Skocz do zawartości

TomekSz

Użytkownik forum
  • Zawartość

    8 199
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez TomekSz

  1. Następnie możdzierz 120 mm wz. 1938 St. lub wz 40[wz. różnie podawany ]. Młody Technik - P. Zarzycki A . Konstankiewicz Broń strzelecka i sprzęt..."
  2. Oczywiście broń to kb samopowt . 20 mm m36 Solothurn.
  3. A tak mogli wyglądać żołnierze 10 BK Zmot . Na zdjęciu żołnierze węgierscy .
  4. Dużo informacji jest w : Młody Technik artykuły P. Zarzyckiego Militaria vol 1 nr 4 Technika Wojskowa w Polsce 1935 - 1939 . Dokumenty Konstankiewicz Broń strzelecka i sprzęt ąrtyleryjski ... "
  5. ...Przeciwczołgowy uderzeniowy granat ręczny ET-38 był udoskonaloną wersją granatu ET-37 , zgłoszonego na konkurs przez Edwarda Tymoszaka , majstra -pirotechnika z CWP w Rembertowie .Granat miał skorupę wykonaną z dwu wytłoczek z blachy stalowej , o kulistych dnach .Wewnątrz obu połówek mieściły się dwie ruchome osłony zapalnika . Uderzeniowo - bezwładnikowy zapalnik składał się z ołowianej kulki , górnego bezwładnika z iglicą , sprężyny oraz dolnego bezwładnika z tulejką mieszczącą spłonki zapalającą i pobudzającą . Obie połówki granatu , wypełnione prasowanym trotylem , były związane ze sobą za pomocą złącza . W czasie transportu i przechowywania granatów , przed zbliżeniem się do siebie bezwładników i przypadkowym nakłuciem spłonki chronił bezpiecznik utrzymywany za pomocą przetyczki . Kółko przetyczki było mocowane do ucha wieszaka na dźwigni- łyżce , połączonej uchwytem z drutu z bezpiecznikiem . Dźwignia-łyżka , stanowiąca osłonę granatu , miała na bocznych płaszczyznach wycięte dwa kwadratowe otwory . Kształt dźwigni i otworów dobrano doświadczalnie tak ,że jej odchylenie następowało z pewnym opóźnieniem po wypuszczeniu granatu z ręki . Żołnierz ujmował granat prawą ręką , kółkiem przetyczki do siebie . Po odgięciu ucha-wieszaka wkładał palec w kółko i wyciągał przetyczkę z granatu .Przyciskając dźwignię-łyżkę rzucał granat do celu .Po rzuceniu granatu dźwignia pod naporem powietrza oddzielała się od granatu wyciągając bezpiecznik . Od tego momentu bezwładniki zapalnika utrzymywała w skrajnych położeniach sprężyna . Z chwilą uderzenia granatu w przeszkodę , pod wpływem siły bezwładności następowało przesunięcie kulki , która -ślizgając się między górną osłoną zapalnika a wklęsłym denkiem górnego bezwładnika - powodowała jego przesunięcie w dół . Bezwładnik pokonywał opór sprężyny i uderzał iglicą w spłonkę zapalającą , której płomień dochodził do spłonki pobudzającej i powodował detonację granatu . Wybuch niszczył pancerze lekkich czołgów i samochodów pancernych oraz zewnętrzne zespoły tych pojazdów .Do września 39 roku w dziale zapalników Wytwórni Amunicji nr 2 zdążono przygotować oprzyrządowanie i elementy do wykonania próbnej serii granatów w ilości 300 sztuk . Źródło: Zbigniew Gwóźdź Polskie granaty ręczne " cz.2 WPT
  6. ...Przeciwczołgowy uderzeniowy granat ręczny ET-38 był udoskonaloną wersją granatu ET-37 , zgłoszonego na konkurs przez Edwarda Tymoszaka , majstra -pirotechnika z CWP w Rembertowie .Granat miał skorupę wykonaną z dwu wytłoczek z blachy stalowej , o kulistych dnach .Wewnątrz obu połówek mieściły się dwie ruchome osłony zapalnika . Uderzeniowo - bezwładnikowy zapalnik składał się z ołowianej kulki , górnego bezwładnika z iglicą , sprężyny oraz dolnego bezwładnika z tulejką mieszczącą spłonki zapalającą i pobudzającą . Obie połówki granatu , wypełnione prasowanym trotylem , były związane ze sobą za pomocą złącza . W czasie transportu i przechowywania granatów , przed zbliżeniem się do siebie bezwładników i przypadkowym nakłuciem spłonki chronił bezpiecznik utrzymywany za pomocą przetyczki . Kółko przetyczki było mocowane do ucha wieszaka na dźwigni- łyżce , połączonej uchwytem z drutu z bezpiecznikiem . Dźwignia-łyżka , stanowiąca osłonę granatu , miała na bocznych płaszczyznach wycięte dwa kwadratowe otwory . Kształt dźwigni i otworów dobrano doświadczalnie tak ,że jej odchylenie następowało z pewnym opóźnieniem po wypuszczeniu granatu z ręki . Żołnierz ujmował granat prawą ręką , kółkiem przetyczki do siebie . Po odgięciu ucha-wieszaka wkładał palec w kółko i wyciągał przetyczkę z granatu .Przyciskając dźwignię-łyżkę rzucał granat do celu .Po rzuceniu granatu dźwignia pod naporem powietrza oddzielała się od granatu wyciągając bezpiecznik . Od tego momentu bezwładniki zapalnika utrzymywała w skrajnych położeniach sprężyna . Z chwilą uderzenia granatu w przeszkodę , pod wpływem siły bezwładności następowało przesunięcie kulki , która -ślizgając się między górną osłoną zapalnika a wklęsłym denkiem górnego bezwładnika - powodowała jego przesunięcie w dół . Bezwładnik pokonywał opór sprężyny i uderzał iglicą w spłonkę zapalającą , której płomień dochodził do spłonki pobudzającej i powodował detonację granatu . Wybuch niszczył pancerze lekkich czołgów i samochodów pancernych oraz zewnętrzne zespoły tych pojazdów .Do września 39 roku w dziale zapalników Wytwórni Amunicji nr 2 zdążono przygotować oprzyrządowanie i elementy do wykonania próbnej serii granatów w ilości 300 sztuk . Źródło: Zbigniew Gwóźdź Polskie granaty ręczne " cz.2 WPT
  7. Według uchwały KSUS z 17. 03. 37. : Oprócz armat ppanc. 37 mm dodatkowo : kb ppanc. wz. 35 - po 1 na pluton strzelecki,cyklistów, konnych zwiadowców , plut. kaw. / w oddziałach KOP wyposażenie podwójne / W bonie morskim dodatkowo drużyna a 12 kb ppanc. przy dcy. baonu granaty ręczne ppanc. - po 12 szt. na drużynę strzel. i pluton konny , po 3 szt. na obsługę ckm. , po20 szt. na baterię, miny przeciwczołgowe - po 50 szt na pp. i p.art., 30 szt na sam . baon / dyon / i pułk kawal. / saperzy i KOP w/g spec. wposażenia/ naboje P" - 4% do kb i rkm , 10% do ckm miotacze ognia w pułku piechoty / 6 szt / Poza tym w oppanc. bierze udział broń pancerna oraz artyleria .
  8. 4 Przeszkolenie obsady : Żołnierzy przeznaczonych do zwalczania czołgów butelkami należy przeszkolić w zapalaniu i rzucaniu najpierw butelek pustych , następnie wypełnionych benzyną oraz doskonalić ich w celnym rzucaniu . Źródło Warszawa w wojnie obronnej 1939 roku " Janusz Odziemkowski PWN 1989
  9. Ciekawa jest instrukcja o przygotowaniu i użyciu butelek z benzyną do zwalczania czołgów " rozpowszechniana w grupie gen. Juliusza Zulaufa po 20. 09. 39.: 1 Przygotowanie butelek : Butelek z benzyną używa się do zwalczania czołgów i sam. panc. w formie granatów zapalających . Do tego celu wybiera się butelki z cienkiego szkła , które łatwo pękają przy uderzeniu. Butelka o grubych ściankach do tego celu nie nadaje się. Do szyjek butelek przywiązuje się pęk pakuł lub szmatkę, jak na rysunku .Całą butelkę napełnia się benzyną i lekko zatyka korkiem .Butelka jest przygotowana do użycia. 2 Użycie : Przed rzuceniem wyjmuje się korek , zwilża się przywieszone pakuły lub szmatkę benzyną z tej samej butelki i zatyka się mocno korek. Uchwytuje się butelkę prawą ręką jak do rzutu / szyjką skierowaną do góry , pęk pakuł w lewo /i przytrzymując końcem palców tej ręki pudełko zapałek zapala się lewą ręką pęk pakuł. Po zapaleniu należy pudełko zapałek wziąć lewą ręką i rzucić butelkę na czołg lub sam. panc. z niewielkiej odległości zapewniającej celność rzutu. Zapalenie pakuł musi być wykonane za przykryciem pozwalającym na spokojne wykonanie tej czynności. Po zapaleniu butelka nie może być długo trzymana w ręku gdyż po spaleniu się benzyny , którą został zwilżony pęk pakuł może on zgasnąć , pozatym rozgrzana szyjka butelki może pęknąć i poparzyć rzucającego. Czołg lub sam. panc. należy starać się trafić z góry a nie z boku, gdyż w ten tylko sposób rozlana płonąca benzyna może trafić przez szczeliny do wnętrza wozu panc. npla. 3 Rozmieszczenie butelek : Przgotowane butelki z benzyną muszą być rozmieszczone przy każdej przeszkodzie ppanc. nie na samej barykadzie lecz obok niej w dołach dla obsady lub w domach pozwalających na dobry rzut w chwili gdy czołg zatrzyma się przed barykadą lub będzie ją przekraczać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie