Skocz do zawartości

danieloff

Użytkownik forum
  • Zawartość

    5 045
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez danieloff

  1. Piekny! Stan jak marzenie. Wielu poszukiwaczy co prawda lekceważy ze wzgledów ideologicznych lub finansowych (o mało warte") znaleziska z okresu wczesnej Polski ludowej", ale dla mnie to naprawdę ciekawe znaleziska, godne już miejsca w kolekcji.
  2. Anabol - fajny ten orzełek SP, od dawna na takiego poluję, może kiedyś wreszcie trafi się pod cewką. Rangerspd - pogratuluj bratu, piękna kuriczka, wczesna moskiewska sztanca.
  3. Piekny okaz, aż trudno oczy oderwać.
  4. Co prawda mówią, że kurica nie ptica", ale akurat te ptaszki szczególnie sobie upodobałem (z wzajemnością:-)
  5. Zaspany, bo całą noc kopałem sztolnię - żeby w 2032 roku Odkrywca miał o czym pisać - Tajemnicza "Sztolnia Borsuka - czy istnieje i czy ukryto w niej tajne taśmy z nieznanymi odcinkami Magdy M.?"
  6. Melduję się - kopię, pamiętam, czuwam! :-)
  7. A ja dostałem dziś informację, że prezydent podpisał mój akt nominacji na pierwszy stopień oficerski!!! Jestem więc oficerem rezerwy, Bocian, dodaj mi ppor" przed nickiem, he,he :-)
  8. A może znacie modlitwę na ładną klamrę carskich grenadierów? :-) Jak ją zastosuję i klamerka wyjdzie to stanę się wierzacy, he,he.
  9. Ludziska, ale wam czachy parują, jeszcze jakieś kółko różańcowe założycie na Forum albo grupę modlitewną. Prtoponuję założyć dział religijny - można będzie opracować Modlitewnik Odkrywcy", a w nim - Modlitwa przed wykopkami", Modlitwa o klamerkę", Modlitwa o MG", Litania po znalezieniu Bandenkampfabzeichen" itp. :-)
  10. A tak swoją drogą to czego będziemy poszukiwać po współczesnym wojsku??? Spójrzmy na mundur polowy - zamiast pięknych mosiężnych guziczków - napy, rzepy, zatrzaski, zamki błyskawiczne, plastikowe guziki; zamiast metalowych orzełków - haftowane lub wytłoczki w gumie i plastiku, zamiast odznak - materiałowe haftowane lub wytłaczane w gumie naszywki; klamry do pasów - w naszej armii stalowa z inicjałami WP, ale w większości innych armii po prostu stalowy lub plastikowy zatrzask lub hak. Ogólnie poza bronią nie będzie czego zbierać na pobojowisku...
  11. A na Allegro pojawią sie kopie łusek do pepeszy...
  12. Taaaa... duch (z łac. spirytus) na wykopkach może być niebezpieczny...
  13. Tak odnośnie Ortelsburga - panowie, może kojarzycie wytwórnię z tej tabliczki znamionowej?
  14. Marcin, i tak byś tam nie wytrzymał, za wcześnie trzeba wstawać, he,he:-)
  15. Jak trafisz ramę, to dostaniesz odznakę za ramy (na razie czarną) ;-)
  16. fogel, ja też bylem na SPR w CSŁiI w Zegrzu, tylko później (lipiec-wrzesień 2002), praktyki w 3bzab.DWLąd. Łącznościowcy łączcie się:-) Daniel
  17. a teraz coś ładniejszego - mundur pozyczony na chwilę od mojego d-cy plutonu (Komp. Repr. WL)
  18. i najnowszy model dresików adidas, tylko paski się odkleiły...
  19. z serii wojskowe klimaty" - dorzucę kilka fotek, teraz oglądam je z rozbawieniem i nostalgią, ale służba wojskowa bywa mało romantyczna, jeżeli ktoś za dużo się naczyta lub naoogląda amerykańskich filmów:-) na zdj. - typowy regulaminowy strój nocny, już po rozliczeniu:-)
  20. drei kameraden", he, he... to były fajne czasy:-)
  21. To i ja się wpiszę: Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu - podchorąży SPR, potem Batalion Zabezpieczenia Dowództwa Wojsk Lądowych w warszawskiej Cytadeli.
  22. ten cmentarz, który po powodzi żołnierze mojego wujka zasypywali na przemian ziemią i wapnem, był współczesny, można powiedzieć świeży"... A co do podobnych znalezisk z wojny, mój kolega niedawno znalazł kawałek" carskiego żołnierza, pod Lublinem, w zasadzie same żebra i kręgosłup, przy tym manierka i guziki. Taki kadłubek".
  23. forester - mój wujek, major saper, w 1997 roku brał udział w akcji przeciwpowodziowej i oczyszczaniu po powodzi właśnie w Rybniku, być może właśnie on wywoził ten pocisk, świat jest mały... Nieciekawie tylko wspominał zabezpieczanie terenu po rozmytym cmentarzu w Rybniku - 3 dni po tym nie jadł...
  24. Aha - mnie prześladują zawiasy, nie ma miejsca ani wyjazdu, żebym kilku sztuk nie wykopał, to istne fatum - w lesie, na polach, łące, w okopach - może wejdę w interes z jakąś firmą produkującą futryny?
  25. Drodzy Forumowicze, w niezliczonych postach wielu z nas chwaliło się swoimi najcenniejszymi i najciekawszymi trafieniami - a ja jestem ciekawy, jakie najgłupsze fanty wydarliście matce ziemi? Ja np. godzinę wydzierałem z ziemi, spod korzeni, drewnianą skrzynię z okuciami, w której były... świńskie racice, tzn. same kosci i kopytka, chyba kilkadziesiąt sztuk:-) Czekam na posty i mam nadzieję trochę się pośmiać! Daniel
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie