Trudno się spodziewać po Amerykanach, aby w tej chwili otwarcie i w szegółach chcieli mówić o możliwościach systemów, za pomocą których stwierdzili, że rakieta była ukraińska. Twierdzenie, że w imię demokrcji, wolności słowa, poszanowania ludu i czego tam jeszcze powinni to zrobić, jest obecnie robieniem z siebie pożytecznego idioty.