Gość Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 O widzę kolega miał doczynienia z panem medialnym":-))))))))))))))))
polsmol Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Rozumiem po polsku i nie ma się o co denerwować. Poprostu widzę samo biecie piany i jakby nie patrzeć głupie teksty a wolałbym konkrety. Z poważeniem polsmol
jaca2003 Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Rozumiem ze za udzielenie wywiadu pan medialny też bierze kaskę.A tu nic nie kapie tylko krytyka.A do tego kazdy chce coś wiedzieć.Zamiast sporzadzić listę pytań i przedstawić je rzecznikowi prasowemu pana medialnego to tylko zadajemy głupie pytania.PANOWIE TAK NIE MOŻNA.Trzeba spokojnie czekać może coś tajnego zostanie ujawnione. Pozdrawiam Grupe Kaliską i życzę wielu równie medialnych sukcesów pod wodzą pana medialnego.
Gość Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Dajcie szansę.Pisząc o powoziu miałem na myśli podwozie z układem jezdnym a nie o całej bryle 250ki(oczywiście z tych rzeczy które mamy i które kupimy).No cóż-krytyki to tu nie brakuje-postaramy się to zmienić no i zachęcam do współpracy.Z wanny 250 z Kalisza raczej nic nie da się zrobić sami widzieliście na fotkach w jakim jest stanie). Odnośnie pojazdów z MOB-powoli będziemy je robić(aktualnie w remoncie Czapajew- większość kosztów pokrywa Stowarzyszenie).Mała dygresja odnośnie sprzętu pancernego-chora jazda" i dużo zawiści-szkoda gadać.Pzdr
jaca2003 Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Panie mikita(przepraszam jeśli przekręciłem)Nie wierzę że budrzet MOB z 3 lat moze byc za mały na remont czapajewa.Nie mydlijmy sobie oczu.Tak krytykowany REKIN za własne pieniądze robi SDKFZ-6 a wy nie macie środków czy może nikt nie chce dać kasy na premie lub koperty?Może trzeba podnieść podatki o jakieś 54 tyś zł od ryja polskiego aby MOB zaczęło coś robic ze swoimi zbiorami a nie tylko płakać jak jest ciężko.Kazdy dzień kiedy zabytek gnije kosztuje ogrom kasy. Zostawcie może wyciąganie ludziom których na to stać i mają czas aby coś robić a nie krzyczcie jak to remont podwozia kosztować będzie 10 tyś zł.Jak mnie stać na flaszkę to sobie kupię jak nie to kupują sobie inni.Nie stoję pod sklepem i nie płaczę.Nawet samochód wymaga mechanika a nie wróżbity.Zwróćcie się do faszystów wezmą wszystko a wy będziecie mogli powiedzieć że budżet muzeum nie przewidział tych wydatków.I jeszcze jedno Chińczycy biorą każdy złom to może i was wykupia.Pozdrawiam
Mariusz Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Witam,To jest żenujące. Byłem dziś na spotkaniu z Panią Konserwator i to Ona jest władna wydać decyzję co do transportera. Zapraszam więc do kontaktu z Panią Konsrewator. Powiem jedno. To co zostało tu napisane, to bzdura. Panowie rozmawiajcie z osobami, które mogą wam udzielić takiej informacji, wy zaś wierzycie mediom. Jeszcze raz zapraszam do kontaktu z Panią Konserwator. To tyle. Pogadamy, gdy dowiecie się prawdy.PozdrawiamMariusz
jaca2003 Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 To jednak moje górą>Pani konserwator jest rzecznikiem pana medialnego. Może PANIE MEDIALNY jakiś kontakt z miłą Panią?No chyba że to terz tajne.(przed przeczytaniem spalić(instrukcja Sztirlitza)).?????????????????
Gość Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Panowie spokojnie,Panie jaca2003-tylko relanium. Stowarzyszenie istnieje od 3 miesięcy a remonty trwją trochę dłużej-chłopie daj szansę się wykazać.Niestety takie są realia polskiego muzealnictwa,że na nic ich nie stać.Ja rozumiem że boli niektórych fakt że to marne podwozie nie udało się opylić,a to czy 250 trafi do MOB czy nie to inna sprawa(z tego co wiem to jednak nie), ważne że nie wyjedzie z kraju-takie jest moje zdanie.Odnośnie Czapajewa to remont finansuje SOZM i osoby prywatne i jest robione przez ludzi na tym się znających.PZDRPs. A czekałem na posty tankista
jaca2003 Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Nie ćpam i nie ćpałem.relanium też nie uzywam.Zamiast takich odlotów wolę przy wydobyciu.A czapajew jest do wzięcia za ok. 10 tyś zł(na chodzie).I Y R Z Y D N I chlania z właścicielem.Chylę czoło przed Pańską wiedzą i osiągnięciami ale gdy zaczynam czytać takie Pańskie wypociny w rodzaju BRONIĆ LODZIARZY to mi się komp zawiesza .Pozdrawiam
jaca2003 Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Panie Ładny(mikita) sorki jeżeli przekręcam.Oszołomów ci u nas dostatek ale i tych przyjmiemy.Na znak zwycięstwa.Tak powiedział Polski KrólWładek od Jagiełłów.I co?Nasi górą .Propozycja moja:Wiedzę można spożytkowac gdzie indziej.Bronić przegranej sprawy też można. Ktoś dał dupy ale nie Pan. Pańska wiedza może się jeszcze przydać. Mariusz się spalił medialnie po ostatniej podwyżce abonamentu RTViTV.Jak cię nie P....OLĄ to nie wierzgaj taka jest moja zasada.Na tym forum byłemn nie raz wprowadzony do szeregu.Ale nigdy mój ogon nie podskakiwał. Na dziś to chyba ważniejsza jest rocznica BITWY POD GRUNWALDEMPozdrawiam.
jaca2003 Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 DLACZEGO? A pić będę w sobotę z chłopakami(rybolami)z mierzeji. Może coś wyjdzie?
Mariusz Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Panowie piszecie, a nie wiecie o czym... Temat na forum zaczął się przed dzisiejszym spotkaniem na którym zapadły decyzje. Więc o czym tu mowa? Jak możecie komentować coś, o czym jeszcze nie zapadła decyzja? Teraz kiedy zapadła nie znacie jej, a chcecie komentować. Czego wy chcecie od naszej grupy? Jeżeli chodzi o decyzję, że to nie my zdecydowaliśmy, lecz Pani Konserwator. Odsyłam do Ustawy o ochronie zabytków. Panowie, pohamujcie się! Nikt nie sprzedał transportera, a Pani Konserwator nie jest moim rzecznikiem, tylko w imieniu skarbu państwa właścicielem zabytku (to po raz kolejny wyjaśniam znawcom" tematu). Nr telefonu znajdziecie w książce telefonicznej lub na informacji (nie jest więc tajemnicą). Jakiekolwiek dywagacje z ludźmi, którzy nie kontaktując się z osobami kompetentnymi wymądrzają się pozostawiam bez komantarza. Jeszcze raz zapraszam do kontaktu z Panią Konserwator, a potem możemy podyskutować. Ok?Aha. Zapraszam wszystkich, którzy chcą przekonać się kim jesteśmy na jakieś spotkanie w Kaliszu. Jesteśmy otwarci, i chcemy poznać nowych ludzi, którym zależy na ratowaniu zabytków.I jeszcze jedno: o poziomie niektórych rozmówców świadczy ich ortografia w wypowiedziach. Pozostawiam to bez komentarza.Wszyscy, którz są zrażeni do niektórych wypowiedzi (vide Obserwator, Obserwator 2 i inni tym podobni) niech się nie przejmują tu naprawdę też są normalni ludzie. Wystarczy popatrzeć, że ci którzy najgłośniej pieją nie są zalogowani.PozdrawiamMariusz
mab1978 Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 widzę, że nie ma odpowiedzi na konkretne pytanie... Zżera mnie ciekawośc co ludzie związani z MOB mogą odpowiedzieć więc powtarzam mój poprzedni post.Może doczekam się odpowiedzi...Do Pana Jacka Mikity i MOB Ja również należę do grona sceptyków a w zasadzie realistów... Chciałbym to zmienić ale dotychczasowa działalność MOB nie daje mi na to cienia szansy... Wydanie 10tys. pln na remont podwozia to suma śmieszna... Jeśli do końca roku za tą sumę uda się Wam skompletować i wyremontować (profesjonalnie!) podwozie to stawiam duże piwo wszystkim pracownikom MOB. Zapowiedzi, że będzie w ciągu kilku lat zrobiony też nie napawają mnie opytmizmem. A dlaczego? Dlatego, że w ciągu kilku lat działalności MOB nie został wyremontowany ani jeden pojazd. No chyba, ze się mylę... W zasadzie chciałbym się mylić i dlatego prosze o podanie chociaż jednego przykładu zrobienia" pojazdu bedącego własnością MOB. Niecierpliwie czekam na odpowiedź. Pozdrawiam wszystkich sceptyków, mab1978
Dykta Napisano 15 Lipiec 2004 Napisano 15 Lipiec 2004 Rozumiem wasz sceptycyzm, ale po pierwsze to konserwator decyduje co stanie się z pojazdem, a po drugie jeśli trafi on do MOB to tylko po to aby wstępnie zakonserwować go i zacząć kompletowanie. Dalsze jego losy zależą od pani konserwator i władz miasta Kalisza. Nie rozumiem natomisat dlaczego macie pretensje do Grupy? Grupa jedynie postarała się o to aby cała akcja została przeprowadzona oficjalnie i ze wszystkimi wymaganymi ustawą dokumentami. Nikt transportera nie sprzedał, bo jest on własnością Skarbu Państwa. No chyba że komuś nie podoba się że został on w kraju, a nie zasilił kolekcji zachodnich. A jakie są realia w Polsce chyba każdy wie i w przypadku gdy pojazd nie jest niczyją prywatną własnością trzeba się liczyć z czasem potrzebnym na konsultacje odpowiednich instytucji państwowych i uzgodnieniem wszelkich spraw związanych z jego dalszym losem.Pozdr.Piotrek
jaca2003 Napisano 16 Lipiec 2004 Napisano 16 Lipiec 2004 Skoro tak to dlaczego REKIN robi nie swój pojazd?Zdjęcia są w temacie SDKFz na mierzei.Jacyś filantropi?mają za dużo kasy?Przecież w tym jest ambaras aby dwoje chciało naraz.A jak się nie chce rączek ubrudzić to każdy powód jest dobry.A to Pani Konserwator a to Ustawa.I wtedy najlepiej na hałdę i niech gnije!Najlepiej niech gnije w MOB.Tam już dużo zgniło.Narka.
Mariusz Napisano 16 Lipiec 2004 Napisano 16 Lipiec 2004 Witam,Jaca2003: zastanów się co napisałeś i dowiedz się jaki status ma kolekcja Pana Jurka. Dobrze by było, abyś chcąc wypowiadać się o ustawie najpierw ją przeczytał.PozdrawiamMariusz
Artur B. Napisano 16 Lipiec 2004 Napisano 16 Lipiec 2004 Dzień dobry Państwu.Widzę, że wiele powiedziano w kwestii Sd Kfz 250 z Prosny i zastanawiam się czy jest sens prowadzenia polemiki w tej sprawie. Jednak pomyślałem, że przypadkiem może tu zabłądzić ktoś mniej poinformowany od kilku panów mających najwięcej do powiedzenia. W związku z tym napisze także kilka zdań z perspektywy Muzeum im. Orła Białego.1. Obiekt wydobyty w Prośnie stanowi w świetle przepisów własność Skarbu Państwa (jak każdy tego typu przedmiot - odsyłam do ustawy). Przedstawicielem i dysponentem obiektu jest wojewoda, w imieniu którego działaja wyspecjalizowane służby (konserwatorzy zabytków). Tyle w kwestiach prawnych.2. Wrak Sd Kfz 250 został wydobyty (legalnie) przez kolegów z Grupy Kalisko - Ostrowskiej na ich koszt !!!. (Muzeum pomogło jedynie w sprawach formalno - prawnych)3. Przy wydobyciu pomogło tez kilka innych osób i istytucji: policja, saperzy, strażacy itp.4. Po wczorajszym spotkaniu Muzeum w Skarżysku otrzyma obiekt w depozyt w celu jego bieżącej konserwacji. Okres depozytu ustaliliśmy na 1 (jeden) rok. W tym czasie chcemy się zastanowić co zrobić z nim w przyszłości. Wszystkie zainteresowane strony chcą by obiekt był eksponowany w Kaliszu (muzeum także), jednak to nie jest ziarnko maku i nie da się go położyć byle gdzie, a czas nie jest sprzymierzeńcem. Tyle faktów.Teraz trochę własnych obserwacji i uwag.Pan Obserwator zapewne mieszka w Kaliszu (???). Wydaje się, że ma własną koncepcję zagospodarowania (sensownego) wraku. Jeżeli tak, chętnie ją poznamy ale nie na forum lecz w zwyczajnej (cywilizowanej) rozmowie. Mam nadzieję, że obiekt widział na własne oczy (fotografie wypaczają obraz)i ma świadomość stanu resztek pojazdu, bo jesli jest inaczej to nie ma sensu polemizowanie. Jeszcze tylko pytanie: Co Pan Obserwator zrobił dla regionu???? Bo GKO znalazła kawałek historii".Pan jaca 2003 ma (prawdopodobnie) doświadczenie w pchaniu towaru", a tu niespodzianka ! znalazło się kilka osób, które pchać" nei chcą (ot durni co?).Co do mozliwości Muzeum w Skarzysku to sa takie jakie są. Ja także boleję nad mozliwościami placówki, którą kieruję ale oka sobie nie wyjmę bo to i tak w niczym Muzeum nie pomoże. Finansowanie muzeów w tym kraju to temat zupełnie innej bajki i nie miejsce tu na rozmowę o tym.Ogólnie o poziomie dyskusji to żal czytać (z nielicznymi wyjątkami).Pozdrawiam wszystkich wypowiadających sie (mimo wszystko) a tych którzy czytają przepraszam za piszących.Zaproszenie, do rozsądnej rozmowy na różne tematy, i kawa w siedzibie Muzeum dalej aktualne.Życzę sukcesów i miłego dnia.Artur Buńko (MOB)
jaca2003 Napisano 16 Lipiec 2004 Napisano 16 Lipiec 2004 jaca2003 nie ma doswiadczenia w pchaniu towaru a jedynie pomaga Panu Jurkowi w grzebaniu w ziemi i w wodzie.Jeszcze za to nie dostał złotówki ale czasami został pogłaskany po głowie a czasami skarcony paskiem (podobno też jest na to paragraf).I w wolnym czasie pomaga.I wychodzi z założenia że jeśli nie potrafisz nie pchaj się na afisz.I prosze nie mówić że ktos za własne pieniądzory coś z rzeki wywlecze i potem komuś odda.Takie twierdzenie jest chore. A MOB może wreszcie zrobi tego czapajewa a potem powie że bedzie robić transporter to może uwierzę.Bo jak patrzę na Wasz plac to zaczynam sie zastanawiać czy to nie lepiej by pasowało na chałdzie w hucie.Tam to by chociaż zrobili porządek a nie płakali.Pozdrawiam.
Gość Napisano 16 Lipiec 2004 Napisano 16 Lipiec 2004 Pożyjemy zobaczymy.10 tys to może suma nie duża,ale wg mnie na początek wystarczy(nie liczę silnika i skrzyni biegów,która sama kosztuje-o ile udało mi się ustalić ok.4,5 tys euro),ale przy wykorzystaniu tego co MOB zgromadziło do tej pory od 250 podwozie będzie kompletne.Mamy piękną wannę,którą nota bene sam znalazłem,bo z tej kaliskiej to raczej nie da się nic zrobić.Oczywiście zdaję sobię sprawę,że koszt uruchomienia tego transportera to ponad 200tys dlatego remont będziemy robić etapami-najpierw podwozie póżniej dorobienie kabiny( yjek" jest w MOB od lat),po drodze wyjdą jakieś fanty-może się uda.Może tak być że powstanie tylko kompletna bryła pojazdu i nigdy 250 nie będzie jeżdził.Gdybym w to nie wierzył i cała reszta Stowarzyszenia to nie wykładalibyśmy swoich pieniędzy.To że w muzeum jest ogrom zaniedbań przecież każdy widzi,ale zarówno Artur jak i my chcemy to zmienić-i będzie się wtedy milej rozmawiało, a każda kolejna akcja nie będzie budziła tyle emocji.TylePzdr. i z wyrazami szacunku dla pracy przy pięciotonówce-dobra robota
Tankist Napisano 18 Lipiec 2004 Napisano 18 Lipiec 2004 Do Pana Jacka MikityNo to się Pan doczekał mojego postu, a ja cały czas czekam na wyniki renowacji Czapajewa. Jeżeli będzie podobny jak STUGA IV to składam wyrazy ubolewania dyrekcji MOB.Post nie na temat ale prosze go traktować jako odpowiedź.pozdrawiamTankist
Tankist Napisano 18 Lipiec 2004 Napisano 18 Lipiec 2004 Po dość wnikliwym zapoznaniu się z tematem, do czego zmobilizował mnie pan J. Mikita swoim postem wynika, że MOB ma jednak środki na przewiezienie i konserwację 250-ki. Wobec tego przypomnę uprzejmie ( może zapomnieli )że od wrzesnia ub. roku czeka na transport z Morawicy od złomiarza ( to tylko 40 km od Skarżyska) armata ZIS i wieza od Pantery wydobytej z Nidy rok temu!!Trzy!!! lata natomiast czeka na przewiezienie do MOB z Kielc bardzo rzadki egz. T-34 polskiej produkcji. Aktualnie niewiele z niego juz zostało, bo słuzy kieleckim złomiarzom jako darmowe zaplecze do pozyskiwania cennego surowca do hińskich hut. A poprzedni dyrektor tak bardzo przecież walczył o niego aby nie trafił w prywtne ręce ale był ozdobą zbiorów broni pancernej w Skarżysku. Nie czepiam się ale tak wyszło.pozdrawiam
R. Lewy" Lewszyk Napisano 18 Lipiec 2004 Napisano 18 Lipiec 2004 Panowie, przestańcie bić pianę!!!W naszej smutnej rzeczywistości jest rzeczą oczywistą, że oddanie sprzetu pancernego, wyciagnietego z wody lub z ziemi, do muzeum NIE OZNACZA że ten sprzęt będzie odrestaurowany i odpowiednio wyeksponowany, a określenie przynajmniej zostanie w kraju" oznacza tylko tyle że zje go rdza w Polsce na placu w muzeum. 99% ludzi, tu na forum i nie tylko, utozsamia prywatnego kolekcjonera z bestją która tylko czycha na okazję by go sprzedać za granicę. Niewątpliwie wizerunek ten jest kreowany równiez przez służby muzealne które widzą w nas konkurencję.Prawda jest taka, że żadne Stoważyszenie ani państwowe muzeum nie jest w stanie udźwignąć kosztów profesjonalnej renowacji pojazdu gąsienicowego.I tu tkwi problem..Paradoksalnie nasze prawo i psychoza rozpętana przez paru ludzi z kręgów muzealnych, powoduje to że nie mozna zobaczyc w Polsce odrestaurowanego sprzętu.Na moim przykładzie: nie chcę płacić na zachodzie kupę forsy za materiał do renowacji, a polskie prawo nie pozwala mi na uczciwych warunkach pozyskać sprzętu gnijącego w ziemi..Skutek jest jeden. Sprzęt gnije w wodzie lub w muzeum, a kompletu nie zobaczysz w Polsce.Nie wspominam tu o Rosi, bo choc to mały kroczek, to nie do końca w dobrą stronę i jedna jaskółka wiosny nie czyni.PozdrawiamRobert Lewy" Lewszyk
mietek Napisano 18 Lipiec 2004 Napisano 18 Lipiec 2004 W sumie nasuwa się pytanie. Czy aby restaurowanie sprzętu musi być za pieniądze podatników? Generalnie, im więcej państwa, tym wyższe koszty, biurokracja, marotrastwo.Moim zdaniem lepiej dać taki sprzęt, nawet za darmo, osobie prywatnej, stowarzyszeniu - generalnie komuś kto ma kasę, w zamian za zobowiązanie się do renowacji i udostępnienia zwiedzajacym. Jest to do zrobienia, tyle że ciągle się kołacze w głowach wizja prywaciarza-kapitalisty. Tak, więc wszyscy wyciagają ręce po państwową kasę, zaś szansa, iż muzeum wygra z np, strajkujacymi górnikami jest mała.Ja zaś wolę jadąc sobie za granicę, spokojnie i z przyjemnością zwiedzić ładnie odnowione i wyeksponowane pojazdy, czy inny sprzęt. Jest to zdecydowanie przyjemniejsze od rdzewiejących wraków i robiacych na drutach emerytek przy zakurzonych gablotach.
Gość Napisano 19 Lipiec 2004 Napisano 19 Lipiec 2004 Witam,Wszyscy mamy świadomość błędów w naszym prawie, ale niestety taką mamy rzeczywistość. Mamy do wyboru dwie drogi: działać legalnie pilnując, by odpowiednie organy działały zgodnie z prawem, lub działać nielegalnie i z cienia wykrzykiwać różne hasła. O ile my jako ludzie zrozumiemy to ostatnie działanie, o tyle zabytkom czas jest drogi.PozdrawiamMariusz
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.