Hmmm... i to co wyżej jest typowym obrazem polskości... Taki naród, który potrafi się zjednoczyć i wesprzeć tylko wtedy, kiedy dostaje regularny wp...dol. Jak tylko błyska coś na kształt wolności, to zaczynają się sami za łby brać, opluwać wzajemnie i wszystko w tym guście. I tak było zawsze, jak by daleko nie sięgnął w historię. Chyba, że zdarzał się władca , który potrafił ten narodek złapać krótko za pysk i ustawić do pionu. A tak naprawdę , to wolności i niezależności nie ma. Sami popatrzcie - gospodarczo, politycznie uzależnieni, żeby nie powiedzieć w wielu przypadkach ubezwłasnowolnieni. Wolność i niepodległość to już tylko patetyczne hasła, pamiętane tylko przy okazji rocznic, świąt, bądź innych okazji, które nota bene służą do dalszego skłócania ludzi na ziemiach pomiędzy Odrą a Bugiem, Tatrami i Bałtykiem. Zdrowia życzę.