MieszkoT Napisano 24 Sierpień 2004 Autor Napisano 24 Sierpień 2004 na biciu są oznaczenia takie jak gwiazdka", 43 a od tego numeru na przeciw jest 3
AK77 Napisano 24 Sierpień 2004 Napisano 24 Sierpień 2004 Podaj jakieś wymiary, a najlepiej zdjęcie.Pzdr AK 77
MieszkoT Napisano 24 Sierpień 2004 Autor Napisano 24 Sierpień 2004 sorki, myslalem, że już wrzuciłem, to duże oczywiście
MieszkoT Napisano 26 Październik 2004 Autor Napisano 26 Październik 2004 Mój przeciwlotniczy wylądował już w bagnie jak wszystko na co jest wyraźnie widoczny paragraf :}
Sv Napisano 25 Sierpień 2004 Napisano 25 Sierpień 2004 Od ruskiej rusznicy...bylo gdzies juz tu na forum nt. PTRD/PTRSPzdrSv
fiku Napisano 25 Sierpień 2004 Napisano 25 Sierpień 2004 Od ruskiej rusznicy ppanc ale do dziś używane do działek (przeciw)lotniczych.
bocian1 Napisano 31 Sierpień 2004 Napisano 31 Sierpień 2004 Pocisk kal.12,7 p.panc.-zapalający. używany w rosyjskich samolotach, karab. maszynowy UBT
bocian1 Napisano 31 Sierpień 2004 Napisano 31 Sierpień 2004 Rdzeń tegoż pocisku wraz z pojemniczkiem zawierającym subst. zapalającą (fosfor, uwaga substa. trująca).Rdzeń był wykonany ze stali lub węglika wolframu.Zawsze trzeba się dobrze zastanowić czy warto rozbrajać co kolwiek.Pociski p.panc.-odłamkowo-zapalające (nazywane też pociskami przeciwlotniczymi)szczególnie niebezpieczne.
rondi Napisano 25 Sierpień 2004 Napisano 25 Sierpień 2004 kiedyś znalazłem coś takiego ze skorodowanym pociskiem = wierzchnia warstwa to cienki płaszcz (mocno zniszczony korozją) głebiej kilkumilimetrowa warstwa zwietrzałego" ołowiu a w srodku błyszczący trzpień stalowy. Miałem ochotę wyciągnąć pocisk kombinerkami ale pomyślałem, że może tam być dodatkowy ładunek i tak to zostawiłem...Łuska była w 80% pokryta zieloną farbą. Bicia: na godz. 12-3, na 3 - *, na 6 - 43. Dobrze myślałem?
MieszkoT Napisano 26 Sierpień 2004 Autor Napisano 26 Sierpień 2004 słuchaj, też się bawiłem kombinerkami, ale jak już na hama nie szło, to zrezygnowałem, myślałem jeszcze o wierceniu (sorry Bocian, ale nie namawiam nikogo do tego), pocisk też jak cholera skorodowany, a łuska była zielona, puki jej nie oczyściłem. Jak by co to sprzedam to mózykom bo ciekawa z tego jest grzechotka chachacha
rondi Napisano 1 Wrzesień 2004 Napisano 1 Wrzesień 2004 wniosek: myśl, miej wątpliwości i pytaj.Dzięki Kolegom za informacje.
Jadzia Napisano 26 Sierpień 2004 Napisano 26 Sierpień 2004 Witam,panowie, uważajcie! Rdzeń pocisku pokryty jest kilkumilimetrową warstwą materiału zapalającego (faktycznie przypomina trochę zwietrzały ołów), całość przykryta jest płaszczem. Nie polecam rozbierania tego typu pocisków. Amunicja przeciwpancerno-zapalająca to nieciekawa sprawa...pozdrawiamJadziaP.S.co do grzechotki" - to jest w tym troche racji - materiałem miotającym nie jest zwykly proch tylko jakaś żółta substancja przypominająca granulat do kociej kuwety :P nie jest ubita na chama jak proch tylko jest tam troche wolnego miejsca i dlatego grzechocze.
rondi Napisano 26 Sierpień 2004 Napisano 26 Sierpień 2004 Faktycznie grzechotało...Dzięki za przybliżenie tematu, Jadzia.
Jadzia Napisano 25 Sierpień 2004 Napisano 25 Sierpień 2004 Witam,'3' na radzieckich łuskach to oznaczenie fabryki w Uljanowsku.pzdrJadzia
Pytanie
MieszkoT
17 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.