MD-12 F Kraków dziwne białe pola na stateczniku pionowym i w oknach w kadłubie" Po katastrofie MD-12 egzemplarz fotogrametryczny MD-12 F przebudowano, uwzględniając wzmocnienie usterzeń, zwłaszcza połączeń. Wkrótce potem o własnych siłach przeleciał na Czyżyny, do muzeum, gdzie stoi do dziś.