Skocz do zawartości

Po trupach do MG 131- czyli... Muzeum kolekcjonerowi wilkiem


ms

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Na wstepie informuje ze link nie jest przedsiewzieciem komercyjnym, nie ma w zamierzeniu wywolywac dykusji co jest wlasciwe a co nie, gdzie sie konczy swoboda i dopuszczalnosc wklejenia sznurkow - o tym zreszta traktowal watek dot VIS-ow, natomiast uwazam ze poruszone sprawy dotyczą nas wszystkich i warte są lektury prez jak najszersze grono osob zainteresowanych tą tematyką..

W tym miejscu uprzejmie prosze osoby zaradzajace o wyrozumialosc i doborsrodowiskowe podjescie do zagadnienia:-)
-----------------

Lint do artykulu:

http://www.poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?t=7511

Napisano
sprawa jest oczywista, jest to jedyna wersja MG-131 z zakrzywioną lufą!!! Dlatego każdy jej porząda!!!

Zaś na poważnie, płakać się chce. Pisałem wielokrotnie jak w normalnych krajach współpracują muzea z osobami prywatnymi, więc się nie będę powtarzał. U nas dominują zaś stalinowskie metody.
Napisano
A moze ci smutni byli jednak z agencji detektywistycznej ?Moze od pana posła R?Tylko czemu nie było tam TVN?
Pozdrawiam
PS A czy to nie jest mg ostatniego wzoru do obrony samolotu od tyłu?bo to by wszystko wyjaśniało.
Napisano
K...stwo i socjalizm. Potem gęby pełne zdziwienia, dlaczego nikt nic nie zgłasza, nie chwali się itd.
I co mnie jeszcze wpienia przy takich okazjach?
Ofiara z imienia i nazwiska, druga str. to Zenon B.
Napisano
Jak tak dalej pójdzie to oburzone środowisko zamknie się w sobie jeszcze bardziej - zwykła kradzież ... Czas wyglądać panów w garniturach i z teczkami ; z pepeszką w dłoni ;-)Mózg sie lasuje ...
Napisano
Witam.

Do slw- przykro mi , ze wkurzyło Cię akurat wymienienie przeze mnie z nazwiska ofiary.Gwoli wyjaśnienia...ofiara zgodziła sie na podanie swoich całych danych gdy przygotowywałam ten tekst dla pewnego pisma:)

Natomiast - ta druga strona"- jak ich nazwałeś...choc - ja wolałabym , by pisac wyrażnie np. informator policyjny itp...- jak napisałam w tekście prosiła o zachowanie anonimowosci. Stad - mimo, ze byłam w trakcie zarekwirowania- nie moge podac danych.

Sadzę, że fakt iz osoba , która wezwała Policje jest poszukiwaczem z Podkarpacia...nota bene z długim stazem w branzy" - jest w tym konkretnym wypadku decydujacą sprawa wpływajaca na brak zgody do ujawnienia jej danych.

Postaw sie na jego miejscu...czy ujawniłbys swoje nazwisko w takiej sytuacji? Sorry za szczerośc- ale mysle, że nie. Dlaczego? Ano- dlatego , ze pewnie dalej chcialbyś normalnie funkcjonowac w swoim srodowisku.

Pozdro.India

Napisano
Przepraszam, trochę się uniosłem. Nie tyle chodziło o ujawnienie, co o to co nie ujawnione czyli tą drugą stronę". Oczywiscie że na miejscu obu panów nie zgodziłbym się na ujawnienie nazwiska bo czym tu się chwalić? Ciebie też w takim razie rozumiem, jak nie można to nie można.
Mówiąc zaś druga strona" miałem na mysli ogólną tendencję przekaziorów do takich poczynań, że ofiara" jest mniej chroniona niż ten kto robi cośtam złego, niewłaściwego. Jest jakby bardziej chroniony. Ale to już inne forum...
Natomiast najbardziej wnerwiające jest to że po takim numerze jeszcze mniej ludzi będzie chciało się dzielić, przynajmniej tymi ciekawszymi gratami. I tu widzę największą szkodę dla wszystkich z muzealnikami na czele. Tym bardziej że tak jak napisałaś to nie zostały wyczerpane możliwości normalnego porozumienia się.
pzdr,slw
Napisano
Czyli wszystko dalej na zachód (jedyna rozsądna alternatywa). Tam nie są takie dzikie pola jak u nas.
pozdro
Napisano
Wszystko przez krzywą lufę. Wydaje mi się, że ktoś komuś powinien wreszcie tak przyp... co by mu się lufa naprostowała. Niestety czasy bon tonu i elegancji w argumentach się skończyły. Należy przyjąć metody strony przeciwnej. Dziwne ale po dużym łomocie przez nieznanych sprawców, niektórym wraca rozsądek.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie