektóre konstrukcje myśliwców wysokościowych B&V, ale to tylko przypuszczenie.Ironrat
vfr800 Napisano 20 Styczeń 2005 Napisano 20 Styczeń 2005 Witam.Coś mi chodzi po głowie" :-) ale teraz nie mam jak sprawdzić , czy się myle.Książka Wolfganga Spate (przez a- umlaut). Oblatywacze.Chyba coś wspominał o próbach montowania dziwnych typów broni w samolotach Luftwaffe.Pozdrawiam.
IRONRAT Napisano 20 Styczeń 2005 Napisano 20 Styczeń 2005 Możesz mieć rację. Rura z tyłu jest podpięta w okolicę wlewu zbiornika paliwa. Na Fw-190 Niemcy testowali do ataków naziemnych miotacz płomieni Gero II. Zdjęć niestety nie mam. Może na Me-109 też było coś podobnego?Ironrat
okaul Napisano 20 Styczeń 2005 Napisano 20 Styczeń 2005 Cześć,Super zdjęcie, samolot raczej doswiadczalny, nie ma żadnych oznaczeń Na broń to to nie bardzo wygląda. Po pierwsze dziwny kąt - no bo jak tym w ogóle wycelować? To w ogóle nie wyglada na coś z czym się da latać.Na miotacz ognia... hmmm... tak przez śmigło? Myślę nie ma takiej siły która by mogła wyrzucic palącą sie ciecz do przodu, przez struge zasmigłową. Że o naporze powietrza nie wspomnę. (Sa prostsze sposoby na podpalenie własnego samolotu -nie?)Rury wydechowe? Nieee, tam widać normalne rury wydechowe. Smugacze do akrobacji? Eeee taaam. Łatwiej było dodać do rur wydechowych salmiaku. No i jakie opory...Gazy bojowe? A ile ich można zatankować do myśliwca? I to z przedziału silnika? Tym bardziej nie wyglada to na aparaturę agro.Ta konstrukcja jest :1. jakimś układem pomiarowym, na przykład do naziemnego pomiaru statycznej siły ciągu - mocowanie rury sugeruje montaż tego ustrojstwa do ramy silnika -najmocniejszego elementu platowca. Albo zdjecie z jakichś prób (ja wiem... może skręcanie kadłuba...?)2. Może to hol? Krzyżacy" robili próby z holowaniem calkiem sporych samolotów. A mysliwiec ma przecież spory nadmiar mocy.3. Przyrząd technologiczny. Wstepny projekt czegoś do holu lub ktoryś z pomysłów na montaż samolotu na czymś. 4. Albo na przykład odejmowany element lotniskowej nagrzewnicy. 5. Dowcip? Photoshop nie takie cuda potrafi wyczarować...pzdrwk
luger Napisano 20 Styczeń 2005 Napisano 20 Styczeń 2005 Może i jestem ślepy a na samolotach wcale się nie znam ale wydaje mi się, że to coś" zakończone jest od strony silnika osią z kołem (zębatym a może klinowym?) przenoszącym napęd od silnika za pośrednictwem łańcucha czy tez paska ukrytego za metalową osłoną. Pozdrawiam L.
BLACK JACK Napisano 21 Styczeń 2005 Autor Napisano 21 Styczeń 2005 Do Okaula,Nie wiem, czy sie dało latać z tą rurą, ale wiem, że próbowali! Muszę grzebnąć w moich przepastnych archiwach, bo powinienem mieć jeszcze kilka zdjęć rozwalonej 109" z rurą.Prześlę w przyszłym tygodniu ...W każdyn razie nie mogę oprzeć się myśli, że rura w czasie lotu mogła być opuszczana, chociaż mogło to być trudne ze względu na opór powietrza, aczkolwiek wygląda na oprofilowaną ...A może to sprzęt do tankowania w locie?BJ
Darda Napisano 21 Styczeń 2005 Napisano 21 Styczeń 2005 BLACK JACK, czy mógłbyś wleić lepsze powiększenie tego fragmentu? Też wydaje mi się, że o coś" było opuszczane w trakcie lotu.Pozdrawiam, Darda
BLACK JACK Napisano 21 Styczeń 2005 Autor Napisano 21 Styczeń 2005 Darda!Zrobię to na poniedziałek, razem ze zdjęciami powypadkowymi"BJ
Romel79 Napisano 21 Styczeń 2005 Napisano 21 Styczeń 2005 Okaul napisał - Po pierwsze dziwny kąt - no bo jak tym w ogóle wycelować? "ano da się - rura nie jest równolegle do kadłuba (przekręcona o pewnein kąt w prawo) dzięki czemu być może dało się celować celownikiem zamontowanym z boku (a nie na środku) dzieki temu linia celownicza była obok zasłaniającego widok silnikaale to tylko moja hipoteza - więc nie bijcie :)a co do latania z tym - to nie widze przeciwskazań do tego aby ten meser mógł latać pozadro
Grzesio Napisano 21 Styczeń 2005 Napisano 21 Styczeń 2005 Okaul, lotnicze miotacze ognia strzelają do tyłu, a nie do przodu.Mi też się wydaje, że ta rura mogła się obracać w dół. Może to coś w stylu mechanicznego wysokościomierza do lotów tuż nad wodą? :-)PzdrGrzesiu
michu69 Napisano 21 Styczeń 2005 Napisano 21 Styczeń 2005 Witam.Jeśli chodzi o gaz bojowy albo inną trucizne to jest to prawdopodobne.Właśnie ten mechanim (pasek klinowy ?)sugeruje taką możliwość.Ciekawa jest teoria (moja)że jest to aparatura do pomiaru skażenia .Pilot opuszczał rure i pobierał powietrze do analizy .Angole malowali romby specjalną farbą ale chyba tylko oni .Może niemcy wymyślili rure ?????.michu
okaul Napisano 21 Styczeń 2005 Napisano 21 Styczeń 2005 Super temat, strasznie mi sie podoba.Koniecznie poroszę lepsze jakies lepsze zdjęcia przodu i tyłu.Kurdę, ja naprawde nie mam pojecia cóż to moze byc. Mam troszke godzin nalatanych, i troche róznych instalacji widziałem - ale to wcale mi tu nie pomaga.O miotaczach ognia nie wiedziałem, że do tyłu, ale tym niemniej nie bardzo widzę sens takich wynalazków w mysliwcu. B52 i tony napalmu -to rozumiem. Z tym celowaniem to szło mi o to, że w poziomym (mniej więcej) locie strzał szedł by mocno do góry. I mocno na bok -to cholerstwo nie idzie w osi kadłuba. Więc jak policzyć/uwzglednic poprawki celowania?Gaz bojowy - no myśle ze ja bym jednak na miejscu konstruktora wsadził pojemniki do skrzydeł i system dystrybucji" skierował do tyłu, na krawędź spływu.. Dlaczego to idzie od silnika?Ktoś bardzo słusznie zauważył ze to cóś" wyglada na opuszczane... To dziwne zakonczenie jest jakby oprofilowane. Mówię jakby - bo to powinna być, kurdę, kropla.To może byc klucz. Opuszcza się anteny, czasem ramieniem podnosi się z ziemi różne przedmioty (meldunki)... Ale to wszystko w większych samolotach... Tutaj pilot nie ma najmniejszej szansy kontrolowac co się z tym czymś dzieje.Według mnie raczej nie służy to do precyzyjnych operacji. Jeśli to miało sie opuszczać - to jakaś antena, magnetometr (np na podwodne łódki :-) Jesli to miało by pracować w położeniu jak na zdjeciu to stawiałbym na hol do naprawde ciężkiego obiektu -ta przekladnia" na początku może byc mechanizmem wyczepiania. To tłumaczyłoby dlaczego jest zamocowane do głównej wręgi albo ramy silnika i dlaczego idzie skośnie do tyłu -lina musi przechodzic daleko od urządzen sterowych, poza obszarem wychyleń steru kierunku. To by tłumaczyło dlaczego ustrojstwo jest silnie odchylone od podłuznej osi płatowca. pzdrwok-aul
BLACK JACK Napisano 24 Styczeń 2005 Autor Napisano 24 Styczeń 2005 Witam wszystkich!Tak jak obiecałem przesyłam zdjęcie detalu oraz ...
BLACK JACK Napisano 24 Styczeń 2005 Autor Napisano 24 Styczeń 2005 ... dwa zdjęcia rozbitego Me-109", którego próbujemy rozszyfrować ...
BLACK JACK Napisano 24 Styczeń 2005 Autor Napisano 24 Styczeń 2005 A to drugie zdjęcie tego samego samolotu z innego ujęcia.
BLACK JACK Napisano 24 Styczeń 2005 Autor Napisano 24 Styczeń 2005 I jeszcze jedna sprawa. Przeglądając fotki w poszukiwaniu wraku, który macie powyżej, trafiłem na zdjęcia z prób Me-109T" startującego z katapulty. Konstrukcja wygląda jakby podobnie, ale czy należy ją łączyć z urą"?Co Wy na to?BJ
comet.pl Napisano 24 Styczeń 2005 Napisano 24 Styczeń 2005 Z tą katapultą to porażka. Samolot jak widać wystartował - rama została. Swoją drogą ciekawa konstrukcja. Amerykańce wykorzystywali parę, szybowce mogły startować na gumę, a to ? Znajac niemiaszków wymyślili pewnie coś ciekawego. Co do tej rury, to mogło to być urzadzenie do zadymiania.Pomysł wykorzystany na smigłowcach Mi-2. Służył on do ukrycia działań wojsk własnych, zrewsztą chyba sami wiecie ...... .Tylko średnica rury nie ta. Na trzepaku ma ok. 20cm. średnicy, może mniej.Przebiega ona od poziomu silników w dół, pod kątem ok 45 stopni.Z rozpylaniem gazu to nie wiem, ale cieczy może być, tylko powinny być jakieś dysze?pozdrawiam comet
BLACK JACK Napisano 25 Styczeń 2005 Autor Napisano 25 Styczeń 2005 Oto jeszcze jedno ujęcie Messera z urą". A co powiecie na sprzęt do tankowania w locie"?BJ
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.