Skocz do zawartości

Uruchomią JSa i Tygrysa!


Rumburak

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
HEJ MANIACY PANCERKI! OTO CIEKAWY ARTYKUŁ Z DZISIEJSZEJ GAZETY POZNANSKIEJ: MIŁEJ LEKTURY I ZAPRASZAM DO DYSKUSJI BO TO CHYBA FAJNE?

Walka na czołgi z Brytyjczykami

Piątek, 21 maja 2004r.

Światowej sławy muzeum broni pancernej w Bovington zamierza uruchomić w niedzielę historyczny czołg Tygrys. Poznańscy muzealnicy zdecydowali się odpowiedzieć uruchomieniem jego - także historycznego przeciwnika - czołgu IS-2.



W telewizji i na stronach internetowych pojawiły się informacje, ogłaszające, że muzealnicy z jednej z najsłynniejszych na świecie kolekcji broni pancernej, brytyjskiego Bovington, restaurują oryginalny egzemplarz niemieckiego czołgu ciężkiego Tygrys, zdobytego przez aliantów w Afryce. W końcu ubiegłego roku, specjalistyczna firma wyremontowała w nim silnik, a w tę niedzielę, czołg ma być uruchomiony w obecności entuzjastów broni pancernej.

- My nie jesteśmy gorsi, choć mamy bez porównania mniejsze możliwości finansowe - mówi kpt. Tomasz Og- rodniczuk, kustosz Muzeum Broni Pancernej Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. - Postanowiliśmy ożywić jeden z naszych największych i najbardziej znanych czołgów - ciężki IS-2. To taka nasza odpowiedź dla Bovington, tym bardziej, że IS-2 był opracowany jako odpowiedź na wprowadzenie Tygrysów.

Czołg Stalina

IS, to skrót od nazwy Iosef Stalin - czołg nazwano tak na cześć radzieckiego dyktatora. Do dziś ocalało kilka sztuk w muzeach i pomnikach. W Poznaniu stoją dwa - na Cytadeli i w CSWL. Kilka lat temu interesowali się nim Brytyjczycy, oferując za cytadelowski egzemplarz inny czołg, na którym walczyli Polacy - Cromwella.

- Ale żaden z ocalałych nie jeździ - zaznacza kpt. T. Og- rodniczuk. - A nasz jest już prawie w pełni sprawny! To będzie sensacja, gdy uda się wyjechać nim z muzealnego hangaru - jedyny w pełni sprawny w Polsce i na pewno jeden z nielicznych na świecie czołg tego typu!

Czołg został już przebadany przez poznańskich ekspertów, specjalistów z dawnej Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych. Projektem zainteresowali się płk Stefan Filary, komendant Centrum i mjr Grzegorz Pytlak - przyjaciel muzeum, zabezpieczający stronę techniczną prac. Okazało się że można czołg uruchomić, tym bardziej, że... w jego bakach znajduje się jeszcze paliwo!

Badają IS-a

- To tylko kwestia czasu - ociera pot z czoła chor. Maciej Sławiński, który brał u- dział w uruchomieniu m.in. historycznego wojennego T-34, transportera BTR i pracach przy próbach uruchomienia jedynego ocalałego lekkiego czołgu T-70. - Odpowietrzyliśmy go, wstępnie sprawdziliśmy pompę paliwową, badamy teraz instalacje. Ponieważ ten czołg jest nasycony elektryką, musimy do niego dołączyć dwa akumulatory.

Badania podwozia, drzemiącego od lat zabytku dały rezultaty - jest ono w dobrym stanie, odpowiednio zakonserwowane i sprawne. Wystarczy właściwie uzupełnić olej, wodę, przetestować instalacje elektryczne.

- Już ożywiliśmy czołg - zapewnia T. Ogrodniczuk. - Obracamy już wieżą! Lada dzień przeprowadzimy próbne jazdy.

Paliwożerca

Czołg ciężki IS-2 wprowadzono do produkcji w styczniu 1944 roku. Kolos przewoził 4 osoby załogi, ważył 46 tys. kg, i spalał 300-350 litrów oleju napędowego na 100 km. Uzbrojony był w armatę 122 mm i 4 karabiny maszynowe. Gdy wszedł do linii, okazał się dla niemieckich czołgów śmiertelnym zagrożeniem. W polskich barwach czołgi te wzięły udział w wojnie, a po niej stanowiły wyposażenie jednostek LWP. W rosyjskich siłach zbrojnych dopiero w 1995 roku skreślono go oficjalnie z linii.
Napisano
Pewnie, że fajne. Chociaż równocześnie dość paradoksalne. Bo oba czołgi nie są restaurowane z jakiś wraków, tylko z egzemplarzy, którym pozwolono nieco, hm, delikatnie mówiąc się zakurzyć". Ale tak to już jest, że trudno zauważyć moment, w którym coś staje się wartościowym zabytkiem. Lepiej późno niż wcale.
Szkoda trochę tych czołgów i działa samobieżnego stojących na Cytadeli już ze 30 lat. Teraz dołączył do nich T-55. Pewnie za jakieś 30 lat też będzie stanowił rarytas, tyle że stan już bedzie nie ten...
Napisano
Niedawno odrestaurowano i uruchomiono T-70 na Kubince. Ten poznański był w duuuuuuużo lepszym stanie, więc całkiem możliwe.

Pzdr,

jotes
Napisano
Problem tylko co to znaczy: uruchomiono. Bo z tego, że sobie objadą hangar dookoła, to niewiele wynika dla popularyzacji tematu. Ale na początek dobre i to.
Napisano
Sa na webie zdjecia Tygrysa z Bovington zarowno z remontu, jak i pierwszych jazd probnych.Linki do nich byly na M-L.CZolg prezentuje sie naprawde imponujaco.Z tego, co obilo mi sie o uszy, to remont ten pochlonal WSZYSTKIE rezerwy finansowe muzeum.Rosjanie proponowali dla Bovington StuG'a III z wykopkow (w stanie rewelacyjnym jak na wykop - byl link tez na M-L), ale spotkali sie z grzeczna odmowa...Nota bene StuG nie mial papierow wywozowych (wciaz ich ponoc nie ma) i chciale za niego jakas ksiezycowa kwote...$400k, czy cos takiego...
Fajnie by bylo, gdyby ktos sporzadzil fotograficzna dokumentacje remnontu tego IS'a.Przyjemnie byloby cos takiego obejzec.
BTW - jutro jade do Auburn fotografowac SdKfz 11 dla Nuts And Bolts - chcecie jakies fotki czegos co was interesuje?
Pozdrowienia
Grendel
Napisano
Grendel: ale ten IS nie wymaga remontu! Właściwie wiekszość wozów w Poznaniu jest w stanie więcej niż dobrym. Stoją zakonserwowane w hangarze. Oczywiście po iluś latach stania ich uruchomienie wymaga trochę pracy. Ale tylko pracy. A nie kapitalki...
Napisano
A jeszcze jedno. Wiele tutaj narzekamy na jakość" polskich muzeów lub kolekcjonerów. Rosjanie niekoniecznie są lepsi. Ten Stug wydoby w stanie idealnym rdzewieje teraz pod chmurką. A szanse na to, że taki jeszcze kiedyś się trafi są żadne...
Napisano
Jotes,
Nie wiesz, czy ma ktos dostep do tego IS'a?Tak, zeby go naprawde dobrze obfotografowac(detale-takze wnetrze), a nawet nakrecic jakies cyfrowy filmik z odpalania silnika (itp.)?Byloby milo obejzec.
Pozdrowienia
Grendel
Napisano
Co do rosujskiego StuG'a - to jest to tragedia...Wyciagneli go w stanie idealnym - z zimowym kamuflarzem.A teraz farba sie utlenila i diabli wzieli...I rdzewieje.
G.
Napisano
Najlepiej byłoby porozmawiać z kpt. Ogrodniczukiem.
Od IS-2 mają jeszcze wiekszy arytas": IS-3 :-)))


Pzdr,

jotes
Napisano
Naprawde szkoda, ze mam tak daleko:( Gdybys mial okazje i sprzet pod reka - fotografuj i filmuj.Zrobiloby sie jakis porzadny sprzetowy" website:)
G.
Napisano
Z tego co mi kumpel mowil to przy poznanskim t 70 spalili sprzeglo albo skrzynie biegow jak go odpalali pare lat temu, a koszt zrobienia nowego ( bo czesci zapasowych nie ma) jest wysoki i dlatego sytuacja utknela w martym punkcie

adi
Napisano
...T-70 rzeczywiście został uruchomiony w Poznańskiej WSO. Osobiście miałem okazję nim pojeździć... :))))))))))))
Niestety tak jak Adi napisał poległo" sprzęgło. Przygotowywaliśmy go do defilady na promocji podchorążych, ale w czasie prób drogowych przed samą promocją się rozkraczył i nie było szans zdążyć go naprawić. Po promocji koncepcja upadła i nic już nie ruszaliśmy...
W tej chwili mamy wojenny egzemplarz T-34 w pełni sprawny, a walka" z IS'em trwa... :)))))))))))

Pozdrawiam

Boro

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie