Gość Napisano 23 Maj 2004 Napisano 23 Maj 2004 http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,2088879.htmlZgroza..
danieloff Napisano 24 Maj 2004 Napisano 24 Maj 2004 Taka jest niestety prawda, poza wszelkimi elementami metalowymi rozbierane są nawet fragmenty zabytkowych fortów i mury - ludzie przeganiają poszukiwaczy z wykrywaczami, grzecznie" szukajacych sobie guzików, odznaczeń czy łusek, a nikt nie widzi, jak goście podjeżdżają ciężarówką, demontują i wywożą żelazne drzwi ważące kilkaset kg. Pamiętam Twierdzę Modlin sprzed kilkunastu lat, kiedy była jeszcze administrowana przez wojsko - teraz to naprawdę ruina, w dodatku dewastacja zabytków jest wprost proporcjonalna do sytuacji społecznej - duża część mieszkańców Twierdzy jest bezrobotna, w dodatku to niezłe gniazdko złodziei samochodów i innego huligaństwa. Mieszkalem tam w lepszych czasach i szkoda mi tego miejsca.
Gość Napisano 24 Maj 2004 Napisano 24 Maj 2004 Zapisz się do warszawskieboTPFu,będziesz miał okazje wygłosić kilka referatów o dewastacji,zrobić kilkadziesiąt zdjęć na wycieczkach,potem jak się dorobisz tytułu profesorskiego z architektury to podpiszesz dokument stwierdzający iż twierdza nie przedstawia wartości historycznej i zabytkowej.Kilka lat po rozbiórce,gdy wszyscy zapomną o twoim raporcie,napiszesz książke o twierdzy i bedziesz ubolewał z powodu jej zniszczenia,koniecznie nie zapomnij pomstować na debila który na to zezwolił. Pozdrawiam.
Gość Napisano 24 Maj 2004 Napisano 24 Maj 2004 Zapisz się do warszawskieboTPFu,będziesz miał okazje wygłosić kilka referatów o dewastacji,zrobić kilkadziesiąt zdjęć na wycieczkach,potem jak się dorobisz tytułu profesorskiego z architektury to podpiszesz dokument stwierdzający iż twierdza nie przedstawia wartości historycznej i zabytkowej.Kilka lat po rozbiórce,gdy wszyscy zapomną o twoim raporcie,napiszesz książke o twierdzy i bedziesz ubolewał z powodu jej zniszczenia,koniecznie nie zapomnij pomstować na debila który na to zezwolił. Pozdrawiam.
danieloff Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Obrońco fortyfikacji", czy powyższy tekst był do mnie? Chyba czegoś nie rozumiem..., ale nieważne. A do ratowania obiektów Twierdzy Modlin potrzeba po prostu inwestora i ogromnych pieniędzy. Agencja Mienia Wojskowego, obecny własciciel większości obiektów, szuka inwestora na cały kompleks od razu. Było kilka projektów zagospodarowania Twierdzy (np. campus akademicki UW, więzienie), powstały jakieś komitety, nad jednym z nich honorowy patronat objął nawet kiedyś ówczesny premier Buzek, ale wszystko skończyło się na słowach i deklaracjach. Pojedyncze społeczne organizacje mogą zaopiekować się pojedynczymi obiektami, ale jestem prawie pewien, że Twierdza jako całość nigdy już dobrego gospodarza nie znajdzie. Niestety. I nie sądzę, aby pomogły odczyty i referaty. A jeden artykuł o Twierdzy rzeczywiście 3 lata temu popełniłem - Kup pan Twierdzę" - chyba sierpniowy numer Polski Zbrojnej.Pozdr.Daniel
Gość Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Niema takiego inwestora,który by się tym zainteresował-taniej by było polecieć na marsa.Ręce opadają jak słyszę o wielkich inwestycjach w Modlinie-śmierdzi mi tu polityką.Najlepiej sklonować Napoleona i Mikołaja I,tylko im zależało na wizerunku tego miejsca.Wszystkich,którzy są odpowiedzialni za taki stan rzeczy,wysłać w kosmos(środek transportu DICKE BERTA).Wstyd !!!!!!!!!
Gość Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 To nie było nic do Ciebie i twojego artykułu.Opisałem działanie pewnej organizacji mianującej się miłośnikami fortyfikacji,oddział warszawski któremu podlega Twierdza Modlin jest ajwybitniejszym" z oddziałów tego stowarzyszenia,mam zaszczyt" obserwować jego działalność od ok 3 lat.Inne oddziały coś robią w Krakowie i Przemyślu odkrzacza się forty,przygotowuje ściężki turystyczne poświęcone fortyfikacją,a działania oddziału warszawskiego sprowadzają się do wierdza jest rozkradana,jaka szkoda mówi zgromadzenie,trzeba znalezc inwestora który tym się zajmie",w nadziei oczekując że inwestor właśnie ich zatrudni do planu ewaloryzacji" twierdzy.Przecież nie ma jak szklano aluminiowe wały forteczne.Dopóki nie powstanie w rejonie warszawy i Modlina nowa organizacja zrzeszająca pasjonatów fortyfikacji,którzy będą chcieli poświęcić własny czas i trud na jej rewaloryzacje a nie na futurystyczne plany takowej opłacane z państwowej kasy,nie mamy co liczyć na przetrwanie twierdzy.
darula Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Ojojoj!!!! Ja jestem z Krakowa i jakoś nie widać w terenie efektów działania TPF, no chyba, że zabezpieczenie (czyt. zdemontowanie) kilku elementów pancernych. A forty jak były okradane tak będą. TPF ma tylko czas na odczyty,pogadanki i zebrania...
danieloff Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Problem leży też w nieuregulowanych kwestiach własności - dopóki nie kupisz lub nie wydzierżawisz jakiegoś obiektu, nic nie można z nim zrobić. AMW nie chce sprzedawać obiektów pojedynczo, poza jakimiś magazynami i placami - powiedzcie teraz, czy to realny pomysł czekać na kogoś, kto kupi cały kompleks, np. wewnętrzną cytadelę? Z drugiej strony taki inwestor" mógłby zadbac o całościową rekonstrukcję, bo nawet super odrestaurowany pojedynczy fort zaginie w gąszczu krzaków, gruzów i śmieci, jakimi będzie pewnie długo jeszcze otoczony. Wiem, że nie ma co liczyć na państwowe dotacje, ale renowacja obiektów Twierdzy wymaga naprawdę OGROMNYCH nakładów - to nie jest samotny fort lub bunkier, ktory grupa zapaleńców w przypływie ochoty mogłaby wyremontować własnym kosztem, dlatego sceptycznie traktuję podobne pomysły. Chociaż, gdyby nagle cała brać ruszyła odkrzaczać Twierdzę, to stanąłbym w pierwszej linii z siekierką:-)
HUBERTUS 1656 Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Sęk w tym,że jedynym ratunkiem dla twierdzy są zapaleńcy,my potrafiliśmy dogadać się z nadleśnictwem,może dałoby się dogadać z AMW?W niemczech grupy zapaleńców trzymają w opiece lub dzierżawie forty,odpowiednio zorganizowana i pełna determinacji grupa zapaleńców uratowałaby Modlin,nie ma co liczyć na HIENY z urzędów.
HUBERTUS 1656 Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Może by tak zorganizować jakąś akcje z wycinką krzaczorów z wałow twierdzy?Może spróbójemy coś zdziałać na 2-setną rocznice powstania twierdzy.Pozdrawiam i czekam na odzew.
danieloff Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Ja jestem ZA, chętnie przyłączę się do takiej inicjatywy, tylko trzeba będzie uważać, żeby nie dostać wp....l od miejscowych, no i po ewentualnej rekonstrukcji jakiegoś obiektu zapewnić mu całodobową ochronę - boję się, że natychmiast zostałby okradziony i na nowo zdewastowany. Proszę nie oskarżać mnie o defetyzm, po prostu trochę znam realia. Proponowałbym również wybrać jakiś obiekt lub fragment fortyfikacji - Twierdza to szerokie pojecie, ogromny teren, całościowe zagospodarowanie fortow, wałów, magazynów, murów i dostosowanie ich np. do ruchu turystycznego to robota dla 2 pokoleń. Tak sobie kiedyś myślałem, że może gdyby w Modlinie powstalo lotnisko Cargo to coś by się ruszyło, ale ten projekt chyba też już upadł.
HUBERTUS 1656 Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Miałem na myśli wycinke drzew na wałach obwodu wewnętrznego,to by się nadawało na zlot.
HUBERTUS 1656 Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Udana akcja mogłaby zmienić wizerunek poszukiwaczy,pokazałaby zwłaszcza mediom że nie jesteśmy bandą dzikusów niszczących ściólke w lasach,lecz miłośnikami historii.
danieloff Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 W sumie dobry pomysł, tylko czy sama wycinka krzaków coś zmienia, a poza tym to i tak ogromna robota, z niektórych krzaczków wyrosły już calkiem spore drzewa... Ja uparcie bronię raczej jakiejś inicjatywy bardziej kompleksowej, powiązanej z działaniami na szczeblu samorządowym. Czy samo odsłonięcie fragmentu murów coś istotnie zmieni? A może tylko ułatwi dojazd złodziejom cegły? Ludziska się zjadą, napracuja piłami i siekierami, potem pojadą, krzaki znowu zarosną i finał. Ja raczej zacząłbym od zabezpieczenia i ewentualnej renowacji jakiegoś niewielkiego obiektu, z pomysłem na jego wykorzystanie, bo zadajmy sobie pytanie, co ewentualnie dalej tam robić? Zjeżdżać się na piwko? To będziemy robić to samo, co miejscowi,he,he. Wybaczcie, ale na początek chyba jesteśmy za ciency, żeby porywać się na Twierdzę Modlin, chociaż serce się kraje jak widzę piękne obiekty bezpowrotnie niszczejące.
HUBERTUS 1656 Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Jak zaczynałem odkopywać schrony na Dąbrówce też mi mówili że jestem za cienki.Od czegoś trzeba zacząć a wycinka ukaże że to jest twierdza a nie małpi gaj,dla meneli.Jak znajdziemy wielu zapaleńców to można uzupełnić ubytek wału który służy teraz za wjazd,przynajmniej samochodami nie będą jeździć.W Modlinie jest jakieś koło TPFu,które przechwytuje pieniądze samorządowe na renowacje twierdzy,można by było narobić im koło pióra.Koło zbiera się przed przyznaniem funduszy i znika zaraz po ich otrzymaniu-m.in. na PILNOWANIE cytadeli.Jakaś szczera inicjatywa z naszej strony może coś zmienić w tej kwestii.
Bartek102 Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Twierdza Modlin ??? - a Katani w poscie UWAGA szuka siedziby dla tworzonego wlaśnie Polskiego Towarzystwa Eksploracji i Badań Historycznych . Może wojsko by odpaliŁo jakąś kazamatę na siedzibę , i klimacik wŁaściwy.pozdrawiamBartek
HUBERTUS 1656 Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Pomysł niezły,może w zamian stowarzyszenie oczysciłoby wałytwierdzy,to jest prosta choć ciężka i żmudna praca ale widok twierdzy by na tym zyskał
Gość Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Byłem tam 2 tygodnie temu pierwszy raz w życiu.I rzeczywiście,moje wrazenie jakie odniosłem na miejscu to...szkoda słów.Aż w głowie sie nie mieści,że mozna zrobić ruine z takiej twierdzy.Mieć tylko nadzieję,że coś sie zmieni,na lepsze.pozdrawiamMonti
Gość Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 Talent organizatorski też chyba posiada sądząc po odzewie.
d007 Napisano 25 Maj 2004 Napisano 25 Maj 2004 To samo dzieje się w każdym zakątku Polski, gdzie znajdują sie fortyfikacje. SĄ ROZKRADANE I DEWASTOWANE !!! Nie liczcie na TPF, działajcie sami !!! Życze tylko żeby na waszej drodze nie stanął żaden upierdliwiec z jakiegoś muzeum , któremu przez przypadek nadepniecie na chorą ambicję.pozdrawiam prawdziwych obrońców fortyfikacjid007
witek Napisano 26 Maj 2004 Napisano 26 Maj 2004 Problem w tym, ze aby dzialac samemu to trzeba miec do tego jakies podstawy prawne. Czyli bez konkretnej organizacji, ktora oficjalnie moze o cos poprosic, nic sie nie uda (konserwatora zabytkow, administracje obiektu... kogokolwiek). TPF niby po to zostal stworzony, tylko jakos mu to chyba nie wychodzi (warszawskiemu zwlaszcza)...Pozytywny przyklad w Toruniu: TPF ratuje resztki pancerza, wszystko jest zbierane i zabezpieczane w magazynie. Niestety w Warszawie (i Modlinie) to sie nie udalo. Nie chce tutaj generalizowac, ze TPF nic nie robi (chociaz mam takie odczucia), bo sa ludzie ktorzy sie bardzo staraja i nie szukaja tylko sposobu zeby na tym zarobic. Niestety na to wszystko trzeba duzych pieniedzy. Nie sztuka jest zabrac z fortow wszystkie drzwi pancerne i inne tego typu elementy. Trzeba miec miejsce za skladowanie tego i zabezpieczenie. No i sam transport. A to sie wiaze z pieniedzmi - oczywiscie o wiele mniejszymi niz te, ktore beda potrzebne aby za iles tam lat dorobic brakujace elementy.
poldi Napisano 26 Maj 2004 Napisano 26 Maj 2004 Witam Nie jestem z Modlina i mam tam trochę daleko ale...No własnie jest jedno ale" Hubertus - z tą wycinka drzew to może byż problem z tego powodu że na wycinke drzew potrzebna jest zgoda właściwego dla danego terenu konserwatora przyrody. A kary za 1 cm obwodu wyciętego nielegalnie drzewa są niezłe.Nie chce żebyście pomyśleli że sieję defektyzm" ale trzeba uważać bo jak sie znajdzie jakiś idiota który ma Twierdze w d.... a jest na stołku i stwierdzi że wycieliście te drzewka bez pozwolenia to może byc wesoło. Życząc sukcesów w ratowaniu Twierdzy pozdrawiam serdeczniePoldi
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.