Schrek Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 z tego co wiem jedyny w polsce znajduje sie w muzeum pancernym w poznaniu ;-) mam zdjecia przedziału silnikowego do is -2 ( jak jest rozebierany) a fotki is-3 teoretycznie tez mozna zrobic ;-)Schrek
meserek Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Jagoda i Schrek macie racje, jeden z Is-ów jest w Warszawie, drugi w Poznaniu. Z tym, że ten warszawski stał jakieś 20 lat na poligonie w Orzyszu, wiec jego stan jest średni, natomiast ten w Poznaniu zachował się praktycznie tak, jakby nie był używany, ma pełne wyposażenie.
Duncam Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Po pierwsze nie jest prawdą, że czołgi IS-3 walczyły z Niemcami. IS-3 przyjęto do uzbrojenia 29 III 1945, a pierwsze kilkanaście wozów dotarło na front w połowie maja, czyli faktycznie po wojnie.Był to raczej kiepski czołg, produkowano go tylko dwa lata (1945-46), ale łącznie w ilości ok. 2300 sztuk. Już w 1948 rozpoczęto jego długą i kosztowną modernizację, co zaowocowało wersją M (IS-3M).Do Polski trafiły dwa IS-3. Numery fabryczne: 703.604A81 oraz 703.605A58. Dostarczone w grudniu 1946, pokazane na paradzie w 1948.703.605A58 był ulubionym czołgiem Rokossowskiego, brał udział w defiladach, stacjonował na WAT-cie.703.604A81 trafił w 1951 do Technicznej Oficerskiej Szkoły Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych w Giżycku, potem (listopad 1957) pojawił się w poznańskiej Oficerskiej Szkole Wojsk Pancernych. Dziś stoi w muzeum tej szkoły.Czołg Marszałka" w latach 70-tych trafił natomiast do Orzysza, gdzie służył jako cel ćwiczebny. Jego wrak od lat 90-tych jest ponownie w Warszawie, gdzie przeszedł zewnętrzny remont.
panzer24 Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Duncan pewne są te informacje o tym, że nie brały udziału w walkach w 1945?? Podobno Niemcy walczyli z takimi gigantami (jak je nazwał jeden z żołnierzy niemieckich) na mierzei. No i czytałem też informację, że produkowane były od listopada 44, więc mogły walczyć z Niemcami. Niestety nie pamietam gdzie to wyczytałem.PozdrawiamAdam
wobler Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 WitamDo DuncamDlaczego uważasz że IS3 był czołgiem nieudanym?????????Rozwiązania tego czołgu a przedewszystkim opancerzenie było jak na owe czasy szczytem techniki.Czołg stwożony został do walki z najlepszymi maszynami niemieckimi i opierał sie na doświadczeniach walk pancernych na froncie wschodnim.On poprostu niezdążył na własny debiut.
wobler Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Debiutem bojowym IS 3 była defilada zwycięstwa w berlinie.
Duncam Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Ano dlatego był kiepski, bo miał mało wytrzymałe zawieszenie, przeniesienie napędu i mało trwały kadłub. A silnik faktycznie taki jak w T-34/85 (moc 520KM).Ten czołg został zatrzymany w produkcji po 2 latach i na gwałt modernizowany. Tak, był groźny, ale można powiedzieć, że pod tym pancerzem dusiło się zawieszenie. Dlatego był kiepski, a Rosjanie zrobili IS-4 na wzór IS-2, rezygnując ze szczupaków" (można powiedzieć, że IS-3 to był taki wielokoseryjny eksperyment").Co do wspomnień niemieckich. Ba, może i walczyli z CZYMŚ", ale ten potwór" IS-3 to jest mniejszy (niższy i z mniejszą powierzchnią czołową) niż IS-2, więc raczej nie z nim.
IRONRAT Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Jak to już ktoś napisał, IS-3 ważył 46 ton, zresztą tyle samo co IS-2. Wynikało to z decyzji stalina, który aministracyjnie ograniczył wagę czołgów ciężkich do 46t. Czy ktoś wie coś więcej na temat powodów takiej decyzji?Ironrat
Mi.Der Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Jeszcze można dodać, że IS-3 był ciasny w środku, a armata 122mm nie miała nadzwyczajnych osiągów jak na swój kaliber - plus niska szybkostrzelność i mała ilość zabieranej amunicji.
jagoda Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Fattycznie Soso wydął prikaz o maksymalnej wadze ciężkich czołgów do 46 ton.Może chodziło o transport koleją? Albo o wytrzymałość mostów, przez które ewentualnie takie monstra miały przejeżdźać. Królewskie tygrysy pod Sandomierzem miały z tym (mosty i ich nośność) poważny problem. Na temat IS-3 jest też dobry, (2 częśći) artykuł autorstwa Janusza Magnuskiego zamieszczony w Nowej Technice Wojskowej zestycznia i lutego 2002 r.Pozdr. MJ
megakura Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 patrzac na abele" mozna odniesc wrazenie ze ma sie doczynienia ze super czolgiem, pancerz, uzbrojenie, predkosc tez ok. z minusow slyszalem tylko ze ciasnota powodowala ze czolg ten bral bardzo malo amunicji do dziala, cos ponad 40 szt. czyli niewiele jak na warunki bojowe.dziwi mnie jednak fakt iz w 46 tonach zmieszczono i takie dzialo i taki pancerz. toz tyle samo wazyla pantera z dzialem 75 i pancerzem max (o ile dobrze pamietam) ylko" 120mm.
michu69 Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Na temat IS-3 wyszła broszura Magnurskiego STALIN postrach zachodu.Jest w niej właściwie wszystko na temat Iesa.Faktycznie tank niebył rewelacyjny ale zachód był pod wrażeniem i projektował coraz to nowe typy czołgów które miały być lepsze od IS-3.Właściwym sprawdzianem isa była by wojna wtedy można by ustalić czy to dobry czołg.Tak wiem o wojnach na Bliskim Wschodzie ale wyszkolenie czołgistów (oprócz Iraela) było tak marne że nawet walcząc w Leopardach ponieśli by sromotną klęske.
michalczewski Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Grubosc pancerza to niewszystko wazna tez jest jakosc stali z ktorej zostal zrobiony.Stal w ruskich czolgach byla slabej jakosci przez co pewnie miala mniejszy ciezar.
comet.pl Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 LUDZIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Kogoś tu pokręciło, od kiedy Józef to Iosif ?A Hitler to Badolf, a nie AdolfJózef Wisarionowicz Dżugaszfili (Stalin 1879-1953).I czołg to nie IS" tylko JS".ISU-122 działo samobieżne 44r.ISU-152 jw. Zwieroboj 43r.JS-1 czołg (a. kal 88mm)43r.JS-2(3)czołg (a. kal 122mm)44(45)r. comet
Duncam Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 COMET!!!Ty gawarisz pa ruski? Ty znajesz kto eto Józef"? No, ty durak, durak. Józef" eto polskij jazyk, nu Iosif eto pa ruski! IS eto ruskij tank!Stalin w języku rosyjskim pisał się tak: Iosif Wissarionowicz Stalin. Przez I", nie przez J", a pamiętaj, że w języku rosyjskim występuje także J". Mamy zatem Iosifa, z akcentem nad o". W Polsce mówimy Józef, ale nie w Rosji!Mamy czołgi IS-1, IS-2 itp. Nie JS!!!! JS to oznaczenie anglosaskie (lub polskie jak kto woli) i jest tak samo śmieszne dla Rosjan, jak dla Japończyków nasze dukania nazw ich czołgów (np. Ha-Go czy Hi-Ha).Dlatego ISA wieroboj" to nie ISU-152 tylko SU-152.
IRONRAT Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Stal w ruskich czolgach byla slabej jakosci przez co pewnie miala mniejszy ciezar."Bu, ha, ha. Dobry żart.Stal w czołgach niemieckich była coraz gorsza w miarę zbliżania się do końca wojny.Ironrat
comet.pl Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOoooooo.................A ci Żydowscy czołgiści szkolili sie pewnie u Niemców.comet
comet.pl Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Nie zauważyłem twojego postu Duncan.Musielismy się minąć. Nie wiem z czego ty kożystasz, ja z polskich książek. I nie piszę tego z pały!No i jestem na polskim forum, ruski znam i możemy sobie pogadać. Akurat nie mam bukw pod ręką i piszę tym co mam. Jeżeli chodzi o nazewnictwo ruskie to masz RACJĘ.Ja piszę jak wyżej, czyli chyba obaj mamy rację.Małe foto z dedykacją. JScometmam problem ze skanerem, muszę przeładować sys..
IRONRAT Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 Comet, OOOOTOOO czołg IS-3M w czasie parady wojskowej w Izraelu w 1967r.Ironrat
comet.pl Napisano 13 Styczeń 2005 Napisano 13 Styczeń 2005 No może nie taki ładny jak wasz, ale opisany po Polsku.podaje źródło::::::::::: Encyklopedia II wojny światowej.A co do Żydów - zawsze mieli sentyment do Niemców (bez wzajemnosci) i Rosjanom też dobrze lizali (dopuki im się to opłacało).Z Libanu przywiozłem zdjęcie czołgu, który był używany przez arabów. Do tej chwili nie wiem co to za ptica.podpowiedzcie.comet
comet.pl Napisano 14 Styczeń 2005 Napisano 14 Styczeń 2005 To ten Libańczyk z wcześniejszego postu.comet
jagoda Napisano 14 Styczeń 2005 Napisano 14 Styczeń 2005 Oto obiecana fotka. Pochodzi z artykułu Krzysztofa Motackiego Muzeum Broni Pancernej w Latrun" zamieszczonego w Nowej Technice Wojskowej nr 5/1997. Pod zdjęciem podpis: Syryjski PzKpfw IV Ausf. H w malowaniu z wojny 1956 roku."Pozdr. MJ
comet.pl Napisano 14 Styczeń 2005 Napisano 14 Styczeń 2005 Ironrat, ten twój czołg to jest chyba Egipski (zdobyczny).W 1967 roku - blok sowiecki zerwał kontakty dypl. z Izraelem po przegranej wojnie ZRA, Syrii, Jordanii z Żydami.Wersja 3M weszła do produkcji po roku 50 tym. Na uzbrojeniu armii radzieckiej do lat 60 tych.comet
jagoda Napisano 14 Styczeń 2005 Napisano 14 Styczeń 2005 A to na dokładkę, pochodzi z tego samego źródła co wcześniejsze. Podpis pod fotografią głosi:Sturmgeschutz III Ausf. G 28 takich pojazdów otrzymała Syria od Francji pod koniec lat 40." Comet a twój to jakaś hybryda no podwoziu PzKpfw III. Arabusy lubowały się w róznych przeróbkach, np w Egipcie na podwoziu T-34/85 zamontowali armate 100mm, a że im się do wieży orginalnej nie mieściła to zaprojektowali sobie nową wieże ( bez pancerza wierzchniego). Podobnie może być i w tym przypadku.Pozdr. MJ
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.