Raczej mocno wątpliwe, że owy aparat w ogóle przetrwał w całości jeśli Irvine spadał z grani z całym majdanem.No ale chciałbym, żeby się znalazły ich foty że szczytu.Należy im się choćby za to jakiego sprzętu i ubioru używali, bo to śmiało można nazwać samobójstwem.