A mnie śmieszą przegrywy, którym się wydaje, że są mądrzejsi od innych, wmawiający sobie intelekt i snobizujące się na filozofów. Taka choroba- rozedma ego- objawiająca się napadową potrzebą obrażenia innych…
A swoją drogą to strasznie fizjologiczną filozofie wyznajesz…