Posrani po uszy
"#Insider o sytuacji w bazie lotniczej Engels-1 w obwodzie saratowskim
Według naszych informacji rosyjski myśliwiec został omyłkowo zestrzelony.
"Wykryto niezidentyfikowany obiekt. Biorąc pod uwagę doświadczenia z dwóch poprzednich lotów, zdecydowaliśmy się zestrzelić. Okazało się, że był to nasz Su-27" - mówi nasze źródło w MON.
Dlaczego system obrony powietrznej nie rozpoznał "swojego" samolotu, wojsko rozumie. Mówią, że było pochmurno. Pilot nie żyje."