Dwóch poszukiwaczy porwało się na coś wielkiego jak z motyką na słońce. Miasto powinno pomóc w wyjaśnieniu tej zagadki. Umożliwić zbadanie całego tego terenu od 61 do 65 kilometra, Włączyć się do dofinansowania odpowiedniej firmy i fachowców. Tylko urzędasy z Wałbrzycha to cwaniaki i będą znowu mieli kasę na nowe samochody, podwyżki, darmowe kredyty, rauty, wycieczki, libacje na pseudoszkoleniach i pseudokursach. A szarego mieszkańca miasta jak zwykle będą mieli głęboko w du...pie. A za kilka miesięcy Wałbrzych znowu zasłynie z biedaszybów i wszystko wróci po staremu.