JoncaA

Ze jest to Fiat to nie mam watpliwosci niezaleznie od tego jak zdjecie zostalo zatytulowane - ale skad pewnosc, ze to jakas przedwojenna czy wojenna produkcja. Malych samochodow Fiat bylo kilka i np. Balilla 1100 miala zbiornik z tylu (czy taki jak tu - nie mam pojecia). Nie mysle tez . ze szukac trzeba wsrod duzych samochodow - odleglosc od kierownicy do konca samochodu predzej wskazuje na cos w wielkosci np dwumiejscowego militaire" (skan dla ilustracji - wcale nie twierdze, ze to to), moze 508 torpedo (tez 2 miejsca). Sadze, ze z tego zdjecia, ktore jest do dyspozycji nic madrego nie wykombinujemy..

fot. 508/III. Jak robic powazna rekonstrukcje, to trzeba tez siegnac po Plany Modelarskie" sprzed wielu lat z rysunkami Św.p. Witka Jelenia - byly robione z , calkiem obfitej, dokumentacji technicznej i z dokladnej inwentaryzacji istniejacych jeszcze wtedy egzemplarzy

http://community.webshots.com/album/114544534NxAlbC i inne zdjęcia Panstwa Mankowskich - szukaj ze spisu z lewej strony

PIWL tez chyba przenioslo, bo na wlasciwym mu miejscu napisalo: ostatnia aktualizacja: 28. 5. 2004 r., i sie chyba leni

Bodziu, mail mi się odbił od twojej skrzynki, albo masz przepełnienie, albo nie ten adres....

Dobre pare dni minęło - i nic! Czyżby to już cała reprezentacja krajowa zdjęć wz.29? No to kończę jeszcze jednym zdęciem, a do obu Panów, którzy zechcieli odpowiedzieć na moj apel napiszę za godzinkę czy dwie na ich adresy mailowe. Pozdrowienia wszystkim.

Za bogato w zdjecia nie jest! Trochę liczę jednak, ze jeszcze gdzies leżą, stare, zakurzone i nikomu niepotrzebne.

Bidziu, w prezencie od firmy, podmień sobie

to dla towarzystwa temu troche kiepskiemu

znane z publikacji, ale tu handicap, bo to repro z oryginału i trochę więcej widać.

dałem się namówić na banalny artykulik o samochodzie wz.29 i z przykrościa odkryłem, że parę zdjęć mi potrzebnych diabli nakryli ogonem (i to nawet te, które już publikowałem).Sasiednia pozycja - wz.34 - daje mi nadzieje, ze przynajmniej zechcecie sie pochwalić zbiorami.Jeśli macie cos oryginalnego, to nie ukrywam, że bede chcial wyżebrać skany jpg na 300 DPI bez kompresji (w przypadku Tiff moze byc z kompresja LZW). Natychmiast odpowiadam, ze pożytku finansowego ani autor ani właściciel odbitki miec z tego nie będą, bo mój wydawca na to nie da (takie czasy; no może dla rzeczywistego autora zdjęć, gdyby się taki znalazł) i cała satysfakcja sprowadzi sie do informacji o zródle w postaci inskrypcji fot. ze zbiorów ....". Pozdrowienia.