Skocz do zawartości

Maska GM-30 z zatoki, jak zakonserwować


Bombardier44

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Mam pytanie jak zakonserwować maskę GM-30, puszka była dziurawa więc maska miała stały kontakt z wodą morską, pytanie także o ewentualne przywrócenie jej koloru, jest cała czarna od mułu.

Słyszałem o zamoczeniu jej w oliwie jednak wolę poradzić się tu osób które może miały doświadczenie z taką sytuacją.

Napisano
21 godzin temu, vis1939 napisał:

Zdjęcia wrzuć jakieś...

 

17 godzin temu, Julekcezar napisał:

I nie mocz w żadnej oliwie. Na razie wrzuć ją do wiadra z wodą żeby nie wyschła. I daj fotki. 

Fotki dodane powyżej, mam nadzieje że coś doradzicie.

Napisano

Te maski to konserwacyjny dramat, bo masz tam mix metali i materiałów.Pierwsze to dokładnie wypłucz ze słonej wody pod kranem i spróbuj wykręcić pochłaniacz.

Potem suszyć powoli! i nasączać skórę lanoliną rozpuszczoną w terpentynie.Gumę dobrze natrzeć preparatem silikonowym do uszczelek samochodowych.Tylko nie cioraj tymi specyfikami po zewnętrznej stronie gumy pokrytej materiałem.To tak na szybko chałupniczo do zrobienia - pewnie i tak szlak ją trafi jak zacznie wysychać, ale próbuj.

Napisano
35 minut temu, vis1939 napisał:

Te maski to konserwacyjny dramat, bo masz tam mix metali i materiałów.Pierwsze to dokładnie wypłucz ze słonej wody pod kranem i spróbuj wykręcić pochłaniacz.

Potem suszyć powoli! i nasączać skórę lanoliną rozpuszczoną w terpentynie.Gumę dobrze natrzeć preparatem silikonowym do uszczelek samochodowych.Tylko nie cioraj tymi specyfikami po zewnętrznej stronie gumy pokrytej materiałem.To tak na szybko chałupniczo do zrobienia - pewnie i tak szlak ją trafi jak zacznie wysychać, ale próbuj.

Dzięki, będę próbował, a jak z pochłaniaczem, też czymś nasmarować czy tylko osuszyć?

Napisano

Na razie maskę wewal do wody destylowanej żeby się soli pozbyć, skuteczność lepsza od kranówy. A potem postępuj, jak Kolega vis powiedział.  Maska jest piękna. Myślę że do uratowania. Materiał jak wyschnie spryskaj 1% roztworem gliceryny w wodzie najlepiej destylowanej. Jak materiał wyschnie to będzie twardy i suchy to pomaga i tak też robią konserwatorzy w muzeach. Resztę wiesz. Zamiast terpentyny jak chcesz możesz też użyć beznyny ekstrakcyjnej. Ale nie ma większej różnicy do skóry 

A na filtr potem tanina i wosk mikrokrystaliczny. Rdza jest powierzchowna, lepiej nie ryzykować i jej nie szorować niczym. Omiń tusze bo alkohol je zmywa. I nie dawaj paraloidu bo aceton, toluen czy co tam masz rozpuści farbę. Beznyzna ekstrkacyjna nie rusza nic poza tuszami. 

Filtr koniecznie wykręć, wymocz i na kaloryfer na długo, bo namokniete bebechy będą powodować korozje. Trzeba to wysuszyć. (filtr, maskę powoli susz i kontroluj proces) W kwestii wykręcenia. Weź maskę w rękę i po prostu solidnie się przyłóż, powinien wyjść. 

 

A tak wgl to najlepiej kup mydełko dla konserwatorów i tym ja wymyj, mydło do rąk się nie za bardzo nadaje. Zejdzie ten syf i nic nie zepsujesz. 

Napisano
3 godziny temu, Julekcezar napisał:

Zamiast terpentyny jak chcesz możesz też użyć beznyny ekstrakcyjnej. Ale nie ma większej różnicy do skóry 

No nie do końca, bo rozchodzi się o szybkość  odparowania, a im mniejsza tym lepiej "najdzie" skórka.Ja stosowałem tylko terpentynę która do lanoliny jest chyba najbardziej polecana.

3 godziny temu, Julekcezar napisał:

I nie dawaj paraloidu bo aceton, toluen czy co tam masz rozpuści farbę

Aceton ogólnie się nie nadaje do paraloidu bo dużo za szybko odparowuje.Przy Toluenie można spokojnie stosować na farbę i nic nie rozpuści co wielokrotnie sprawdzałem.Uważać tylko trzeba na liche lakiery na elementach amunicji i w tym tusze, bo miało to chronić metal tylko na czas magazynowania.I kwestia nakładania - lakier w aerozolu nie powinien uszkodzi niczego, cioranie pędzlem już takiej gwarancji nie daje.

 

3 godziny temu, Julekcezar napisał:

Weź maskę w rękę i po prostu solidnie się przyłóż, powinien wyjść. 

Niech psiknie w gwint wd40, nafta też jest dobra ale wejdzie w zakamarki i będzie śmierdzieć miesiącami.

Napisano

Toluenu w sumie nigdy nie używałem, możliwe że rzeczywiście nie niszczy. Ja i tak zawsze robię próbę jak jakikolwiek rozpuszczalnik używam, czy nie uszkadza farby. Mi za to aceton bardzo odpowiada, doszedłem do wprawy w malowaniu paraloidem w acetonie i bym na nic wolniej schnącego nie zamienił, ale to kwestia gustu. 

 

A co do benzyny to ona nie paruje jakoś nie wiadomo jak szybko. Jak robiłem sierściucha to mi z godzinę odparowywało, więc wniknie wystarczająco.

 

A tusze to są takie do kitu, że nawet alkohol zmywa je. Zawsze je omijam.

Napisano
14 minut temu, Julekcezar napisał:

Toluenu w sumie nigdy nie używałem, możliwe że rzeczywiście nie niszczy

Farby na hełmie, skrzynce ammo czy innym cioranym w polu szpeju nie ruszy na pewno.Za to jak chciałem pomalować pędzlem b72(w toluenie) skorupę 46mm wz.35 w oryginalnym malowaniu to mi farba na pędzlu została i mało mnie szlak nie trafił.Żeby było śmieszniej farby i tuszów na zapalnikach do 40boforsa nie ruszyło... kwestia zastosowanego lakieru.

Aceton jest w tym wypadku najbardziej agresywnym rozpuszczalnikiem i nawet bym nie próbował poza gołym metalem.

Napisano

I dlatego nic poza gołym metalem nie pokrywam tą mieszanką. Wykopów z farbą nie mam za dużo a dobre stany wystarczy profilaktycznie woskiem, żeby nie były gorsze. 

A jak cokolwiek z farbą ma mieć kontakt z czymkolwiek, zawsze robię jest i niczego nie spartoliłem w ten sposób. 

Napisano
10 godzin temu, Julekcezar napisał:

Na razie maskę wewal do wody destylowanej żeby się soli pozbyć, skuteczność lepsza od kranówy. A potem postępuj, jak Kolega vis powiedział.  Maska jest piękna. Myślę że do uratowania. Materiał jak wyschnie spryskaj 1% roztworem gliceryny w wodzie najlepiej destylowanej. Jak materiał wyschnie to będzie twardy i suchy to pomaga i tak też robią konserwatorzy w muzeach. Resztę wiesz. Zamiast terpentyny jak chcesz możesz też użyć beznyny ekstrakcyjnej. Ale nie ma większej różnicy do skóry 

A na filtr potem tanina i wosk mikrokrystaliczny. Rdza jest powierzchowna, lepiej nie ryzykować i jej nie szorować niczym. Omiń tusze bo alkohol je zmywa. I nie dawaj paraloidu bo aceton, toluen czy co tam masz rozpuści farbę. Beznyzna ekstrkacyjna nie rusza nic poza tuszami. 

Filtr koniecznie wykręć, wymocz i na kaloryfer na długo, bo namokniete bebechy będą powodować korozje. Trzeba to wysuszyć. (filtr, maskę powoli susz i kontroluj proces) W kwestii wykręcenia. Weź maskę w rękę i po prostu solidnie się przyłóż, powinien wyjść. 

 

A tak wgl to najlepiej kup mydełko dla konserwatorów i tym ja wymyj, mydło do rąk się nie za bardzo nadaje. Zejdzie ten syf i nic nie zepsujesz. 

 

10 godzin temu, Julekcezar napisał:

Pokaz jeszcze puchę. 

 

6 godzin temu, vis1939 napisał:

No nie do końca, bo rozchodzi się o szybkość  odparowania, a im mniejsza tym lepiej "najdzie" skórka.Ja stosowałem tylko terpentynę która do lanoliny jest chyba najbardziej polecana.

Aceton ogólnie się nie nadaje do paraloidu bo dużo za szybko odparowuje.Przy Toluenie można spokojnie stosować na farbę i nic nie rozpuści co wielokrotnie sprawdzałem.Uważać tylko trzeba na liche lakiery na elementach amunicji i w tym tusze, bo miało to chronić metal tylko na czas magazynowania.I kwestia nakładania - lakier w aerozolu nie powinien uszkodzi niczego, cioranie pędzlem już takiej gwarancji nie daje.

 

Niech psiknie w gwint wd40, nafta też jest dobra ale wejdzie w zakamarki i będzie śmierdzieć miesiącami.

Wielkie dzięki za pomoc panowie, filtr póki co jest uparty ale będę wlewał wd40 to może odpuści, nie chciałbym też uszkodzić maski, Pucha niestety z ilością różnego rodzaju nalotu nie nadawała się do niczego, zwłaszcza po otwarciu.

Czy gdzieś na forum jest zdjęcie paczki od wymiennych "szkiełek" bo owe przetrwały ale z instrukcją od nich już ciężej.

Napisano

Nafta i terpentyna mają bardzo dobre właściwości penetrujące i smarne, są zdecydowanie bardziej skuteczne od WD 40. Fakt śmierdzą. Tu trzeba cierpliwości, po kropelce na gwint filtra i w końcu puści, może to potrwać kilka miesięcy.

Wojtek

Napisano

Nafta czyni cuda to fakt, ale gwint tam jest dość luźno pasowany i jak przecieknie do zaworu to szlak trafi delikatne elementy gumowe i membranę z bodaj celuloidu.

Napisano

Dlatego najlepiej po prostu to solidnie złapać i wykręcić. Różny tłuste dziadostwo będzie potem utrudniać dalszą konserwację. Widać, że on nie jest jakoś mocno zardzewiały, powinno się udać tak o wykręcić.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie