Skocz do zawartości

Lufy w ziemi


ms

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Lufy w ziemi


(INF. WŁ.) Fiaskiem zakończyły się kilkudniowe próby wydobycia z ziemi luf armatnich, które najprawdopodobniej nadal znajdują się w wysadzonych podczas I wojny światowej kaponierach fortu Salis-Soglio" w Siedliskach (pow. przemyski).

Na prośbę starosty przemyskiego poszukiwaniem luf zajęło się Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej, a pomogli żołnierze z Polsko-Ukraińskiego Batalionu Sił Pokojowych. - Wykopaliśmy trzy potężne dziury, ale nic nie znaleźliśmy. Nie obejdzie się bez georadaru, więc poszukiwania będą kontynuowane, kiedy uda się go sprowadzić. Może to potrwać nawet dwa tygodnie - powiedział Tomasz Idzikowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji w Przemyślu.

O wydobytej pod koniec sierpnia br. lufie armaty kazamatowej kal. 9 cm M. 75 (jedynej zachowanej, choć w Twierdzy Przemyśl było ich ponad 300), pisaliśmy przed tygodniem w reportażu Lufa z Salis-Soglio". Eksponat, który w ziemi przeleżał 89 lat, wykopało bez zezwolenia czterech mężczyzn. Zostali jednak zatrzymani przez policjantów i pograniczników, a znalezisko trafiło do fortu nr VIII Łętownia", gdzie znajduje się ekspozycja poświęcona Twierdzy Przemyśl.

Starosta Stanisław Bajda podjął decyzję o wydobyciu kolejnych armat, by nie dopuścić do ich kradzieży.

http://dzis.dziennik.krakow.pl/?2004/10.01/Malopolska/06/06.html

  • Odpowiedzi 73
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
W niedzielę byłem właśnie w Przemyślu - niestety na forcie w Łętowni pocałowałem klamkę, bo jest już zapewne po sezonie. Za to zwiedziłem niemniej ciekawe muzeum Twierdzy Przemyśl w klubie garnizonowym przy ulicy Grodzkiej (okolice katedry). Jest parę ciekawych rzeczy, największe wrażenie zrobiły na mnie resztki pocisków od ciężkich moździerzy, w tym jedno od Grubej Berty". Polecam. Aha, jest też wieża pancerna z któregoś z fortów, ale nie wiem czy nie uszkodzona w trakcie ustawiania czy też przenoszenia, bo widziałem kawałki takiej wieży leżące w innym miejscu na dziedzińcu. Ponadto nawiedziłem (chyba nielegalnie - bo tradycyjnie przez dziurę w płocie :) fort XI w Duńkowiczkach - najciekawsze są resztki baterii pancernych z zachowanymi schronami i podziemnymi przejściami. W jednej z wysadzonych wież resztki stalowej konstrukcji podstawy i mechanizmu obrotowego działa (w lewej baterii). Do schronu centralnego można się dostać przez wyłamane kraty, ale trzeba mieć linę (akurat nie miałem). Koszary w zasadzie niedostępne, wszystko pozamykane.
Mimo wszystko polecam C.i K. Twierdzę Przemyśl, bo fortów mnóstwo, i w każdym znajdzie się coś ciekawego.
pzdr
Napisano
a i owszem - wydobylismy ta pierwsza armate i faktycznie nas zatrzymano - ale to dlugi temat ...
Tak sie sklada ,ze bylem jednym z tych co ja wykopali - wiecej szczegolow tej kontrowersyjnej sprawy podam jutro ... dodam tez troszke zdjec - mysle,ze Was zainteresuja - szczegolnie te z wydobycia :) jest na co popatrzec - waga drobne 522kg spizu :) ladna rzecz ...
Zeby bylo sprawiedliwie - podam wszystkie szczegoly i kulisy tej sprawy - zobaczycie jak sie traktuje poszukiwaczy w Przemyslu ( z 15 letnim stazem) i nie tylko ;)
ok - to jutro napisze na forum odpowiednie sprawozdanie oi dam troszke zdjec

milej nocy
Jacek
Napisano

No na poczatek troszke fotek - celem podsycenia atmosfery :)
a tu troszke danych technicznych na początek - tak,żeby wiadomo było o czym piszemy :
DANE TECHNICZNE ARMATY KAZAMATOWEJ wz.1875




Dane balistyczne:

Donośność : granat – ok.6500 metrów, granat stalowy pełny – ok. 1500 metrów
Szrapnel - ok. 3300 metrów, kartacz – ok. 600 metrów
Nabój niescalony, składany, ładunek zmienny

Dane konstrukcyjne:

Lufa kaliber 87 mm wykonana ze spiżu Uchatiusa z zamkiem blokowym, łoże drewniano stalowe, jednoogonowe – kąt podniesienia od -10 do + 10 stopni z zapornicą pozwalającą również na boczne kierowanie działem. Do obsługi było 6 ludzi.
Działo to powstało na skutek połączenia lawety od przestarzałej armaty wz. 1859 ładowanej od przodu lufy i nowego rodzaju lufy ze STALO-BRĄZU z zamkiem blokowym ładowanej odtylcowo wz.1875

Napisano

Na fotce w poście wyżej jest jama a w niej widać lufę - te zdjęcia są pierwszy raz publikowane publicznie - nikt do nich nie miał dostępu do dzisiaj ... Są to zdjęcia robione przez nas w trakcie wydobywania armaty - wydobycie to nam brutalnie przerwała Straż Graniczna i Policja - ale tą historię opowiem dokładnie na forum ok 22giej dzisiaj - teraz czas na zdjęcia
- to przedstawia wysunięty zamek i lufę leżącą na boku

Napisano

a to juz jedno z ostatnich zdjęć zrobionych w terenie - zdjęcie wykonane aparatem telefonu komórkowego - dlatego jego jakość jest nie najlepsza. Tą armatę wydobyliśmy w cztery osoby na pasach holowniczych z 2,5 metrowej dziury - przypomnę wage tej lufy - to ok. 522 Kg ...
Heh, do dzisiaj bolą mnie krzyże
Cała akcja nasza miała miejsce od dnia 17 sierpnia do 19 sierpnia do godz .12tej (zatrzymanie przez SG)

Napisano

A to już seria zdjęć zrobionych przez mojego dobrego przyjaciela - i dziękuję za pomoc i wsparcie , które wtedy było nam tak potrzebne !!! Jeszcze raz dziękuje Panie Jacku :)

Lufa, jej piękne bicia , data produkcji , model i waga ...

Napisano

Lufa na lawecie ... Laweta jest odrekonstruowana przez właścicieli Fortu VIII w Przemyślu - nie jest to ta oryginalna laweta od tej lufy . Oryginalną będziemy odbudowywać dla Muzeum Narodowego Ziemii Przemyskiej - w tej chwili nadal znajduje się w depozycie Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu .

Napisano

a to bedzie na razie ostatnia fotka ...
W końcu kiedyś muszę wam napisać wszystko -a to zajmuje troszkę czasu :) ale obiecuje, że z 2 strony A4 historii sobie poczytacie - a lekturka będzie puczająca ... - Zobaczycie nasz koślawe prawo - i jak za wyjęcie dla Muzeum takiego eksponatu posadzono nas na 48 godzin do Aresztu !!! Skutych !!! - no i nie wspomnę o przeszukaniach w mieszkaniach itp ...

Napisano
Ja mam tylko jedno pytanie...czy to że części lawety znajdują się w depozycie waszej policji znaczy coś dobrego bo jest tam jakiś mądry facet, czy wręcz przeciwnie siedzi tam paru milicjantów o inteligencji żaby?
Napisano
Wiesz i tak i nie ... raczej to drugie - bo w sumie oni sie nie mogą zdecydować czy to będzie dowód w sprawie czy nie i czy mają to już oddać do dyspozycji Muzeum Narodowemu czu też poleży to sobie nastepny miesiąc na wolnym powietrzu - i to jest barbarzyństwo. tym bardziej, że Muzeum Narodowe podjęło decyzję ,że lawetę bedziemy rekonstruować my jako odkrywcy i znalazcy (zresztą taką wolę i prośbę wyrazilismy w piśmie do Muzeum). Sprawa trwa już prawie 2 miesiące i to dla stalowo blaszanych okuć lawety jest destruktywne (to , że leży sobie na świeżym powietrzu niczym nie przykryte na parkingu policyjnym)...
Napisano
A i owszem - Konserwator Zabytków w trakcie rozmowy z nami stwierdził, że lepiej by było jakby tam dalej leżała bo to dla niego tylko problem i nie za bardzo mu to na rękę ... cóż ...
już kończę pisać - szczegóły do godziny Wam zapodam ...
Napisano

Cześć Jacku

Byłem w piątek na siedliskach ale koło południa ale nikogo już nie zastałem, tylko świeża ziemia została. Powyższe zdjatko jest mojego zamka.

Pozdrawiam MIGGI1 (Piotr SZ.)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie