Jump to content

Rogatywka polowa LWP 1981 Mora - pytanie o konstrukcję


Recommended Posts

Witam serdecznie, dzisiaj na pchlim targu zakupiłem Rogatywkę rozmiar 54 we wzorze "mora" za 10 złotych. W domu po zdjęciu ocieplacza zauważyłem że w denko jest wszyta gruba, sztywna siatka lecz tylko po lewej stronie od wywietrzników aż po przedni róg. Czy to standardowy stan czy uszkodzenie/wybrakowanie? Jeżeli tak, to czy mogę podjąć próbę naprawy? Poniżej zdjęcie:IMG_20210606_163337.jpg?width=691&height

Link to comment
Share on other sites

Tak jak napisał ptasznik, to standard, tak miało być w rogatywkach umownie zwanych wzór 71 (dla części umundurowania polowego było stosowane czterocyfrowe oznaczenie wzoru/modelu ale nie mające nic wspólnego z rokiem wprowadzenia do produkcji). Późniejsze rogatywki produkowane po 1984 r. miały usztywnienie w postaci wszytego kartonu i przeważnie orła z białej gumy. Obydwa wzory były użytkowane do drugiej połowy lat 90-tych. W pewnej jednostce na Mazurach jeszcze w 1997 r. żołnierze zsw nosili te rogatywki wraz z nowymi mundurami wz. 93, co nijak nie pasowało (zielone berety były tylko do "wyjściówek") a pewnie nie był to odosobniony przypadek.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Edmundo napisał:

Późniejsze rogatywki produkowane po 1984 r. miały usztywnienie w postaci wszytego kartonu i przeważnie orła z białej gumy.

I nie miały ocieplacza, a później nawet wywietrzników.

W pewnej jednostce dowództwo kazało usztywniać denka (usztywnione też były nie za sztywne) drutem, taki romb włożony do środka i przyszyty w rogach, co by się rogi nie podwijały.

Link to comment
Share on other sites

O to, to, to, te umownie zwane "wz. 71/84" (kurczę, nie mogę znaleźć czterocyfrowych nazw wzoru a miałem gdzieś to zanotowane) nie miały tego niby "ocieplacza" przypinanego na cztery małe guziczki, wywietrzników też nie miały a te "kartonowe" usztywnienia to była niezbyt przemyślana decyzja. Wcześniejsze rogatywki można było nieregulaminowo włożyć do bocznych kieszeni spodni albo pod naramiennik (trochę na siłę), te "wz. 71/84" po ostrym przepoceniu (a to była norma) lub deszczu traciły fason (one i tak nowe były jakby za wysokie), czego nie można powiedzieć o wz. 71 bo tam była właśnie po to ta elastyczna siatka.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, ptasznik napisał:

W pewnej jednostce dowództwo kazało usztywniać denka (usztywnione też były nie za sztywne) drutem, taki romb włożony do środka i przyszyty w rogach, co by się rogi nie podwijały.

Około 1988 r. czyli już pod koniec funkcjonowania tejże formacji widziałem na Dworcu Wschodnim junaka OC który zdejmując z głowy beret wyjął złożoną w cienki pasek gazetę. Być może chciał dla fasonu usztywnić beret albo miał za małą głowę a "wyfasował" za duży beret. Tak było, ze śmiechu aż wypiłem oranżadę?.

 

Edited by Edmundo
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, ptasznik napisał:

W pewnej jednostce dowództwo kazało usztywniać denka (usztywnione też były nie za sztywne) drutem, taki romb włożony do środka i przyszyty w rogach, co by się rogi nie podwijały.

Być może dowódca cały czas był myślami w Sielcach nad Oką?

 

Edited by Edmundo
Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information