Skocz do zawartości

Ciężkie walki w Katowicach w 1939 roku


Gość iancurtis

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka miesięcy temu GW nagłośniła odnalezienie niemieckich meldunków dotyczących wkroczenia regularnych jednostek niemieckich do Katowic. Generalnie nie było żadnego oporu.

Obecnie z Freiburga wróciła grupa historyków Instytutu Pamięci Narodowej, którzy dokonali kwerendy tamtejszego archiwum.

Wstępne wnioski są następujace: w pierwszych dniach września na terenie miasta toczyły się regularne, ciężkie walki pomiędzy polską samoobroną a bojówkarzami niemieckimi /Freikorps/. Do momentu wkroczenia Wehrmachtu według informacji strony niemieckiej w walkach tych miało zginąć 174 Niemców /to muszę jeszcze potwierdzić, ale jeśli 1 września na terenie Chorzowa w całodziennych walkach poległo około 60 bojówkarzy niemieckich to liczba ta wydaje się wiarygodna/.

NIE BYŁO ŻADNYCH WALK TOCZONYCH POMIĘDZY REGULARNYMI JEDNOSTKI WOJSKA. Żołnierzy niemieckich zginęło jedynie 9 /słownie: dziewięciu/. Podejrzewam, że bardziej w wyniku wypadków i friendly fire. Raczej też nie dochodziło do starć oddziałów samoobrony z regularnymi jednostkami wojska.

To tyle informacji, które przeciekły do mediów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieszkam w katowicach, i potwierdzam fakt że były tam ciężkie walki, a tak pozatym zgineło w katowicach więcej żołnierzy niemieckich niż podawaja.mam namiary na masowe groby żołnierzy niemieckich rozstrzelanych przez rusków ale nikomu ich niepodaje bo wielu szabrowników grobów się może kręcic na forum!!
pzdr.ZnaChoR
zcha prosiłbym jeszcze o linki do tego tematu :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te informacji czerpię z zasłyszanej rozmowy przeprowadzonej w lokalnej telewizji /program 3 TVP/ z historykiem, który wrócił z Freiburga i informował opinię publiczną o dokonanych tam odkryciach.

Zaznaczył on też, że skala i natężenie walk w Katowicach z Freikorpsem była znacznie większa niż by to wynikało ze znanych już źródeł polskich. Tylko, jak tu mówić o świadectwach strony polskiej, jeśli uczestników tych walk w dużej części Niemcy rozstrzelali lub zamęczyli w obozach koncentracyjnych ?
W przyszłym roku ma zostać opublikowana książka o obronie Katowic we wrześniu 1939 roku z uwzględnieniem wyników ostatnich badań...

To jest ciekawe, że jak przychodzą konkretne fakty to już media ich nagłośnieniem i upowszechnianiem się nie zajmują. Liczy się tylko bicie piany....

Szum był ogromny jak to fałszowano historię września mówiąc o ohaterskiej" obronie wieży spadochronowej,której w rzeczywistości nie było, szum był wielki jak pewien pan odkrył historię" Jedwabnego, ale mało kto słyszał o bardzo ciekawej, i merytorycznej krytyce wydanej przez tego pana książki dokonanej przez historyków /wyszło, że trochę ponaginał fakty/, szum był wokół Westerplate, że Sucharski w ogóle nie bronił powierzonej placówki, bo w drugim dniu walk postradał zmysły etc, itp....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie: ciekawe, czy oddziały samoobrony na Śląsku tworzyły się samorzutnie, czy też ktoś je organizował, jak były uzbrojone, jeśli tak, to czy posiadały np. lkm. ckm etc.... czy występowały w umundurowaniu.

Znalazłem tylko informacje, że karabiny mogły być francuskie /Lebel?/, lub stare, jeszcze z I wojny światowej"

Praktycznie tworzyły się one już od czerwca/lipca 1939 roku, często jako np.: powstańcza straż obywatelska"...

Oczywiście tych jednostek nie należy mylić z oddziałami obrony narodowej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wojną było łatwiej o broń, po za tym miały ją organizacje paramilitarne, zostało też trochę po powstaniu i pewnie dało się coś niecoś dostać od wojska lub powyciągać z magazynów.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pomysł moze poruszmy ten temat jak tylko się da!!podawajcie jakieś przykłady walk w katowicach tych mniejszych potyczek oraz ciężkich walk, i poruszmy nie tylko wrzesień ale i późniejsze walki!! zróbmy tutaj taką małą encyklopedie naszej wiedzy o walkach w katowicach( miejsce, czas, czego bronili itp...)
pzdr.ZnaChoR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej1
Co do walk na terenie Katowic to miały miejsce w dniach 03 i 04 września 1939r.
Oddziały Wehrmachtu i Freikorpsu nacierały na dwóch kierunkach: od Mikołowa oraz od Bytomia.
Co do kierumku bytomskiego to były to jednostki rezerwowe Heeres wsparte Freikorpsem, Grenschutzem oraz funkcjonariuszami Policji.
Od Mikołowa nacierały jednostki Heeres wraz z Freikorpsem.
A co do jednostek Samoobrony Powstańczej to były tworzone w uzgodnieniu z dowódctwem 23 Górnośląskiej Dyw. Piechoty. Występowali w umundurowaniu ZPŚl.,OMP, PW, ZHP. Oddziały miały dowódców którzy odpowiadali za podległych ludzi oraz oficjalnie nosili broń. Uzbrojenie pochodziło z magazynów PW i WF oraz Policji Woj.Śl. Ta formacja nie miała nic wspulnego ze Strażą Obywatelską która została utworzona w dniu 03 września 1939r. pełniła słuzbę na terenie Chorzowa - Hajduków. Jej członkowie występowali w ubiorach cywilnych i nie posiadali broni.
Jedyny oddział WP to komp. fort. kpt. TUŁAKA która cofała się z rejonu Ruda Śl.-RADOSZOWY przez Chorzów-BATORY, Katowice-ZALĘŻE,CENTRUM, BOGUCICE na Sosnowiec i dalej w kierunku wschodnim.
Do walki doszło w rejonie Pl.Wolności, ul.3-go Maja(atak Freikorpsu) we wczesnych godzinach rannych w dniu 04 września 1939r.
Jak komp. kpt. TUŁAKA opuściła miejsce postoju w dworze załęskim (skrzyżowanie ul.Brackiej z ul.Gliwicką).
Pozdrawiam :0)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie