Podejrzana moneta 5 kopiejek carycy Katarzyny

[bialawy]

Witam. Kolegi syn kupił ostatnio na giełdzie 5 kopiejek carycy Katarzyny z 1793. Chciał się pochwalić więc pokazał. Patrzę i oczom nie wierzę. Moneta, która u mnie w każdym egzemplarzu waży plus/minus 50 gram, a ten egzemplarz kupiony przez niego waży... 28.3g. Grubość widać duuuuuużo mniejsza (na oko mniej niż połowa). Widać też ślady przebicia z czegoś innego (widoczny ślad dwóch liter na stronie z orłem dwugłowym). Widać też, że średnica delikatnie większą może w efekcie rozklepania. Dziwne jest też to, że boczne zdobienie rantu z oryginału jest widoczne na stronie z monogramem. Ktoś spotkał się z podobnym cudakiem?

Pozdrawiam

Ps. Dla porównania zdjęcie z jednym z moich egzemplarzy

[bialawy]

Ktoś coś? Każda sugestia może naprowadzi na jakiś trop...

Z góry dziękuję i pozdrawiam czekając na umówiony znak-sygnał...

[Landszaft]

Prawdopodobnie zdecydowanie Fals a stempel ktoś odlewał z oryginalnej monety , Oczywiście taki stempel był krótko żywotny , może wybito nim kilka monet przy czym aby operacja się udała wybicia monety ze stempla wykonanego z jakiegoś stopu to raz, blacha miedziana musi być cieńsza od oryginału to dwa i blacha musi być rozgrzana do czerwoności aby była plastyczna i efekt się udał to trzy.  Ale takie wybijanie to niestety daje taki efekt jak widać , niby wybite a do wybicia zabrano jakąś blachę na której już były jakieś napisy, jedna strona monety płaska druga wypukła , ewidentnie ktoś przeprowadzał próby kopiowania monety robiąc stempel z oryginalnej monety. Może nawet była w obiegu choć została by w takim przypadku szybko wyłapana nie tylko przez banki ale przez użytkowników. Zaliczył bym ją jako bardzo ciekawy eksponat fałszowania monety w epoce na szkodę emitenta. Tak jak nasze falsy boratynek

[bialawy]

właśnie wygrzebałem ciekawy artykuł na temat 5cio kopiejkówek

https://antiqueland.ru/articles/980/

Pozdrawiam