super zdiecia Messerschmitt Me 262

[gaca4]

Jak by szybciej mieli taki samolocik może i by wojna inaczej by się potoczyła co o tym sadzicie podaje linka
http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.luftarchiv.de/flugzeuge/messerschmitt/me262.jpg&imgrefurl=http://www.luftarchiv.de/flugzeuge/messerschmitt/me262.htm&h=272&w=478&sz=25&tbnid=-61tYnBqsSMJ:&tbnh=71&tbnw=124&start=81&prev=/images%3Fq%3DMesserschmitt%2BME-262%2B%26start%3D80%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DN

[nosfer3]

gdyby... dobrze powiedziane,miał być urzyty bojowo o wiele wczesniej niż został.Ale pan Adolf wolał skupić fanatycznie swoją uwage na misjach bombowych.Gdy dopuścił do słowa Schwalbe i zauważył ze nie mają sobie równych praktycznie było już za późno.Poza tym ilość Schwalbe wyprodukowanych i będących na wyposarzeniu Luftwaffe była skromna,a przygniatająca przewaga jednostek aliantów w końcowym okresie wojny stłumiła wszelkie działania Me 262.

[gaca4]

zgadzam się z toba w 100% kolego nosfer3

[human]

jakoś nie wiem dlaczego ale nikt nie bierze pod uwagę jak bardzo Me 262 się psuły i jakoś Mustangi i Jugi potrafiły je zestrzelić.Pozdrawiam Human

[jaca2003]

Gdyby gdyby gdyby.Gdyby te samoloty były w 1914 to I wojna też była by krótsza.Były kiedy były i działały jak działały.Całe szczęście bo może to forum było by w innym języku.Samolat jak wszystek sprzęt niemiecki jest piękny ale przy tym pozostańmy.Na całe szczęście ruskie amerykańskie i angielskie były lepsze i było ich więcej.
I pobieda była nasza
Pozdrawiam

[nosfer3]

potoczyła sie jak potoczyła i dobrze dla nas i dla innych.Jednakże Me 262 włożył swój wkład w historię lotnictwa nietylko niemieckiego.Ruskie wykorzystali go do zbudowania swojego odrzutowca".Nawiasem mówiąc był on wierna kopią Schwalbe tyle ze nazwa była radziecka.

[jaca2003]

Ruskie i alianci wylorzystywali wszystko co się dało do kopiowania.Szkoda tylko ze nasi geniusze niszczyli wszystko co nie przybyło ze wschodu.dzieki temu nawet teraz zobaczyć coś innego niż ruskie graniczy z cudem.a i te ruskie sprzęciory jako nieprawomyślne zapewne pojada niedługo do chin aby wziąsć udział w przygotowaniach do olimpiady.a nam pozostaną tylko obrazki do pooglądania.
Pozdrawiam

[wilcz]

Rosyjski Su-9 nie był wierną kopią Me-262.
Więcej kolorowych zdjęć z tej serii w książce Willy Radinger/Walter Schick Me 262,Aviatic Verlag 1992

[grenadier]

nie aż taką wierną, ale dosyc dokładną.

A wiecie, że Me 262 lata współcześnie? Do października zrekonstruowany samolot wykonał 6 lotów. Więcej tutaj: www.stormbirs.com

[grenadier]

ekh, powinno być edytowanie postów: www.stormbirds.com

[IRONRAT]

Gdyby, gdyby. Gdyby Niemcy posiadali wcześniej Jaskółkę, to druga strona przspieszyłaby prace nad swoimi maszynami odrzutowymi. Ponadto Me262 miał spore kłopoty z silnikami - gwałtowna zmiana ciągu nie wchodziła w grę. Silnik mógł tego nie wytrzymać. Stąd też opracowana przez aliantów taktyka polowania na szczury", czyli atakowanie podchodzących do lądowania Schwalbe. Może mało rycerskie, ale skuteczne.
Stuacja podobna do Tygrysa II. Nie sama maszyna decyduje o powodzeniu. Potrzebny jszcze dobry pilot i nie tylko.
Ironrat

[wachmistrz]

Witam. Jako ciekawostkę a propos Me-262 i Su-9 to napiszę, że w 1986 roku w okolicach Bytowa byłem wielokrotnie świadkiem przelotu na bardzo niskiej wysokości (ok. 20-30 metrów) eskadr Su-9 b e z ż a d n y c h o z n a k o w a ń. Ponieważ wówczas nie było żadnych materiałów na temat tego sprzętu, jedyną wskazówką były dla mnie zagraniczne katalogi modelarskie. Oczywiście o Su-9 nic nie wiedziałem jeszcze przez lata, dlatego przez wiele lat uważałem, że byłem świadkiem przelotu Me-262, które jako zdobyczne są wykorzystywane w nieznanym celu przez jakąś tajną sowiecką jednostkę lotniczą lub też kacapy nie mają na czym latać i ćwiczą na starych niemieckich odrzutowcach ;) Oczywiście teraz i tak już nie przypomniałbym sobie szczegółów odróżniających, czy były to Su-9, czy Me-262, ale pomarzyć sobie można... :)
Pozdrawiam. wachmistrz

[beaviso]

Wachmistrzu, widziałeś pewnie sprzęt typu Jak-28.

[iglanadon]

wojna wcale nie potoczyła by się inaczej ponieważ niemcy zrobiwszy samolot nie wypracowali dobrej taktyki posługiwania się nim,najlepszym przykładem może być jednostka JV44 - złożona z samych asówa jakichś wyjątkowych osiągnięć nie zanotowała - po prostu tego typu samolot wymaga innego wyszkolenia pilota i to od podstaw a 262 do walki manewrowej po prostu kompletnie się nie nadawał, poza tym dużo bardziej perspektywiczny był Me 1101 i tutaj mogła by nastąpić sytuacja jak z wojny koreańskiej gdy MIGi 15 robiły ustangi i wczesne amerykańskie odrzutowce jak chciały

[1AIR1]

Witam
Na tej stronce można obejrzeć trochę schematów malowań ME-262 i nie tylko.Jest też trochę historii.
http://www.il2skins.com/?planeidfilter=83&planefamilyfilter=all&screenshotfilter=allskins&countryidfilter=2&authoridfilter=all&historicalidfilter=all&searchkey=&action=list&ts=1099913547
Pozdrawiam

[wachmistrz]

Nie mam teraz mądrej literatury nt. sowieckiej kopii Me-262, ale chyba jednak źle napisałem, że chodzi o Su-9 (jako kopię" Me-262 - był o tem kiedyś artykuł w nTW). W razie czego proszę mnie poprawić.
Napewno to co widziałem to nie był Jak-28, który obok dałem na foto. Poza tym rzecz istotna, którą poprzednio podkreśliłem: samoloty nie miały żadnych oznakowań na skrzydłach ani kadłubie.
Pozdrawiam. wachmistrz