Skocz do zawartości

bodziu000000

Użytkownik forum
  • Zawartość

    62 176
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    442

Zawartość dodana przez bodziu000000

  1. w bramie twierdzy brzeskiej
  2. taczanki 1. Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego w marszu w okolicy Garwolina - 22 VI 1934
  3. https://www.rp.pl/Sluzby-mundurowe/305099922-Zolnierze-WOT-beda-pracowali-z-konmi.html "Żołnierze WOT będą pracowali z końmi W tym roku w Wojskach Obrony Terytorialnej ruszy pilotażowy program szkolenia żołnierzy z umiejętności juczenia koni. Na początku w brygadzie lubelskiej. Z informacji otrzymanej od ppłk. Marka Pietrzaka z Dowództwa WOT wynika, że pilotażowy program szkolenia ruszy w tym roku w brygadzie OT, która znajduje się w Lublinie. Szkolenie ma dotyczyć umiejętności juczenia koni. Zwierzęta juczne mają być wykorzystywane do transportu ciężkich towarów np. skrzynek z amunicją, w terenach trudno dostępnych górskim, leśnym lub leśno - wodnym. Dowództwo WOT zakłada bowiem, że niektóre kompanie będą posiadały swój unikalny charakter. I tak powstanie np. miejska kompania lekkiej piechoty, która będzie się szkoliła w działaniach na terenach zurbanizowanych, będzie też kompania „wodna" (działająca np. na Mazurach) – wyposażona w łodzie lub pontony, czy właśnie górska. Jak napisaliśmy w „Rzeczpospolitej" WOT planuje też stworzyć zespoły w których znajdą się psy wykorzystywane do działań poszukiwawczych i ratunkowych (w pierwszej kolejności taki zespół powstanie na Śląsku). Żołnierze WOT będą ich przewodnikami. W czasie pokoju takie zespoły będą mogły uczestniczyć np. w poszukiwaniach osób zaginionych, a w czasie wojny zajmą się tropieniem dywersantów."
  4. https://www.defence24.pl/amerykanie-pod-wrazeniem-polskiego-rozpoznania-wojsko-go-nie-kupi "Amerykanie pod wrażeniem polskiego rozpoznania. Wojsko go nie kupi Wojsko Polskie posiada liczne braki i zapóźnienia modernizacyjne. Mamy jednak także rozwiązania nieodbiegające od standardów NATO, a nawet takie, które chętnie na swoim wyposażeniu widzieliby oficerowie liniowi armii sojuszniczych, w tym US Army. Takim rozwiązaniem jest z całą pewnością system rozpoznania i kierowania ogniem artylerii. I trzeba mówić o systemie, ponieważ w jego skład wchodzą polskie drony FlyEye, polski system kierowania ogniem TOPAZ i polski radar LIWIEC. MON – pomimo ogromnych potrzeb jednostek artylerii – nie planuje pozyskania tych systemów. Bez odpowiedniego rozpoznania polskie działa, moździerze i wyrzutnie, w tym zamówione Kraby czy Raki, będą niemal bezużyteczne na polu walki....."
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie