Katani Napisano 9 Maj 2004 Autor Napisano 9 Maj 2004 W telewizorni podali wiadomość, że do grodu Kopernika w Toruniu przybyli Krzyżacy. Nastawiłem uszy, co powiedzą, wiadomo oni lubią nadawać popelinę, i tym razem również usłyszałem dziwaczne informacje, że braciszkowie Zakonu Niemieckiego Marii Panny, chcą ufundować pomnik w Toruniu Wielkiemu Mistrzowi Hermanowi von Salza.Bardzo sie zdziwiłem,przecież von Salza nigdy w Polsce i na terenach Pruskich nie był. Więc cóż to znaczy. Herman von Salza dogadał się z papieżem, że wszystkie ziemie zdobyte na wschodzie, wejdą w posiadanie Krzyżackie. Sławetna Bulla z 1230 roku. Rozumiem jakby chieli ufudować pomnik: Hermanowi Balka Mistrzowi Krajowemu,który ogniem i mieczem pacyfikował ludność tubylczą, ale von Salze?, chyba za to,że był na tamte czasy - najlepszym dyplomatą niemieckim.Przecież Herman von Salza, przy pomocy cesarstwa Hohenstaufów wykorzystał ofertę Konrada jako szansę opanowania Prus dla własnej korporacji duchowej,mówią historycy nawet o fałszerstwie dokumentów.Więc, pytam się Was, jakie zasługi ma upamiętniać pomnik Hermana von Salza w Toruniu?????????
Indian Chief Napisano 9 Maj 2004 Napisano 9 Maj 2004 Moim zdaniem sam sobie po cześci odpowiedziałeś na postawione pytanie. Z tego co piszesz wynika że zakonnicy stawiają mu pomnik właśnie za to iż podboje ich mogły przyniesc wymierne korzyści w postaci ziem. Zapewnił tym samym możliwośc przetrwania zakonu po wypędzeniu z Siedmiogrodu. Tak mi przynajmniej się wydaje. Można by powiedzieć, że i Albrechtowi Hochenzolernowi należałby się pomnik bo równiez umozliwił przetrwanie temu tworowi państwowemu jakotaką przyszłość poprzez złożenie hołdu. Tyle że von Salza zrobił to jak na butnego Krzyżaka przystało...
Gość Napisano 10 Maj 2004 Napisano 10 Maj 2004 Święta racja, nie wiadomo o co wszystkim chodzi.Ciekawe czy Bolesławowi Chrobremu w Berlinie postawią pomnik?
Gość Napisano 10 Maj 2004 Napisano 10 Maj 2004 Jest relacja ze miłego spotkania://miasta.gazeta.pl/torun/1,35576,2064172.html
Katani Napisano 10 Maj 2004 Autor Napisano 10 Maj 2004 Dzięki wszystkim za zwrócenie uwagi na powyższy problem, uważam - że jest super. Nie ma jak powtórka z historii.Pozdrawiam wrażliwych na współczesność.Powyższe zdjęcie to efekt spojrzenia w dawną przeszłość, dość przewrotnie w przyszłość.Prawda.Pozdrawiam.
HUBERTUS 1656 Napisano 12 Maj 2004 Napisano 12 Maj 2004 Szkoda żę zabrakło nam zaciekłości do Zakonu w 15 i 16 wieku.Trzeba było ich eksterminować.Teraz za późno.Ile bym dał za polskiego adolfa w 16 wieku.
Katani Napisano 12 Maj 2004 Autor Napisano 12 Maj 2004 Hubertus bardzo Ciebie cenie za wiedzę, tak trzymać.Wracajac do sprawy może idea budowy pomnika polegnie jak poległ Wielki Mistrz Krzyzacki na polach Grunwaldu.Pozdrawiam.
HUBERTUS 1656 Napisano 13 Maj 2004 Napisano 13 Maj 2004 Jak wstanie to zostane narodowcem-wandalem,można do będzie skuć lub chociaż obmazać farbą.Miejsce zakonu jest na śmietniku historii.
HUBERTUS 1656 Napisano 13 Maj 2004 Napisano 13 Maj 2004 Dzięki za uznanie.Miło spotkać na forum kogoś kto interesuje się historią bardziej odległą niż 20 wiek.Tak trzymaj.
Gość Napisano 14 Lipiec 2004 Napisano 14 Lipiec 2004 Ratują zabytekŚroda, 14 lipca 2004r.Coraz jaśniej zaczyna się rysować przyszłość zabytkowego obiektu - Szpitala Jerozolimskiego. Obiekt ten od kilkudziesięciu lat popada w ruinę, ale w przeciągu kilku miesięcy powinno się to zmienić.W ubiegłym roku za sprawą Jerzego Fryca, kierownika biura Stowarzyszenia Mniejszości Niemieckiej w Malborku tematem zainteresowali się byli mieszkańcy Malborka. Zarejestrowali fundację, która mogłaby pozyskiwać środki na remont zabytku. Ale to jeszcze nie koniec, gdyż pieniądze chcą też zdobywać członkowie zakonu Joannitów. I właśnie o tym rozmawiali w burmistrzem Janem Tadeuszem Wilkiem podczas wizyty w Malborku. - Ratowanie Szpitala Jerozolimskiego to wspaniały pomysł. Nasz zakon został założony przed 900 laty w Jerozolimie, więc już coś nas łączy z tym obiektem - mówi Christian von Bieberstein, przedstawiciel zakonu Joannitów. - Dlatego chcielibyśmy włączyć się w to przedsięwzięcie pozyskując środki na odbudowę. Mamy swoje biuro w siedzibie Unii Europejskiej i chętnie pomożemy.Jak się dowiedzieliśmy, malborska strona już działa. - Zleciliśmy opracowanie ekspertyzy archeologicznej, aby zapoznać się ze stanem obiektu. W okolicach października będą wytyczne konserwatora, wówczas dowiemy się na ile można ingerować w obiekt - wyjaśnia Jan Tadeusz Wilk, burmistrz. - Jeszcze na jesieni ogłosimy przetarg na wykonanie odbudowy. Do końca roku musimy zabezpieczyć budynek, aby nie ulegał dewastacji. Przewidujemy, że latem przyszłego roku robotnicy wejdą na plac budowy, a opuszczą go za dwa lata. Jednak to zależy od wielkości środków, jakie uda nam się zgromadzić. Obie strony zastanawiały się również co powstanie w budynku po jego odrestaurowaniu. Zgodzono się, że powinien spełniać funkcję społeczną (może dom spokojnej starości lub placówka dla dzieci), a przy okazji zarabiać na siebie. - Szczegóły jeszcze zostaną omówione - dodaje burmistrz.(jotka) - Dziennik Bałtycki
Monti Napisano 14 Lipiec 2004 Napisano 14 Lipiec 2004 Jak na mój gust to przydałby sie pomnik jakiegoś polskiego króla.Kazimierz Wielki lub Chrobry,czy Jagiełło.A pomników takich jakoś w Polsce nie widać.
Katani Napisano 14 Lipiec 2004 Autor Napisano 14 Lipiec 2004 To właśnie protestanccy joannici z Niemiec (nie mylić z katolickim Zakonem Kawalerów Maltańskich, który jest również kontynuatorem dzieła średniowiecznych joannitów!) założyli kilka lat temu w Malborku stację socjalną". Wyżej to cytat z innej gazety,a jedenak,w Malborku obecni protestanci podszywają się pod rzymsko-katolicki Zakon Kawalerów Maltańskich. Co za ludzie. Brak słów. Możecie to sprawdzić, wystarczy wpisać w przeglądarę joanici w Malborku.
Katani Napisano 14 Lipiec 2004 Autor Napisano 14 Lipiec 2004 Jeszcze jedna wpadaka z DB. omawiany szpital to nie szpital Jerozolimski. Szital był ten wybudowany im.Sw Ducha w 1382 i nie zachował się do dziś. Usytuowany był w kierunku wschodnim, wychodząc z Bramy Średniej.Czyli nie wiedzą o czym mówią i piszą.Natomiast w kierunku południowym rozciągało się przedmieście sztumskie. Z 1439 r. pochodzą wzmianki źródłowe o budach istniejących bezpośrednio przy Bramie Przewozowej (od strony miasta). Na południe od Bramy Przewozowej (Mariackiej), położony był kościół i szpital Św. Jerzego. Wzmiankowany były już w 1402 r. Wezwanie i pewne oddalenie od miasta wskazują, że pierwotnie było to leprozorium. Pozwala to przyjąć, że ufundowano go być może już w końcu XIII w., a najpóźniej w pierwszej połowie XIV w. Nie wiadomo, kto był jego fundatorem. W pierwszej połowie XV w. patronat nad nim sprawowały przez władze miejskie. W 1471 r. biskup pomezański Wincenty Kiełbasa na prośbę rady miejskiej włączył odbudowany (po zniszczeniach wojny trzynastoletniej) przez nią kościół św. Jerzego do położonego obok szpitala i nadał radzie prawo patronatu nad tym kościołem. Połączony w latach dwudziestych XVII w. ze szpitalem św. Jerzego Szpital Jerozolimski, którego budynek zachował się do dziś, został założony nie w średniowieczu, jak się niekiedy przyjmuje, ale w początkach XVI w. Jako nowy szpital położony bey Sant Jorgen wymieniony został, obok zakładu św. Jerzego, w dwóch testamentach z 1527 i 1528 r. idąc za opinią: Dr Hab. Wiesława Sieradzana, Prof UMK
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.