bolas Posted December 19, 2004 Author Posted December 19, 2004 Hej,stoję właśnie przed dylematem - wpadł mi w ręce ostatnio polski tornister wz.33 - żadna rewelacja bo sporo rzeczy z niego wypruto a na dodatek ma pomalowaną klapę główną jakąś żołtą farbą. Ale podoba mi się i chciałym go sobie, korzystając z długich zimowych wieczrów odnowić (wyczyścic z fabry i uzupełnić brakujące elementy). Ładnie trzyma zieleń i do tego ma fajne stemple producenta BRACIA DEUTSCH BIELSKO 1935" i DOK V. Czy ktoś z Was robił już coś takiego ? Jak się zabrać do usuwania tej fabry ? Wygląda na to że jest to coś olejnego bo lekko się błyszczy. Nic z tym jeszcze nie robiłem. Generalnie zależy mi na tym żeby materiał nie zjaśniał od takiego czyszczenia. Możecie coś poradzić ?
Cyrograf15 Posted December 19, 2004 Posted December 19, 2004 Spróbuj wykruszyć potem wyprać. Żadne rozpuszczalniki czy wybielacze. Generalnie niewielkie szanse powodzenia.Wojtek
Boruta Posted December 20, 2004 Posted December 20, 2004 Wybielacze, w życiu, ja ostatnio antyki piorę w kąpieli mydlanej 9mydło toaletowe) nie za gorącej. Materiał z reguły robi się puszysty.Pozdrawiam
Red alf Posted December 23, 2004 Posted December 23, 2004 WitamMoja propozycja to wykapac sama klape lub caly tornisterek w jakims rozpuszczalniku organicznym tak jak to robia w pralniach chemicznych kiedys to bylo tri teraz to nie mam pojecia:(co stosuja najlepiej isc i zagadnac, a slad po farbie to zawsze zostanie bo wlazlo we wlokna:( Wyglada to na farbe olejna bo jak nitro to to bedzie cieko ruszyc, mozna probowac wykroszyc ale jak material popeka to klapa. A z grobsza to mozna ruszyc farbe termicznie tylko ostroznie;) opalarka bo wtedt mieknie i staje sie plastyczna.Pozdrawiam i Wesołych ŚwiatRed alf
bolas Posted December 24, 2004 Author Posted December 24, 2004 dzieki za wszelkie uwagi - z lenistwa sprobowałem jedynie nieco benzyna lakową - farba puszcza powoli ale niesutety bleknie tez nieco brezent ... no coz...
mietek Posted December 24, 2004 Posted December 24, 2004 Jeśl można wiedzieć to skąd jest ten tornister?Ciekawi mnie to malowanie, bowiem tornister z resztkami pomarańczowej farby widziałem na Ukrainie.Zastanawiałem się czy nie było to jakieś ucywilnianie/kasowanie tornistrów.Czy ktoś jeszcze się spotkał z czymś takim?
comet.pl Posted December 26, 2004 Posted December 26, 2004 Słuchaj , a dlaczego nie zastosowałeś SKANSOLU? To taki nieagresywny preparat do usuwania farb. Jakość gwarantowana!Wygląda jak biały żel. Nanosi się go pędzlem na np. hełm i odstawia na jakiś czas. Farba marszczy się i odchodzi warstwami, tak jak była położona. Potem to zmywasz wodą i gitara, nówka, czy jak tam wolisz. Można malować odnowa. Nazwa tego preparatu może być inna, wiem że są jakieś zachodnie, ale ten sam sprawdziłem na bank. Nie jest to ekspres, ale efekt........ . pz. comet
Bel Posted February 13, 2005 Posted February 13, 2005 WitamPopatrz na stronę. http://www.reno-art.com/?menu=materialy&id=560Pozdrawiam Bel.
efes Posted February 13, 2005 Posted February 13, 2005 Polecam zmywacze do farb i lakierów.Co prawda stosowałem dotychczas tylko do renowacji mebli/farby ,lakiery,politura/ i sprawdza się doskonale.Także na metalach.Nie wiem jakie będa efekty na tkaninach.Ktoś musi spróbować pierwszy.Trzeba pamiętać o zmywaniu resztek zmywacza.Ja stosowałem czystą benzynę.Powodzenia pozdr efes
krzysiek Posted February 14, 2005 Posted February 14, 2005 Uwaga na tak zwane zmywacze". Do usuwania farby z drewna/mebli stosuje się środki na bazie NaOH, rzeczywiscie są bardzo skuteczne, ale są raczej agresywne i jeśli nie zniszczą, to na pewno osłabią materiał.PozdrawiamKrzysiek
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.