Skocz do zawartości

arklas

Użytkownik forum
  • Zawartość

    405
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez arklas

  1. 1964-76, miasto Tychy. Ręcznie malowana, bo dwurzędowych nie wydawano w urzędach. A 1964, nie 1956, bo dwurzędowe dopuszczono w 1964, razem z dodaniem układu z literami na końcu.
  2. Z roweru tabliczka firmowa – zapewne chodzi o Schladitz AG z Drezna. https://thecabe.com/forum/threads/a-g-schladitz-albina-dresden-1890s-just-got-it.214537/page-3
  3. No niezbyt, bo miałoby skrzydła do góry nogami.
  4. Tabliczka na drzwi domu, mówiąca mniej więcej „obuwie wycierać” w południowoniemieckim dialekcie. Raczej nikt spośród uczestników tego spotkania nie dożył czasu wykonania tej tabliczki.
  5. Lista kodów z tych tabliczek nie jest znana, ale do W/M rzeczywiście najlepiej pasuje powiat Mińsk.
  6. Na terenach włączonych do Rzeszy tabliczki nie były wydawane.
  7. Ja bym powiedział, że rowerowe. Dlatego też jedna dziurka na śrubkę na środku, co idealnie pasowało do otworu w ramie pod siodełkiem.
  8. Höchste Auszeichnung * Altbewährte Qualität Tangermünder Orangen-Marmelade Konservenfabrik – Tangermünde Inhalt 500 gr. netto
  9. 375×120 mm to akurat rzeczywiście wymiary polskich tablic rejestracyjnych z lat 1956-76.
  10. Wydarzyło się w posadzie Czemiernikach trzynastego (dwudziestego piątego) lutego tysiąc osiemset osiemdziesiątego trzeciego roku o drugiej godzinie po południu. Zjawił się osobiście Andrzej Chorązewicz, lat 22, rolnik zamieszkujący wieś Suchowola, w obecności Józefa Bielniaka, lat 60, i Macieja Stecia, 36 lat, rolników mieszkających we wsi Suchowola, i okazali nam dziecko płci męskiej, oznajmiając, że urodziło się we wsi Suchowola pierwszego (trzynastego) lutego tego roku o siódmej rano z prawowitej jego żony Wiktorii z Oksitowiczów w wieku 19 lat. przy Chrzcie Świętym tego dnia przez księdza Bolesława Okulskiego, wikariusza miejscowego [совершенномъ?] dano imię Zygmunt, a rodzicami chrzestnymi jego byli Piotr Kudrycki i Maria Fiodorowicz/Fedorowicz. Akt ten przedstawiającemu i świadkom odczytany, a z powodu niepiśmienności ich przez nas tylko podpisany. Ksiądz Karol Mleczek N. Cz. P. === Zygmunt Chorązewicz wstąpił w związek małżeński z Karoliną Dzieńgą w radzyńskim kościele parafialnym 16 (29) stycznia 1910 r. AdministratoroKs. A. [Decjusz?]
  11. Ale Ѥ wyszło z użycia w XV wieku. Pisana jać wyglądała właśnie tak, jak w dokumencie (coś jakby: ıь), a czytano ją też jak „je” od kilkuset lat.
  12. Radzyń rzeczywiście pasuje. Piąty wiersz: въ гор. Радинѣ Кароли-[на] No i to nie parafia, a po prostu miasto. To jest dokument świecki, podpisany i podbity przez burmistrza.
  13. Nie pasuje mi nazwa miasta. Jest podana gubernia lubelska, jest tytuł burmistrza, a Radzież w obwodzie brzeskim grodzieńskiej guberni to wieś.
  14. Wydaje mi się, że na częściach do czołgów nie pisano „czołg”.
  15. „Pan dei Kleb” – tak Niemiec zapisał to, co usłyszał od dzieci.
  16. Marianna G?la geborene...
  17. Akurat na tej połówce są te części słów, które nic nie znaczą. A gdzie znaleziona? Może chociaż miejscowość dałoby się odgadnąć, choć to, że tabliczka była tutaj, nie znaczy, że maszyna też, a tym bardziej – że była produkowana w okolicy.
  18. Ta figura stoi na rynku w Bremie, więc niezbyt NRD.
  19. Białe tło było, napis «GNIEZNO-P» czerwony, cyfry czarne.
  20. Pozostaję przy numerze domu.
  21. Nie wygląda mi na rejestracyjną. Prędzej numer domu albo coś. Jaka jest wysokość cyfry?
  22. BR[ACIA] HENNEBERG B M
  23. Znalazłem. Powodem była zła konstrukcja uszczelnienia pompki. Zrobiłem je inaczej i teraz działa, pompuje, pali się elegancko. Dziękuję za pomoc.
  24. To zrobiłem dobrze. Zasadę działania tego ustrojstwa już znam. Problem jest w tym, że płomień zupełnie nie reaguje na pompowanie, a w pompce nie czuję wzrostu oporu.
  25. Znalazłem w garażu stary prymus i zechciałem go uruchomić. Oczyściłem go z grubsza, przetkałem dyszę, uszczelniłem wlew paliwa, dorobiłem uszczelkę do tłoczka powietrza, nalałem benzyny do bańki, rozpaliłem. Palnik nagrzewa się, syczy, ale leci z niego głównie czyste powietrze, a czasami tylko odrobina oparów benzyny, która daje spokojny płomyk, niewiele większy od takiego u świeczki, i po kilkudziesięciu sekundach gaśnie. Czy w dnie cylindra do tłoczenia powietrza jest jakiś zaworek zwrotny, który może wymagać odetkania i przez który nie mogę uzyskać ciśnienia wypychającego opary do dyszy? A może rozwiązanie jest jakieś inne?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie