A ja kiedyś kopałem w nieznanej mi wcześniej części lasu, do którego od czasu do czasu wpadam, no i chodziłę, i chodzx\iłem i noc, aż tu nagle mocny sygnał, no to za łopatę i kopię i na jakichś 40cm szpadel jakis wyrwalem z ziemi, i coś mnie podkusiło i powiedziałem sobie, że pewnie w tym dołku jest jeszcze jeden. I faktycznie był, jakies 20cm głębiej:), a poza tym to kompletnie nic w tej części lesu nie było:)