Skocz do zawartości

pająk

Użytkownik forum
  • Zawartość

    1 125
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez pająk

  1. Manierka z drugiej strony. Ma małą dziurkę od spodu.
  2. Wczoraj na złomie. Manierka i wieszak PRL (na zdjęciu tylko górna część, jest cały) po cenie złomu, razem 8 zł (manierka wychodzi za jakieś 50 groszy). Lampka karbidowa była odłożona i wyceniona na dwie dychy, poszła za 16,50.
  3. Stalówka czołgowa (?), za darmo. Niestety była wkopana w ziemię jako podpora jednego z filarów stodoły/stajni, 70 lat w dość agresywnym środowisku spowodowało, że aktualnie składa się tylko z tlenku żelaza :(
  4. @Gustaw Hirsch, Moskwicz 400 ma biegi w podłodze tak jak Opel, dopiero 401 dostał wajchę przy kierownicy i częściowo synchronizowaną skrzynię. Btw, szukam ładnej skrzyni lub chociaż choinki do 400.
  5. 82E - rzadko ostatnio tu zaglądam, dziękuję za zaproszenie, chociaż ma lekko ironiczny podtekst ;) Tym niemniej uważam, że sceptycyzm w zabytkowej motoryzacji jest jak najbardziej na miejscu, bo ogranicza liczbę mitów (ostatnio najgłośniejszy to polski Renault FT-17"). Pogadamy przy innej okazji, pana Nowosielskiego znam od paru lat. Wrzuciłbyś jakieś zdjęcie z bazaru, bo w sieci nie widzę 508.
  6. A bo parę rzeczy mi nie pasuje na polskie, nawet na tych wykadrowanych zdjęciach. Mam nadzieję, że się mylę i że udało Ci się odgrzebać naszego łazika, a nie Fiata Balilla z elementami od PF. No i że go kupisz i odrestaurujesz. Jak chcesz to mogę się swoimi wątpliwościami podzielić na priv, chyba że dobrze znasz temat 508. Mam też trochę literatury jakbyś potrzebował.
  7. Jesteś przekonany, że to Polski Fiat?
  8. Przepraszam za wrzucenie zdjęcia nadwozia bez zgody autora. Fotka pochodzi z: http://www.graty.fora.pl/inne,8/jaki-to-samochod,109-630.html Autor założył oddzielny wątek na Pojazdach.
  9. Czy to może być nadwozie od sanitarki?
  10. Użytkownik pająk potwierdza :)
  11. US6 prawie kompletny, wrośnięty w ziemię, na oponach rośnie mech, ale stan auta zupełnie niezły, oryginał nie kombinowany. Zis 110 to osobówka, stoi zawalony gratami. Nie przyglądałem mu się dokładnie ale robi wrażenie ściągniętego ze wschodu.
  12. W remontach Fiatów 508 brak postępów. Kumpel w obecnym stanie zdrowia musi zlecać wszystkie prace innym i dopiero jak będzie miał nadwyżkę finansową to się zajmie samochodami. Wyremontował dom i postawił spory garaż, w najbliższym czasie ściągnie Fiaty do siebie. Ja zacząłem jeździć w poszukiwaniu części do Fiata 621 i Ursusa A. Niestety słabo z efektami w terenie, za to znalazłem parę innych sprzętów (m.in. Studebaker US6, ZIS 110, nieustalony model Forda na szprychowych kołach).
  13. Hm, moi znajomi, którzy mają Fiaty zazwyczaj sami szukają części. W Automobiliście było ostatnio parę ogłoszeń, mogę Ci podrzucić jeśli nie kupujesz tej gazety. Nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Napisz na priv, pogadamy.
  14. Hm, ja się też dopatrzyłem żołnierza (wojteq, też widzisz tego samego, nad głową?), poza tym jeszcze dwie twarze, które zaznaczyłem przez zwiększenie kontrastu. Ale uczciwie mówiąc to warze" można znaleźć w wlelu nieregularnych formach, spróbujcie choćby popatrzeć na marmurową posadzkę, zazwyczaj coś się znajdzie.
  15. Znalazłem fotkę której chyba jeszcze nie było. Niestety jakość paskudna bo to zdjęcie zdjęcia z gazety :/
  16. Bambulu, ten Chevy Rychtera jednak był? Bo z wątku http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=251852#262633 zrozumiałem że to bujda. Sam nie dotarłem na ten plac więc dalej nic nie wiem. Jakbyś mi mógł coś jednoznacznie rozjaśnić to będę wdzięczny. Bo za parę lat kolejny mit narośnie.
  17. PZInż. 152. Być może już gdzieś była ta fotka, ale nie mogę znaleźć i stwierdzić na pewno więc wrzucam. Pochodzi z książki Przemysł maszynowy w Roku Nauki Polskiej" i jest opatrzona podpisem Ciągnik wojskowy produkowany w zakładach URSUS po r. 1930". Książka jest z 1973 r.
  18. Drugie (ogólnie znane) zdjęcie tego samochodu. Widać, dokąd sięgało łóżko (nosze?) dla pacjenta.
  19. Wnętrze sanitarki Polski Fiat 508 (skan z przedwojennej reklamy).
  20. Hm... a propos prototypów to mam informację, że w magazynie pewnego muzeum (w Polsce) spoczywa podwozie PZInż. 703. Może ktoś coś słyszał o tym? Nie wymieniam nazwy muzeum, żeby łatwiej było zweryfikować ew. wypowiedzi na ten temat. Ze swojej strony postaram się potwierdzić tę wiadomość.
  21. Następna fotka PZInż. 130. Źródło: A. Rummel Polskie konstrukcje i licencje motoryzacyjne w latach 1922-1980". Podpis: Czołg pływający PZInż. 130, prototyp w badaniach bez broni. Opis: czołg pływający amfibia o oznaczeniu PZInż. 130. Napędzany był lekkim aluminiowym 8-cylindrowym silnikiem widlastym o zapłonie iskrowym konstrukcji polskiej typu 405 o mocy 73,6 kW (100 KM). Uzbrojony był w jedno automatyczne działko kalibru 20 mm oraz karabin maszynowy i poruszał się w wodzie za pomocą wyłączalnej śruby. Masa czołgu ok. 4 ton.
  22. Kolejna fotka PZInż. 130. Źródło: Aleksander Rummel - Wśród zmian i przemian". Podpis: Prototyp czołgu pływającego PZInż. 130 konstrukcji inż. Edwarda Habicha.
  23. Ciekawe co to za model Fiata, nasza 508 miała silnik dolnozaworowy, no i zbiornik paliwa pod maską silnika a nie z tyłu. To jest coś większego, trzeba by pogrzebać po sieci i porównać silnik, skrzynię lub chłodnicę z produkcją Fiata. W wolnym czasie postaram się to ustalić. Silnik po prawej to zdaje się Mercedes, ale pewności nie mam.
  24. W tzw. środowisku to raczej nie siedzę, bo na dziś dzień nie mam odrestaurowanego pojazdu i nie jeżdżę na zloty jako uczestnik. Ale to już niedługo :) Z samochodów mam Moskwicza 400 (1949), Tatrę 87 (1942) i Citroena BL11. Remonty idą mi powoli, bo garaż z warsztatem mam 70 km od miejsca zamieszkania :/ Jeżeli chodzi o polskie samochody to wiem głównie o tych, które są ogólnie znane. Co do ciężarówek to niestety nie mam żadnych wiadomości o zachowanych egzemplarzach - może poza autobusem Polski Fiat 621 (nie pamiętam kto jest właścicielem, pojazd występował m.in. w filmie Dwa księżyce"). Mam parę luźnych informacji o niszczeniu ciężarówek typu Fiat 621 we wrześniu 39 na lubelszczyźnie, ale obszar do przeszukania jest na razie zbyt duży. Jeśli te tematy Cię interesują, to napisz na priva, w ciągu ok. 2-3 tygodni mogę Ci przygotować i przesłać wszystkie materiały, jakie mam na temat zachowanych polskich samochodów przedwojennych. Na razie nie dysponuję czasem, bo przygotowuję wesele (moje własne) ;)
  25. Oczywiście zniszczenie cywila w celu zrobienia z niego łazika nie wchodzi w grę, ani ja ani kumpel nie jesteśmy wariatami :) Obydwa pojazdy są w bardzo złym stanie, jeżeli chodzi o blachy. A więc z tych dwóch będzie odbudowany jeden cywilny o dużym stopniu oryginalności, a to co zostanie (podwozie, maska, błotniki) posłuży jako baza do zrekonstruowania łazika. O żadnym cięciu oryginalnych blach nie ma mowy - dla mnie to bandytyzm. Na dziś dzień prace przy cywilu posuwają się powoli, bo kumpel miał wypadek samolotowy i ma połamany kręgosłup. Jest wyspawane podwozie, dorobione resory i felgi (z oryginalnych zostały tylko rozetki). Swoją drogą to się cieszę, że zachowały się aż dwa oryginalne łaziki :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie