acer Napisano 18 Styczeń 2006 Napisano 18 Styczeń 2006 No właśnie. a propos resztek niemieckich jednostek. Ma ktoś dane o tych ostatnich jednostkach osłonowych czy inaczej ariergardach ? Oddziały które nie dostały rozkazu odwrotu?Skoro aż 250 straconych żołnierzy na 17 I to raczej takie esztki" to nie były.
M-i Napisano 21 Styczeń 2006 Napisano 21 Styczeń 2006 W artykule jest pomyłka, chodzi, oczywiście, o memorandum z konferencji jałtańskiej
Rso Napisano 22 Styczeń 2006 Napisano 22 Styczeń 2006 Witam. Doskonale przeprowadzona operacjia wojskowa od Wisły do Odry i Nysy. Przede wszystkim wciągniecie jak najwiekszych Niemieckich sił na wschodnią strone Odry i ich zniszczenie. A Warszawa to polityczna sprawa z stolicami państw tak jest albo są kopletnie niszczone albo nie zależy od polityków obu stron walczących. Pozdrawiam.
michalczewski Napisano 22 Styczeń 2006 Napisano 22 Styczeń 2006 Czesc zolnierzy zginela w czasie przeprawiania sie przez lod na Wisle.Niemcy stwili tez opor w Cytadeli.Co do desantu w wrzesniu 1944 to katastrofalny przebiek nie byl tylko wina rosjan ale tez w duzej czesci gen. Berlinga ktory przeprowadzil desant w sposob skandaliczny. Wykorzystujac srodki jakie posiadal mogl to zrobic lepiej.Jezeli jak twierdzil tak bardzo chcial pomoc Warszawie i zaryzykowal nawet swoje stanowisko czemu zrobil to tak nieudolnie?
Pawełło Napisano 26 Styczeń 2006 Napisano 26 Styczeń 2006 Opcje dwie: albo był z niego nieudolny dowódca, albo miał taki prikaz. Trzecia: i jedno, i drugie.Zawsze przy okazji 17 stycznia przypomina się jednak tragedia Powstania, a pokazywana w PRL przy tej okazji defilada wśród gruzów i z kilkunastoma gapiami jakoś nigdy nie wyglądała na triumfalną.Warszawa 1944, Budapeszt 1956, Praga 1968, znowu Warszawa 1981. Tak circa co 12 lat Rzesza Sowiecka sobie poczynała.P.
satron1200 Napisano 17 Styczeń 2007 Napisano 17 Styczeń 2007 Witam , następna rocznica wyzwolenia Warszawy . Serdeczne życzenia zdrowia dla coraz węższego grona żołnierzy 1-ej Armii Wojska Polskiego .Pozdrawiam .
wars98 Napisano 17 Styczeń 2007 Napisano 17 Styczeń 2007 Określenie Ludowe Wojsko Polskie (LWP) było nieoficjalną nazwą używaną dla części Wojska Polskiego utworzonej podczas II wojny światowej w latach 1943–1944 na terytorium ZSRR, a następnie wywodzących się z niej sił zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w okresie 1944–1952 i Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w okresie 1952–1989. Nazwa Ludowe Wojsko Polskie" używana była powszechnie przez propagandę, władze państwowe oraz piśmiennictwo tego okresu w celu podkreślenia związku z panującym w państwie ustrojem, niemniej jednak nie była nazwą oficjalną. Oficjalnymi zaś nazwami w tych okresach były: Wojsko Polskie, następnie Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej, a od 1952: Siły Zbrojne Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
yuki Napisano 25 Styczeń 2007 Napisano 25 Styczeń 2007 W manifeście pkwn określono Bug jako rzekę graniczną .Nigdy w historii niepodległoego państwa nie było tam granicy.była to granica wyznaczona układem Ribetropp Mołotow.w socjalistycznej polsce znaleziono nieco łagodniejsze określenie nie kojarzące się z niczym.po prostu linia Cursona.Po prostu jest dwie prawdy :święta prawda i ......prawda
satron1200 Napisano 26 Styczeń 2007 Napisano 26 Styczeń 2007 Witam . Teraz już jest . Mogło nie być żadnej granicy na wschodzie . Oczywiście , wtedy Wielka Brytania i USA wypróbowani sojusznicy Polski , wypowiedzieliby wojnę Związkowi Radzieckiemu i granica z pewnością przesunełaby się w okolice Smoleńska . Pozdrawiam .
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.